Prognozy 25 najlepszych programów koszykówki uniwersyteckiej na najbliższe 25 lat: Zespoły gotowe na największy sukces w dłuższej perspektywie

Historia dowiodła, że przeszłość często kształtuje przyszłość. Skoro Duke i Kansas zajęły pierwsze dwa miejsca w naszym rankingu 25 najlepszych programów w ciągu ostatnich 25 lat, nie powinno dziwić, że te dwie potęgi – dysponujące zasobami pozwalającymi na sukces w erze nowoczesności i posiadające kulturowy potencjał, który pozwala im konsekwentnie wygrywać na boisku i w bitwach rekrutacyjnych – prowadzą również w naszym dzisiejszym rankingu, przewidującym, które programy znajdą się w pierwszej 25-tce w ciągu najbliższych 25 lat.

Sport często bywa jednak cykliczny, więc choć kilka drużyn z mojego przeglądu ostatnich 25 lat może ponownie odegrać znaczącą rolę w tym zestawieniu, gdy spoglądam w szklaną kulę, wystarczy porównać listę, a niemal natychmiast zauważysz: jest mnóstwo różnic. W rzeczywistości, biorąc pod uwagę, jak bardzo zmienił się krajobraz sportu wraz z NIL, zmian jest całkiem sporo – i wydaje się oczywiste, że niektóre programy mają lepsze predyspozycje niż inne, aby rozwijać się i prosperować w latach 20., 30. i 40. XXI wieku.
Które programy?
Cieszę się, że zapytałeś.
Przejdźmy do poniższych rankingów. Zostały one opracowane na podstawie dotychczasowych sukcesów i historii programu, ale także dotychczasowego zaangażowania w inwestowanie zasobów, a także wiedzy trenerskiej i przywództwa osób zarządzających poszczególnymi programami.
Zanurzmy się w temat.
1. KansasŻaden program nie został pocałowany przez bogów koszykówki łagodniej niż Kansas. Od ponad 40 lat kieruje nim trener z Galerii Sław – od Larry'ego Browna, przez Roya Williamsa, aż po Billa Selfa – i podejrzewam, że ten trend utrzyma się przez kolejne dekady.
Choć Self może być u schyłku swojej kariery, KU ma historię i wsparcie finansowe, by wyrwać każdego trenera z jego posady. To program z czołowej trójki w koszykówce akademickiej i będzie nadal rekrutował na wysokim poziomie i wygrywał w tempie adekwatnym do swojej pozycji w rankingu.
2. KsiążęPod wodzą trenera K, Duke stał się potęgą – zdobywając pięć tytułów i awansując do 13 turniejów Final Four, a także zdobywając 13 tytułów mistrzowskich ACC. Tak będzie również pod wodzą Jona Scheyera, który już dobrze się spisał, występując w Final Four i zdobywając dwa tytuły mistrzowskie ACC.
Program ten należy do najlepszych w rekrutacji najlepszych talentów, a Scheyer jest trenerem, którego zdolności taktyczne obstawiałbym jako jedne z najlepszych w ciągu najbliższych dwóch dekad.
3. LouisvilleDajcie mi Louisville zamiast Kentucky jako najlepszą drużynę w Bluegrass State przez następne 25 lat. Pat Kelsey ma coś w sobie z Cardinals, a to drużyna, której przyszłość jest jedną z najjaśniejszych nie tylko w ACC, ale w całej lidze koszykówki uniwersyteckiej.
Charyzma Kelseya pomogła drużynie Louisville odrobić straty z 8-24 w sezonie poprzedzającym jego przyjście do 27-8 w zeszłym sezonie – a sezony z porażkami staną się przeszłością. To niesamowite, jak szybko otrząsnęli się po katastrofalnej erze Kenny'ego Payne'a i równie imponujące, jak nastroje całkowicie zmieniły się z skrajnego pesymizmu w bezgraniczny optymizm. Kelsey ma to, czego potrzeba.
4. AlabamaAlabama jest szkołą koszykówki?
Alabama jest szkołą koszykówki!
Niech ten ranking utrwali się w eterze. Dopóki Nate Oats – z Final Four na koncie i dwoma tytułami SEC na koncie – będzie nadal przewodził Crimson Tide, będą oni nadal plasować się w czołówce koszykówki. Oats ukształtował Alabamę na wzór NBA dzięki ofensywie opartej na rzutach za trzy punkty i lay-upach, która okazała się zabójczo skuteczna i wyniosła program do rangi potęgi. Były nauczyciel matematyki w liceum otoczył się analitykami, którzy wyprzedzili konkurencję na poziomie uniwersyteckim, a dotychczasowe wyniki w Tuscaloosa są wręcz spektakularne. Ten program robi rzeczy, których nigdy wcześniej nie robił i będzie to kontynuowane.
5. IndianaUpadek Bloomington w ostatniej dekadzie jest jednym z bardziej zaskakujących, biorąc pod uwagę historię i zasoby IU. Hoosiers wrócą jednak na mapę jako drużyna z pierwszej dziesiątki, gdy zrobimy to za 25 lat. Wynika to z wiary w debiutującego trenera Dariana DeVriesa – który wygrywał na wysokim poziomie w Drake w latach 2018-2024, zanim w zeszłym sezonie zakończył karierę w West Virginia .
Mając za sobą niezapomniane ery Mike'a Woodsona i Archiego Millera, IU jest na dobrej drodze do odbicia się teraz i w przyszłości.
6. Karolina PółnocnaNie powinno dziwić, że UNC w erze po Royu Williamsie nie radzi sobie tak dobrze. Co najmniej umiarkowanie zaskakujący jest jednak fakt, że UNC znacznie spadło o jedną ligę. UNC dotarło do meczu o mistrzostwo w pierwszym roku ery Huberta Davisa, ale tylko raz od tamtej pory dotarło do drugiego weekendu turnieju – w tym czasie osiągnęło skromny bilans 56-24 w sezonie zasadniczym ACC.
Pod wodzą Davisa Tar Heels wchodzą w decydujący rok, a intuicja podpowiada mi, że ich pozycja w rankingu w dużej mierze zależeć będzie od sukcesu innego trenera.
7. MichiganMichigan dokonało zatrudnienia trenera poza sezonem 2024, na co Indiana powinna była się zdecydować — zatrudniając wówczas 47-letniego Dusty'ego Maya z Florida Atlantic . Indiana nie awansowała do turnieju NCAA pod wodzą nieudacznika Mike'a Woodsona, podczas gdy Michigan — prowadzone przez byłego absolwenta IU i rodowitego mieszkańca Indiany Maya — osiągnęło bilans 27-10 i walczyło o tytuł Big Ten.
Strzała Wolverines wskazuje prosto w górę w dającej się przewidzieć przyszłości. Sztab May jest przyszłościowy i nie boi się kwestionować konwencjonalnych norm. Wyniki i bogactwo zasobów zapewnią UM miejsce w pierwszej dziesiątce w tym sporcie.
8. UConnPomimo zmian w konferencjach i pomimo licznych trenerów, UConn znalazło się w pierwszej dziesiątce mojego rankingu programów z lat 2000-2005 z oczywistych powodów: pięciu tytułów mistrza kraju. Huskies zajmują ósme miejsce, ponieważ prognozują, że będą nadal gromadzić żetony, dopóki Dan Hurley – który niedawno przyznał, że rozważa odejście w przerwie międzysezonowej – będzie przewodził programowi.
Są zdecydowanie najlepszą drużyną w Big East, a ich inwestycja w program będzie nadal przynosić korzyści, niezależnie od tego, czy Hurley będzie liderem, czy nie.
9. KentuckyKluczowe dla Kentucky pod wodzą trenera Marka Pope'a będą rozwój, głębia i sprawna ocena portalu transferowego — co stanowi jaskrawy kontrast z naciskiem na transfery jednodniowe, jaki kładł na to trener John Calipari.
Choć nie sądzę, żeby to doprowadziło Wielką Brytanię do miejsca w pierwszej piątce w ciągu najbliższych 25 lat, myślę, że przyniesie to mnóstwo sukcesów, a może nawet tytuł lub dwa. Wildcats są równie atrakcyjni jak zawsze i nadal będą produkować jednych z najlepszych zawodników w tym sporcie.
10. HoustonKelvin Sampson odrodził koszykówkę w Houston odkąd objął stery w 2014 r. — przyczyniając się do zwycięstwa w meczu o mistrzostwo, dwóch spotkań Final Four i sześciu tytułów konferencji w sezonie regularnym — a jego syn Kellen Sampson, przyszły trener, jest gotowy, by przenieść pałeczkę na wyższy poziom.
W H-town zbudowano fundamenty i zbudowano tożsamość, która powinna zagwarantować, że Cougars odniosą sukces, gdy starszy Sampson nieuchronnie przekaże klucze do królestwa.
Gdybyśmy sklasyfikowali programy z ostatnich pięciu lat, Houston z łatwością znalazłoby się w pierwszej piątce. Gdybyśmy sklasyfikowali programy z kolejnych pięciu lat, Houston z łatwością znalazłoby się w pierwszej piątce. Ale prawdopodobnie znajdzie się tu jakiś złoty środek. Houston osiada po Kelvinie – nawet jeśli Kellen odniesie ogromny sukces, w co program wierzy, że może poprowadzić go do zwycięstwa.
11. Texas TechSukcesy ery Chrisa Bearda przełożyły się na sukcesy (krótkiej) ery Marka Adamsa, a teraz ery Granta McCaslanda. To nie przypadek, że Red Raiders odnoszą wielkie zwycięstwa i robią to konsekwentnie. Są dumnym programem, dysponującym dużymi zasobami, na czołowej scenie w koszykarskiej konferencji Big 12.
McCasland, 48 lat, jest czwartym najmłodszym trenerem w Big 12 i jednym z najlepszych w kraju. Gdybyś zaczynał program od zera, sporządziłby krótką listę trenerów, których byś szukał.
12. PurduePurdue ma czwartą co do wielkości liczbę zwycięstw wśród wszystkich drużyn Big Ten od czasu objęcia stanowiska przez Matta Paintera w 2005 roku. Program osiągnął wysoki poziom nawet od czasów wspaniałej ery Gene'a Keady'ego. Spodziewam się, że ten awans w konferencji i na szczeblu krajowym będzie trwał, nie tylko dopóki Painter będzie obecny – ale nawet jeśli w końcu odejdzie.
Zajmują dobrą pozycję w głównej konferencji, grając w elitarnym miejscu dla jednych z najlepszych i najbardziej żądnych koszykówki kibiców koszykówki uniwersyteckiej. Niewielu ma tak świetlaną przyszłość w koszykówce uniwersyteckiej jak Boilermakers.
13. FlorydaGators poza pierwszą dziesiątką mogą brzmieć nieprawdopodobnie, biorąc pod uwagę, że zaledwie kilka miesięcy dzieli ich od zdobycia mistrzostwa. Ale to, co teraz wydaje się bluźnierstwem – Floryda właśnie wywalczyła tytuł mistrzowski po raz trzeci od lat 2000 – jest jedynie dowodem na to, jak trudno będzie dostać się do pierwszej dziesiątki w nadchodzącej erze.
Jestem sceptyczny co do tego, czy uda mu się utrzymać pozycję w zdominowanej przez liderów lidze SEC, choć wydaje się, że w przyszłym sezonie i kolejnych latach będzie walczył o więcej pierścieni.
14. ArizonaTrudno ignorować przeciwności losu utrudniające grę Arizonie — drużyna ta nie gra już w konferencji Pac-12 i zamiast tego rywalizuje z Kansas i Houston w konferencji Big 12 — ale obstawiam, że Wildcats dotrzymają kroku najlepszym drużynom w koszykówce uniwersyteckiej.
Ten program jak dotąd wygrał szóstą co do wielkości liczbę meczów od 2000 roku i jest w dobrych rękach pod okiem wschodzącej gwiazdy trenera Tommy'ego Lloyda. W Tucson sytuacja jest dobra, a przed nami jeszcze lepsze dni.
15. BYUTo program, który nie zdołał przebić się do pierwszej 25-tki rankingu w ciągu ostatnich 25 lat, ale obstawiam, że będzie miał szansę wślizgnąć się do pierwszej dziesiątki, gdy powtórzymy to samo za 25 lat. BYU pokazało, że jest chętne i zdolne do pozyskiwania i pozyskiwania najlepszych talentów na boisku (wśród nich Egora Demina i AJ Dybantsy) oraz na pozycji trenerskiej (pozyskało wschodzącą gwiazdę Kevina Younga, który unikał okazji do poprowadzenia Cougars w NBA ).
16. AuburnSiedem z ośmiu sezonów z największą liczbą zwycięstw w historii programu dla Auburn przypadło na obecny trener Bruce Pearl, który niedawno powiedział, że nie wyobraża sobie siebie jako trenera już dłużej . Prawda jest taka, że program ten poza kierownictwem Pearla był w dużej mierze nieistotny.
Nie sądzę, że tak się stanie w przyszłości, ale myślę, że w ciągu najbliższych 25 lat problem ten stanie się problemem niższym w łańcuchu pokarmowym.
Pozycja Tygrysów w hierarchii sportu zmieniła się pod rządami Pearla w krótkim okresie, a ich pozycja w rankingu sugeruje, że moim zdaniem w dużej mierze pozostanie na tym samym poziomie po odejściu Pearla, z niewielkim spadkiem. To duży znak zapytania, który wisi w powietrzu i należy to wziąć pod uwagę.
17. TeksasTo program, który jest niekwestionowanym liderem pod każdym względem, z wyjątkiem sukcesów w ciągu ostatnich dwóch dekad. Od zasobów, przez talent, po infrastrukturę, Longhorns mogą rywalizować bar w bar z każdym programem. Robak w końcu obróci się przeciwko Austin, aby przywrócić ich do ścisłej czołówki. Zatrudnienie Seana Millera to świetny pierwszy krok do tego celu.
18. Uniwersytet Kalifornijski w Los AngelesŻaden program nie ma więcej mistrzostw krajowych niż UCLA (11). Ale ostatni raz miał miejsce trzy dekady temu – i od tego czasu sytuacja bardzo się zmieniła. Od 2000 roku zajmuje 23. miejsce pod względem łącznej liczby zwycięstw w tej dyscyplinie, a na swoim koncie ma cztery finały Final Four i jedno wicemistrzostwo kraju. Jest wiele powodów do optymizmu, ale nieco tchnę w to oczekiwania.
19. MarylandBuzz Williams ma szansę na wielki sukces w Terpville, być może w sposób, jakiego fani spodziewali się po Kevinie Willardzie. (Czy Buzz utrzyma się dłużej niż kilka sezonów, to osobna kwestia). Maryland jest bogaty w zasoby i ma wiele do zaoferowania. To jeden z zaledwie 12 stanów, które zdobyły tytuł w latach 2000.
20. IllinoisPozycjonowany w Big Ten i położony w sercu regionu pełnego talentów, Illinois – które w swojej historii zdobyło tylko jeden tytuł mistrzowski w 2005 roku – jest gotowe na pewien pozytywny regres w rozgrywkach posezonowych i jest skazane na spadek w pierwszej 25-tce w ciągu 25 lat. Od sezonu 1998-99 zanotowało zaledwie cztery przegrane sezony.
21. GonzagaPozostaje pytanie, czy Gonzaga utrzyma swoją pozycję krajowej potęgi w nowej erze NIL — oddzielonej od głównych struktur konferencyjnych i walczącej z arystokratami o największe talenty.
Poza tym 62-letni Mark Few ma już swoje lata. Przewiduję, że w dającej się przewidzieć przyszłości drużyna będzie nadal dominować w rozgrywkach swojej konferencji, nawet po awansie do Pac-12, ale głównym pytaniem jest, czy będzie w stanie utrzymać tak wysoki poziom talentów i czy uda mu się przebić w fazie posezonowej.
22. Michigan StateSiedemdziesięcioletni Tom Izzo prawdopodobnie nie będzie trenował, dopóki nie skończy 90 lat – a może jednak! – w takim przypadku ta pozycja może być zdecydowanie za niska. Obawiam się, że Izzo zrezygnuje w ciągu najbliższych pięciu lat, a program będzie miał problemy z kalibracją pod jego nieobecność.
Trudno będzie zastąpić trenera, który należy do Galerii Sław, ale MSU znajdzie sposób, aby utrzymać się na krajowym poziomie — nawet jeśli, co zrozumiałe, będzie mieć trudności z nadrobieniem braku legendy.
23. Stan OhioUważa się, że Ohio State jest najbogatszym wydziałem sportowym w sporcie akademickim, którego wartość przekracza miliard dolarów . (Tak, z literą " b" ). Ma to znaczenie teraz, gdy uczelnie przechodzą na model podziału przychodów, i będzie jeszcze ważniejsze w przyszłości, gdy stanie się on ważniejszym elementem rekrutacji sportowców. Trudno będzie przebić ofertę Buckeyes o talenty na boisku i na linii bocznej.
24. WisconsinDziesiąty pod względem zwycięstw od 2000 roku, Wisconsin to podstępnie świetny – nie dobry, a świetny – program koszykówki uniwersyteckiej. Badgers są pomijani i niedoceniani w kraju, a ich 24. miejsce w rankingu jest tego doskonałym przykładem.
Od sezonu 2000-01 zaliczyli 22 występy w turnieju NCAA i w tym okresie zaliczyli jeden sezon z porażką. Utrzymanie regularności w tej nowej erze będzie trudniejsze niż kiedykolwiek, ale w Wisconsin wydaje się niemal pewne, że można liczyć na podobną regularność w nadchodzących latach.
25. MemphisTygrysy Johna Calipariego nie są tym programem. Właściwie to nawet blisko. Ale Memphis znajduje się na szczycie listy jako jedyna drużyna w American Athletic Conference – pomimo przynależności do AAC, a już na pewno nie z tego powodu – ze względu na swoje ambicje i zasoby w głównych konferencjach. Bledną w porównaniu z większością swoich partnerów konferencyjnych.
Trudno sobie wyobrazić, że kolejne 25 lat będzie dla Memphis tak łaskawe jak poprzednie 25 lat — w tym okresie zespół ten był siódmy pod względem ogólnej liczby zwycięstw — ale łatwo można sobie wyobrazić, że stanie się potęgą w swojej konferencji, z umiejętnością przełamywania się podobną do Gonzagi.