Oczekuje się, że niższe emerytury wzrosną o 2,79% w przyszłym roku.

Minister pracy oświadczył dziś w parlamencie, że najniższe emerytury powinny wzrosnąć o 2,79% w 2026 r., a przyznanie dodatku nadzwyczajnego będzie zależało od dostępności środków budżetowych.
Podczas przesłuchania, które stanowiło część specjalistycznej dyskusji nad budżetem państwa na rok 2026 (OE2026), minister powtórzył, że rząd „podniesie emerytury zgodnie z ustawową stawką” i „jeśli będzie istniała możliwość luzowania budżetowego”, przyzna nowy nadzwyczajny dodatek emerytom o niższych emeryturach.
Palma Ramalho wskazał również, że według „najnowszych danych” INE (Narodowego Instytutu Statystycznego), najniższe emerytury, czyli do dwóch IAS (równowartość 1045 euro), „powinny wzrosnąć o 2,79%, czyli o 0,5 punktu procentowego powyżej stopy inflacji z 2025 roku”. Według ministra, aktualizacja ta obejmuje około 90% emerytów.
W odpowiedzi na słowa posła socjalistycznego Miguela Cabritę minister stwierdził również, że wzrost emerytur między 2 a 6 IAS (między 1045 a 3135 euro) „powinien wynieść 2,29%, czyli tyle, ile wynosi inflacja”, a zatem aktualizacja jest „neutralna pod względem siły równoważącej”.
„Oczekuje się, że tylko emerytury powyżej 6 IAS będą niższe o 0,25% od inflacji”, co oznacza, że stracą siłę nabywczą, przyznał minister, podkreślając jednocześnie, że „te emerytury stanowią 1% wszystkich emerytur w Portugalii”.
Zapytany przez tego samego posła o stanowisko CES, które opowiada się za stałym wzrostem emerytur zamiast jednorazowych środków, Palma Ramalho stwierdził, że rząd „sprzeciwia się tej zasadzie” i nalegał na aktualizowanie emerytur zgodnie z formułą prawną.
„Musimy chronić wszystkie emerytury. [...] Oznacza to, że budżet musi być, z tego punktu widzenia, budżetem ostrożnym, który nie zagraża stabilności finansów publicznych, a w szczególności nie zagraża stabilności wszystkich emerytur, w tym przyszłych emerytur pracowników” – podkreślił.
Według ministra, do kwoty 640 mln euro podwyżki emerytur z Ubezpieczeń Społecznych należy dodać „300 mln euro odpowiadającej podwyżce emerytur z Caixa Geral de Aposentações (Ogólnego Funduszu Emerytalnego)”, co łącznie daje 940 mln euro stałych podwyżek dla wszystkich emerytów.
Minister zaznaczył również, że kwoty te należy dodać do wydatków na zwiększenie dodatku solidarnościowego dla osób starszych w wysokości 120 mln euro, co oznacza stały wzrost o ponad miliard euro w roku 2026.
Niektóre partie przedstawiły już propozycje zmian, których celem jest wprowadzenie stałego wzrostu emerytur, w tym Chega i PCP. Odnosząc się konkretnie do propozycji komunistów, która sugeruje stały wzrost o 5%, przedstawiciel rządu stwierdził, że koszt jest „nie do udźwignięcia” i wynosi 4 miliardy euro.
Minister pracy oświadczył dziś w parlamencie, że najniższe emerytury powinny wzrosnąć o 2,79% w 2026 r., a przyznanie dodatku nadzwyczajnego będzie zależało od dostępności środków budżetowych.
Podczas przesłuchania, które stanowiło część specjalistycznej dyskusji nad budżetem państwa na rok 2026 (OE2026), minister powtórzył, że rząd „podniesie emerytury zgodnie z ustawową stawką” i „jeśli będzie istniała możliwość luzowania budżetowego”, przyzna nowy nadzwyczajny dodatek emerytom o niższych emeryturach.
Palma Ramalho wskazał również, że według „najnowszych danych” INE (Narodowego Instytutu Statystycznego), najniższe emerytury, czyli do dwóch IAS (równowartość 1045 euro), „powinny wzrosnąć o 2,79%, czyli o 0,5 punktu procentowego powyżej stopy inflacji z 2025 roku”. Według ministra, aktualizacja ta obejmuje około 90% emerytów.
W odpowiedzi na słowa posła socjalistycznego Miguela Cabritę minister stwierdził również, że wzrost emerytur między 2 a 6 IAS (między 1045 a 3135 euro) „powinien wynieść 2,29%, czyli tyle, ile wynosi inflacja”, a zatem aktualizacja jest „neutralna pod względem siły równoważącej”.
„Oczekuje się, że tylko emerytury powyżej 6 IAS będą niższe o 0,25% od inflacji”, co oznacza, że stracą siłę nabywczą, przyznał minister, podkreślając jednocześnie, że „te emerytury stanowią 1% wszystkich emerytur w Portugalii”.
Zapytany przez tego samego posła o stanowisko CES, które opowiada się za stałym wzrostem emerytur zamiast jednorazowych środków, Palma Ramalho stwierdził, że rząd „sprzeciwia się tej zasadzie” i nalegał na aktualizowanie emerytur zgodnie z formułą prawną.
„Musimy chronić wszystkie emerytury. [...] Oznacza to, że budżet musi być, z tego punktu widzenia, budżetem ostrożnym, który nie zagraża stabilności finansów publicznych, a w szczególności nie zagraża stabilności wszystkich emerytur, w tym przyszłych emerytur pracowników” – podkreślił.
Według ministra, do kwoty 640 mln euro podwyżki emerytur z Ubezpieczeń Społecznych należy dodać „300 mln euro odpowiadającej podwyżce emerytur z Caixa Geral de Aposentações (Ogólnego Funduszu Emerytalnego)”, co łącznie daje 940 mln euro stałych podwyżek dla wszystkich emerytów.
Minister zaznaczył również, że kwoty te należy dodać do wydatków na zwiększenie dodatku solidarnościowego dla osób starszych w wysokości 120 mln euro, co oznacza stały wzrost o ponad miliard euro w roku 2026.
Niektóre partie przedstawiły już propozycje zmian, których celem jest wprowadzenie stałego wzrostu emerytur, w tym Chega i PCP. Odnosząc się konkretnie do propozycji komunistów, która sugeruje stały wzrost o 5%, przedstawiciel rządu stwierdził, że koszt jest „nie do udźwignięcia” i wynosi 4 miliardy euro.
Minister pracy oświadczył dziś w parlamencie, że najniższe emerytury powinny wzrosnąć o 2,79% w 2026 r., a przyznanie dodatku nadzwyczajnego będzie zależało od dostępności środków budżetowych.
Podczas przesłuchania, które stanowiło część specjalistycznej dyskusji nad budżetem państwa na rok 2026 (OE2026), minister powtórzył, że rząd „podniesie emerytury zgodnie z ustawową stawką” i „jeśli będzie istniała możliwość luzowania budżetowego”, przyzna nowy nadzwyczajny dodatek emerytom o niższych emeryturach.
Palma Ramalho wskazał również, że według „najnowszych danych” INE (Narodowego Instytutu Statystycznego), najniższe emerytury, czyli do dwóch IAS (równowartość 1045 euro), „powinny wzrosnąć o 2,79%, czyli o 0,5 punktu procentowego powyżej stopy inflacji z 2025 roku”. Według ministra, aktualizacja ta obejmuje około 90% emerytów.
W odpowiedzi na słowa posła socjalistycznego Miguela Cabritę minister stwierdził również, że wzrost emerytur między 2 a 6 IAS (między 1045 a 3135 euro) „powinien wynieść 2,29%, czyli tyle, ile wynosi inflacja”, a zatem aktualizacja jest „neutralna pod względem siły równoważącej”.
„Oczekuje się, że tylko emerytury powyżej 6 IAS będą niższe o 0,25% od inflacji”, co oznacza, że stracą siłę nabywczą, przyznał minister, podkreślając jednocześnie, że „te emerytury stanowią 1% wszystkich emerytur w Portugalii”.
Zapytany przez tego samego posła o stanowisko CES, które opowiada się za stałym wzrostem emerytur zamiast jednorazowych środków, Palma Ramalho stwierdził, że rząd „sprzeciwia się tej zasadzie” i nalegał na aktualizowanie emerytur zgodnie z formułą prawną.
„Musimy chronić wszystkie emerytury. [...] Oznacza to, że budżet musi być, z tego punktu widzenia, budżetem ostrożnym, który nie zagraża stabilności finansów publicznych, a w szczególności nie zagraża stabilności wszystkich emerytur, w tym przyszłych emerytur pracowników” – podkreślił.
Według ministra, do kwoty 640 mln euro podwyżki emerytur z Ubezpieczeń Społecznych należy dodać „300 mln euro odpowiadającej podwyżce emerytur z Caixa Geral de Aposentações (Ogólnego Funduszu Emerytalnego)”, co łącznie daje 940 mln euro stałych podwyżek dla wszystkich emerytów.
Minister zaznaczył również, że kwoty te należy dodać do wydatków na zwiększenie dodatku solidarnościowego dla osób starszych w wysokości 120 mln euro, co oznacza stały wzrost o ponad miliard euro w roku 2026.
Niektóre partie przedstawiły już propozycje zmian, których celem jest wprowadzenie stałego wzrostu emerytur, w tym Chega i PCP. Odnosząc się konkretnie do propozycji komunistów, która sugeruje stały wzrost o 5%, przedstawiciel rządu stwierdził, że koszt jest „nie do udźwignięcia” i wynosi 4 miliardy euro.
Diario de Aveiro



