Byłem w pokoju, gdy Keir Starmer nasilił swoje wypowiedzi na temat migracji przed wprowadzeniem represji

Keir Starmer mówi, że „wierzy” w ograniczenie imigracji do Wielkiej Brytanii
Keir Starmer wygłosił dziś rano swoje jak dotąd najtrudniejsze przesłanie na temat imigracji, powtarzając obietnicę torysów dotyczącą „odzyskania kontroli”.
W zauważalnym zwiększeniu zakresu swojego języka premier użył adresu na Downing Street, aby ostrzec, że Wielka Brytania może stać się „wyspą obcych”. Następnie stwierdził, że poleganie na gorzej opłacanych pracownikach z zagranicy „przyczynia się do sił, które powoli rozrywają nasz kraj”.
Wygląda to zupełnie inaczej niż w przypadku byłego prawnika zajmującego się prawami człowieka, który uklęknął kilka lat temu, ku wielkiemu gniewowi Borisa Johnsona, Nigela Farage'a i spółki. Premier 2025 roku chce, aby kraj wiedział, że nie będzie tolerował słabej kontroli granic, od dawna postrzeganej jako słabość Partii Pracy.
Przedstawił swoje przesłanie na niezwykle wczesnej konferencji prasowej, z hakerami wezwanymi o 8.30 rano w poniedziałek - prawie niespotykane w kręgach Westminster. Zostało to ogłoszone przed długo oczekiwaną białą księgą na temat imigracji, która zawiera szereg surowych środków mających na celu zmniejszenie liczby imigrantów.
Wie, że wywoła to reakcję. Kontrowersyjna decyzja o zamknięciu drogi dla wykwalifikowanych pracowników opieki społecznej już wywołała gniew wśród szefów w sektorze. A radykalne środki przygotowały grunt pod kolejną bitwę z lewicą Partii Pracy.
Ale pan Starmer chciał, aby kraj wiedział, że jest gotowy do walki w swoim telewizyjnym przemówieniu. A w geście solidarności, było silne pokazanie się ważnych osobistości gabinetu, z Rachel Reeves, Yvette Cooper, Jonathanem Reynoldsem, Bridget Phillipson, Wesem Streetingiem i Seemą Malhotrą na miejscach w pierwszym rzędzie.
Kanclerz Reeves przyglądała się, jak mówił, że „powiązanie nie istnieje” między wysoką imigracją a prężną gospodarką. Zaczął od zaprzeczenia, że plany zostały przedstawione, aby przywrócić wyborców Reform do szeregów. Ale z Farage'em i spółką depczącymi mu po piętach, numer 10 wyraźnie zdecydował, że zaostrzenie kwestii imigracji jest właściwą drogą.
Pełen sali krętaczy usłyszał, jak przysięgał, że migracja netto, która wzrosła czterokrotnie w ciągu czterech lat pod rządami konserwatystów, gwałtownie spadnie. „Nie popełnijcie błędu – ten plan oznacza, że migracja spadnie” – powiedział.
„To obietnica. Ale chcę to jasno powiedzieć. Jeśli rzeczywiście musimy podjąć dalsze kroki, jeśli rzeczywiście musimy zrobić więcej, aby zmniejszyć presję na mieszkalnictwo i nasze usługi publiczne, to zapamiętajcie moje słowa – zrobimy to”.
Powiedział: „Ta strategia w końcu odzyska kontrolę nad naszymi granicami i zamknie rozdział obrzydliwej historii naszej polityki, naszej gospodarki i naszego kraju”. I upewniając się, że przesłanie dotarło do adresata, dodał: „Eksperyment się skończył. Dostarczymy to, o co prosiliście – wielokrotnie – i odzyskamy kontrolę nad naszymi granicami”.
Premier powiedział w swoim przemówieniu, że nie była to odruchowa reakcja, ale ideologiczna krucjata. Powiedział: „Ponieważ wiem, że w taki dzień jak dziś ludzie, którzy lubią politykę, będą próbowali sprowadzić to wszystko do polityki, do tej czy innej strategii, do tych wyborców, do odpowiedzi na tę partię. Nie. Robię to, ponieważ jest to słuszne, ponieważ jest to uczciwe i ponieważ w to wierzę”.
Pan Starmer kontynuował, mówiąc, że poleganie na imigracji ogranicza możliwości młodych ludzi. Powiedział: „Nie można po prostu podnieść mostu zwodzonego, nikogo nie wpuścić i myśleć, że to gospodarka, która zadziała. To zaszkodziłoby pensjom ludzi pracujących – bez wątpienia. Ale jednocześnie musimy zadać sobie pytanie, dlaczego części naszej gospodarki wydają się niemal uzależnione od importowania taniej siły roboczej, zamiast inwestowania w umiejętności ludzi, którzy są tutaj i chcą dobrej pracy w swojej społeczności”.
Możesz znaleźć tę historię w Moich Zakładkach. Albo przechodząc do ikony użytkownika w prawym górnym rogu.
Daily Mirror