Omijają nas od trzech lat. Trwają przygotowania do wielkiego powrotu

- Spodziewane zakończenie wojny w Ukrainie oznaczać będzie ponowne otwarcie nieba nad terytorium naszego wschodniego sąsiada.
- Dla Polski wiązać się to będzie ze znaczącym wzrostem ruchu tranzytowego.
- Polska Agencja Żeglugi Powietrznej już się do tego przygotowuje i prowadzi intensywne szkolenia przyszłych kontrolerów ruchu lotniczego.
Do znaczącego wzrostu ruchu lotniczego przygotowują się w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Wraz ze spodziewanym zakończeniem wojny w Ukrainie ponownie otwarte zostanie niebo nad Ukrainą, a prawdopodobnie w dalszej perspektywie także i nad Rosją. Nad Polskę wróci w pełni ruch tranzytowy, który przed wybuchem wojny odbywał się u nas na dużą skalę. To skróci podróż przewoźników z Europy do azjatyckich lotnisk.
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej od trzech lat funkcjonuje w finansowym "zawieszeniu"– To jest rzecz, którą zdiagnozowaliśmy rok temu i ostatnie miesiące spędziliśmy na tym, by się do tego przygotować. Widać to w naszych planach długoletnich, w których mamy zapisane ramy finansowania, które skutecznie negocjowaliśmy i ustalaliśmy w oparciu o rozmowy z Komisją Europejską i przewoźnikami – mówi Magdalena Jaworska-Maćkowiak, prezeska agencji.
Szefowa PAŻP podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach dodawała, że powrót tego typu ruchu ustabilizuje sytuację finansową w agencji.
– Wróci normalność – w PAŻP zmieni się po latach struktura przychodów. A to oznacza, że stawki trasowe, które płacić muszą przewoźnicy, wrócą do normy, zostaną obniżone. Stanie się to z automatu. Organizacyjnie jesteśmy gotowi do tego powrotu – podkreślała w Katowicach.
Rekordowe zainteresowanie pracą kontrolera ruchu lotniczegoBy obsłużyć większy ruch nad Polską, w PAŻP trwają intensywne szkolenia przyszłych kontrolerów ruchu lotniczego.
– Mamy obecnie ponad 200 osób na różnych etapach kształcenia. Nigdy wcześniej w PAŻP tylu osób nie było. Śmiem twierdzić, że na tę chwilę jest to najwięcej w całej Europie. To jest trochę szalone, bo wymaga od naszego ośrodka szkoleniowego pracy w trybie trzyzmianowym – mówiła szefowa PAŻP.
Kandydaci przez dwa lata są uczeni przez instruktorów PAŻP. Pierwsze pół roku poświęcają na naukę teoretycznych podstaw zawodu, m.in. prawa lotniczego, budowy statków powietrznych i zasad nawigacji. Przez kolejne 6 miesięcy w ramach części symulatorowej kandydaci trenują zarządzanie ruchem lotniczym w izolowanym środowisku. Po pierwszym roku przychodzi czas na szkolenie praktyczne.
Po uzyskaniu konkretnego przydziału (kontrola obszaru, zbliżania lub jedna z 15 wież kontroli ruchu lotniczego) praktykanci rozpoczynają szkolenie OJT (on the job training), czyli praktyczny etap przygotowania do pracy w zawodzie kontrolera ruchu lotniczego. Polega to na nauce pod okiem doświadczonego instruktora już bezpośrednio na stanowisku pracy. Ten etap trwa rok i kończy się egzaminem. Po jego zaliczeniu kandydat otrzymuje licencję i staje się kontrolerem.
wnp.pl