Do morskiego wiatru możemy dopłacić miliardy
Pierwsze morskie farmy wiatrowe powstają już na Bałtyku. Budowane są w ramach tzw. fazy przedaukcyjnej. Do końca lat 20. ich moc sięgnie 5,9 GW. Cena prądu z tych instalacji nie budzi kontrowersji. Jednak energia z drugiej fazy rozwoju wiatraków będzie droższa, co pokazała ostatnia aukcja offshore.
W drugiej fazie budowy farm zorganizowano 17 grudnia aukcję na prawa do wsparcia ich działania. Kontrakty dostały spółki Orlenu, PGE oraz Polenergii i Equinora. Odpadł jeden projekt należący do PGE. Powstać mają instalacje o łącznej mocy 3,4 GW.
RP

