Sędzia zabronił Trumpowi aresztowania imigrantów w Kalifornii za rasizm.

W piątek sędzia nakazał administracji Trumpa w Południowej Kalifornii wstrzymanie bezpardonowych nalotów imigracyjnych, podczas których ludzi aresztowano na podstawie kryteriów rasowych, takich jak kolor skóry czy język.

Sędzia Maame Frimpong wydała również nakaz zakazujący rządowi federalnemu ograniczania dostępu prawników do ośrodka dla migrantów w Los Angeles.

Decyzja sędziego jest następstwem pozwu złożonego w zeszłym tygodniu w kalifornijskim sądzie okręgowym przez osoby poszkodowane w wyniku nalotów oraz organizacje zajmujące się prawami człowieka, w którym zarzuca się, że w trakcie operacji doszło do licznych naruszeń konstytucji i dyskryminacji rasowej.

Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS ) zaprzecza tym oskarżeniom, nazywając je „odrażającymi i kategorycznie fałszywymi”.

Amerykańska Unia Swobód Obywatelskich Południowej Kalifornii (ACLU SoCal), jedna z grup reprezentujących powoda, poinformowała w oświadczeniu, że postanowienie sędziego „zabrania agentom imigracyjnym zatrzymywania osób bez uzasadnionego podejrzenia”.

Ustawa zabrania również aresztowań ze względu na takie czynniki, jak rasa lub przynależność etniczna, mówienie po hiszpańsku lub angielsku z akcentem, rodzaj zatrudnienia oraz obecność w określonych miejscach, takich jak dworce autobusowe, myjnie samochodowe lub gospodarstwa rolne.

Drugie zarządzenie „nakazuje DHS zapewnienie dostępu do pomocy prawnej w dni powszednie, weekendy i święta osobom przetrzymywanym w B-18, budynku federalnym w centrum Los Angeles ”.

Naloty imigracyjne na obszar metropolitalny Los Angeles rozpoczęły się miesiąc temu i wywołały silne odrzucenie społeczne, a nawet brutalne starcia z agentami, czyniąc z Kalifornii symbol oporu przeciwko administracji Trumpa .

Pozew został wniesiony po tym, jak zamaskowani mężczyźni ubrani jedynie w kamizelki z odznakami Straży Granicznej 22 czerwca brutalnie zatrzymali kilku pracowników, co zostało uchwycone na nagraniach, które stały się viralem.

Jeden z właścicieli zakładu, o nazwisku Enmanuel , poinformował, że domniemani agenci siłą wkroczyli do stref zamkniętych dla publiczności, takich jak tunele, w których znajdują się maszyny, i potwierdził, że podczas aresztowań użyto nadmiernej siły.

Liczne zeznania rodzin zatrzymanych potwierdziły, że byli oni przetrzymywani w odosobnieniu, a aresztowania były oparte na rasizmie.

„Niezależnie od koloru skóry, języka, którym się posługuje, czy miejsca pracy, każdemu zagwarantowane są prawa konstytucyjne, które chronią go przed bezprawnym zatrzymaniem” – powiedział Mohammad Tajsar, starszy radca prawny w ACLU SoCal Foundation, po ogłoszeniu decyzji sędziego.