Nowe przepisy zmniejszają liczbę doświadczonych lekarzy w PRM? Są takie obawy w środowisku

- Nowelizacja ustawy o PRM zaostrzyła definicję lekarza systemu, precyzyjnie wskazując dopuszczalne specjalizacje oraz wprowadzając obowiązkowe kursy doskonalące
- Ministerstwo Zdrowia uzasadnia zmiany potrzebą standaryzacji kadr i podnoszenia jakości świadczeń przy jednoczesnym niedoborze specjalistów medycyny ratunkowej
- Autor petycji skierowanej do MZ ostrzega, że nowe regulacje mogą pogłębić problemy kadrowe
Mijający rok przyniósł wiele długo wyczekiwanych zmian w PRM. Już w styczniu udało się powołać Krajową Izbę Ratowników Medycznych, czyli pierwszy samorząd zrzeszający tę grupę zawodową.
Wiosną Sejm przyjął projekt nowelizacji ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Prace nad nowelą rozpoczęły się jeszcze za poprzedniej kadencji i jej ostateczny kształt zmieniał się niemal do ostatniej chwili, na co wpływały bieżące wydarzenia, w tym powtarzające się ataki na ratowników medycznych czy kontrowersje wokół niektórych zapisów (np. propozycji opróżniania karetek w ciągu zaledwie 15 minut).
Ustawa z dnia 24 kwietnia 2025 r. o zmianie ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym oraz niektórych innych ustaw weszła w życie w maju br., ale część jej przepisów, w tym te dotyczące wymagań wobec lekarza systemu, obowiązują dopiero od 16 sierpnia 2025 r.
Zdaniem autora listopadowej petycji do MZ nowelizacja znacząco zmienia definicję lekarza systemu PRM. Zmienione przepisy precyzyjnie wskazują specjalizacje, które uprawniają do pracy w zespołach ratownictwa medycznego. Wprowadzono też dodatkowe warunki formalne, w tym obowiązek okresowego udziału w kursach doskonalących w przypadku lekarzy niektórych specjalizacji.
Zgodnie z nowym brzmieniem przepisów, lekarzem systemu może być m.in. specjalista medycyny ratunkowej lub anestezjologii i intensywnej terapii, lekarz w trakcie szkolenia w tych dziedzinach, a także lekarze wybranych specjalizacji takich jak choroby wewnętrzne, chirurgia czy pediatria, po spełnieniu wymogów szkoleniowych.
Jednocześnie ustawodawca wprowadził istotne ograniczenie czasowe: lekarze, którzy ukończyli szkolenie specjalizacyjne, ale nie uzyskali tytułu specjalisty, mogą pełnić rolę lekarza systemu nie dłużej niż przez pięć lat od zakończenia szkolenia.
Jak alarmuje autor petycji - lekarz specjalista medycyny sportowej i rehabilitacji medycznej - z przepisów zniknęła możliwość uznania praktyki zawodowej w SOR, zespołach ratownictwa medycznego czy izbach przyjęć jako samodzielnej podstawy do pracy w PRM.
Z Oceny Skutków Regulacji jasno wynika, że celem tych zmian było ujednolicenie definicji lekarza systemu i dostosowanie jej do aktualnych przepisów dotyczących specjalizacji oraz kształcenia podyplomowego.
Ministerstwo Zdrowia wskazywało, że liczba specjalistów medycyny ratunkowej (ok. 1185 osób) pozostaje niewystarczająca w stosunku do potrzeb systemu, a dotychczasowe formy doskonalenia zawodowego nie były wystarczająco ukierunkowane na aktualizowanie wiedzy z zakresu medycyny ratunkowej. Stąd decyzja o wzmocnieniu obowiązku uczestnictwa w kursach dotyczących postępowania w stanach nagłych oraz o bardziej rygorystycznym określeniu kwalifikacji personelu.
Inaczej skutki nowelizacji ocenia petytor, który dotychczas pracował w systemie, lecz nowelizacja odebrała mu taką możliwość. Autor pisma skierowanego do resortu zdrowia wskazuje, że nowe przepisy w praktyce eliminują z PRM grupę doświadczonych lekarzy innych specjalizacji (niewymienionych w nowelizacji), którzy przez lata pracowali w zespołach ratownictwa medycznego, często po ukończeniu licznych kursów z zakresu medycyny ratunkowej.
Zdaniem petytora zawężenie katalogu specjalizacji oraz odejście od kryterium 3000 godzin w wykonywaniu zawodu lekarza w szpitalnym oddziale ratunkowym, zespole ratownictwa medycznego, lotniczym zespole ratownictwa medycznego lub izbie przyjęć szpitala doprowadzi prowadzi do „gwałtownego zmniejszenia liczby doświadczonych lekarzy” dostępnych w PRM. W jego ocenie może to przełożyć się na problemy kadrowe i "zwiększy niezadowolenie społeczeństwa".
Autor petycji podkreśla również, że nowe regulacje nie uwzględniają potencjału dydaktycznego lekarzy z wieloletnią praktyką w ratownictwie, którzy - mimo braku formalnego tytułu specjalisty - posiadają unikalne doświadczenie kliniczne.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
rynekzdrowia



