Ponad 8 godzin dysput... Prezydent Bakun z wotum zaufania i absolutorium

Program sesji nie był bogaty, ale było to jedno z najważniejszych posiedzeń tego gremium w ciągu całego roku. Zaczęło się od przedstawienia raportu o stanie gminy, który zaprezentowała (podobnie jak późniejsze sprawozdanie z wykonania budżetu za 2024 r.) skarbnik miasta Monika Czuryk.

Potem przyszedł czas na dyskusję. Jak było do przewidzenia, nie wszyscy radni mieli cokolwiek do powiedzenia. A przecież to sesja, podczas której warto i trzeba pytać, a nie tylko beznamiętnie wciskać przycisk „za”, „przeciw” czy „wstrzymuję się”. Pytań padło sporo ze strony opozycji w radzie miejskiej. Jak choćby takie: ile wynosi dług miasta łącznie z odsetkami, ile konkretnie będą wynosić koszty utrzymania powstającego basenu, czy miasto rozważa budowę nowej hali widowiskowo-sportowej, kiedy rozpocznie się adaptacja przęsła starego mostu kolejowego na ścieżkę/kładkę pieszo-rowerową, jakie realnie inwestycje uda się zrealizować w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (miasto na razie ogłasza przetargi na wykonanie dokumentacji kosztorysowo-projektowych), jak wygląda sprawa z dostępem do wody pitnej dla mieszkańców miasta na wypadek klęski żywiołowej, czy w mieście planowana jest budowa ośrodka dla migrantów, czy miasto podjęło jakiekolwiek rozmowy w sprawie przyszłej „obudowy Ukrainy” – jeśli tak, to z kim, a jeśli nie, dlaczego? Pytań było więcej.

Do większości prezydent W. Bakun się odniósł, inne potraktował jako... atak i obrzydzanie mieszkańcom miasta...