Szwecja rozgromiła Niemcy 4:1 i awansowała do Pucharu Europy Kobiet

Szwecja rozgromiła Niemcy 4:1 i awansowała do Pucharu Europy Kobiet
▲ Szwedzi byli nieustępliwi w ataku i wchodzą do gry jako jedni z faworytów do tytułu. Zdjęcie: AFP
Ap
Gazeta La Jornada, niedziela, 13 lipca 2025 r., s. a11
Berno. Szwecja potwierdziła swoją pozycję jednej z faworytek w Pucharze Europy Kobiet, awansując niepokonana i prowadząc Grupę C do ćwierćfinału turnieju, pokonując Niemcy, rekordowego zwycięzcę turnieju, 4:1. Polska odpadła z turnieju, pokonując Danię 3:2, która już wcześniej odpadła z turnieju.
Szwedzi awansowali z dziewięcioma punktami, podczas gdy Niemcy, wicemistrzowie Europy, zdobyli sześć punktów i awansowali na drugie miejsce w grupie. Polska zakończyła rozgrywki z trzema punktami, a Dania zachowała czyste konto.
Zarówno Szwecja, jak i Niemcy poznają swoich rywali w ćwierćfinałach po ostatniej rundzie Grupy D, w której aktualni liderzy grupy, Francja, zmierzą się w niedzielę z Holandią, a obrońcy tytułu, Anglia, zmierzą się z Walią.
To historyczne zwycięstwo dla Szwecji, która po raz pierwszy w historii pokonała Niemcy na Mistrzostwach Europy, co stanowi rekordowe osiem tytułów w rozgrywkach kontynentalnych. Pojedynek w Zurychu między tymi dwoma potęgami był emocjonujący od samego początku, wymagający fizycznej walki i szybkich przejść z jednej strefy boiska do drugiej.
Mecz stał się łatwiejszy dla Szwedów po tym, jak niemiecka napastniczka Carlotta Wamser została wyrzucona z boiska – zaledwie pół godziny po rozpoczęciu gry – za odbicie piłki ręką od linii bramkowej.
W tym momencie Szwecja prowadziła już 2-1 po golach Stiny Blackstenius i nastolatki Smilli Holmberg, które zniwelowały wczesną bramkę Jule Branda dla Niemiec.
Fridolina Rolfö spokojnie wykorzystała rzut karny po czerwonej kartce dla Wamsera, a rezerwowa Lina Hurtig zdobyła bramkę, kończąc tym samym fatalny wieczór w barwach Niemiec.
W drugim meczu Natalia Padilla strzeliła gola i przyczyniła się do zdobycia kolejnych bramek, dzięki którym Polska pokonała Danię 3:2. Było to pierwsze zwycięstwo Polek w historii europejskich rozgrywek po ich debiucie w tej edycji.
Padilla, urodzona w Hiszpanii, otworzyła wynik meczu w 13. minucie i przyczyniła się także do goli Ewy Pajor (20) i Martyny Wiankowskiej (76).
Duńczycy zdołali odpowiedzieć golem Janni Thomsen (59) i Signe Bruun (83), jednak ich odpowiedź nie przyniosła większych korzyści, gdyż obie drużyny odpadły już z rozgrywek po porażkach w dwóch pierwszych rundach.
jornada