Widz programu Moment GB News ostro krytykuje Keira Starmera za spór z imigrantami

Jeden z widzów GB News z furią stwierdził, że nieżyjąca królowa Elżbieta II „nie pozwoliłaby Keirowi Starmerowi robić tego, co robi”. Podczas obchodów osiemdziesiątej rocznicy Dnia Zwycięstwa nad Japonią (VJ), weteran rozmawiał z prowadzącym GB News Patrickiem Christysem podczas transmisji na żywo. Były żołnierz szczegółowo opowiedział o służbie swojej rodziny w czasie wojny i przyznał, że jego wujek, który zmarł kilka lat temu, stacjonował w Singapurze w czasie wojny. Następnie opisał swój podziw dla nieżyjącej już królowej Elżbiety II, pod której dowództwem służył. Argumentował, że gdyby monarchini żyła, powstrzymałaby premiera Keira Starmera przed realizacją jego obecnej polityki.
W wybuchowej tyradzie wydał surowe ostrzeżenie dotyczące polityki imigracyjnej , mówiąc: „Mamy do czynienia z narastającymi problemami, które wkrótce uderzą w ten kraj, a on [Keir] pozwala ludziom przybywać do tego kraju bez nadzoru”.
Następnie w trakcie audycji przedstawił prognozę dotyczącą obecnego zarządzania granicami: „Zapamiętajcie moje słowa, za 12 miesięcy zobaczycie morderstwa i wszelkiego rodzaju incydenty na ulicach”.
Choć wyrażał dumę ze swoich osiągnięć militarnych, wyraził głębokie niezadowolenie ze współczesnej Wielkiej Brytanii: „Jesteśmy dumni z tego, co zrobiliśmy, ale dziś nie jesteśmy szczęśliwi. To hańba”.
Patrick Christys zapytał również publiczność, czy ich zdaniem warto walczyć o Wielką Brytanię. Według doniesień, liczba przepraw przez kanał La Manche wzrosła do ponad 50 000 za czasów premiera Keira Starmera .
Na początku tego tygodnia w GB News doszło do ostrej konfrontacji , gdy Robert Bates z Centrum Kontroli Migracji starł się z analityczką polityczną Fahimą Mahomed.
Para wdała się w ostrą dyskusję na temat danych dotyczących imigracji i tego, czy przekraczanie kanału La Manche stanowi przestępstwo. Prowadzący GB News Martin Daubney w pewnym momencie musiał interweniować w debacie, ponieważ dyskusja się zaostrzyła.
Podczas rozmowy Bates argumentowała, że osoby przybywające małymi łodziami łamią prawo. Pani Mahomed stanowczo temu zaprzeczyła, mówiąc: „Po prostu zakładasz, że są przestępcami”.
Następnie dodała, że wielu przekraczających kanał La Manche to legalni azylanci, a nie migranci ekonomiczni. Chłodna wymiana zdań ujawniła głębokie podziały w kwestii interpretacji danych migracyjnych i tego, czy nieuprawniony wjazd automatycznie czyni kogoś przestępcą. Wielu krytyków argumentuje, że nie ma innego realnego sposobu ubiegania się o azyl.
express.co.uk