Amazon osiągnął niemożliwe dzięki Vulcanowi, swojemu nowemu inteligentnemu robotowi, który potrafi czuć się jak człowiek.

Wejście do centrum realizacji zamówień Amazon jest jak wejście do małego wszechświata , w którym każdy ruch i każdy element są obliczone co do milimetra, aby stworzyć idealny taniec papierowych kopert i tekturowych pudeł . Wszyscy elegancko ubrani, z uśmiechniętymi twarzami i legendarną strzałką skierowaną w górę, która jest logo firmy Jeffa Bezosa.
Te ogromne centra, rozsiane po całym świecie, zatrudniają setki osób , aby mieć pewność, że zakupiony przez Ciebie produkt dotrze do Twojego domu w najkrótszym możliwym czasie, za pomocą jednego kliknięcia . Amazon zatrudnia około dwóch milionów pracowników na całym świecie, z czego 28 000 w Hiszpanii .
Ale ten technologiczny gigant nie żyje wyłącznie dzięki ludziom . Aby stać się jedną z najpopularniejszych i najpotężniejszych platform e-commerce na świecie, trzeba być na czele technologii , aby wyprzedzić coraz bardziej zaciętą konkurencję, szczególnie z kontynentu azjatyckiego . I tu właśnie pojawia się robotyka .

Kiedy myślimy o robotach, często wyobrażamy sobie humanoidalne postacie biegające na swoich kołowych nogach lub wykonujące wiele ruchów naraz, jakby były indyjskimi boginiami, które potrafiły np. umieszczać kilka przedmiotów na różnych półkach .
W procesach przemysłowych robotyka jest jednak na ogół utożsamiana z jej przeciwieństwem: mechanicznymi ramionami wykonującymi precyzyjne, kontrolowane i z reguły powtarzalne ruchy . Jakość wykonania jest ważniejsza od ilości.
Amazon ze swoimi magazynami i centrami dystrybucyjnymi jest tego doskonałym przykładem. W październiku ubiegłego roku w 20bits mieliśmy okazję zobaczyć na własne oczy osiem robotów, które firma opracowała dla swoich zakładów logistycznych . W tym tygodniu firma Bezosa przedstawiła nam nowego członka rodziny.
Robot nazywa się Vulcan i reprezentuje nowy poziom robotyki : fizyczną sztuczną inteligencję.
Co wyróżnia Vulcan?Wulkan (po hiszpańsku Vulcano) to rzymski bóg ognia i kuźni, co nadaje mu surowy charakter. Jednakże ten android jest delikatny w swoich zadaniach z jednego powodu: jest pierwszym robotem Amazon wyposażonym w zmysł dotyku .
To, co może wydawać się banalne, jest przełomowym osiągnięciem. Dyrektor ds. robotyki AI w Amazon, Aaron Parness, powiedział podczas wydarzenia inauguracyjnego w Dortmundzie w Niemczech, że jest to „ogromny postęp w robotyce, inżynierii, fizycznej AI... technologia, która była nie do pomyślenia trzy lata temu ”. Obecnie przełom ten „przekształca” działalność firmy w Europie i Ameryce Północnej, ułatwiając pracownikom realizację zamówień klientów .
Vulcan jest także pierwszym robotem, który do monitorowania i kontrolowania ruchów wykorzystuje obraz wideo zamiast nieruchomych obrazów . „Jest stworzony do pracy w realnym świecie, w chaotycznej rzeczywistości, a nie w starannie skonstruowanej scenografii filmowej lub nieskazitelnym środowisku laboratoryjnym”. W przeszłości, kontynuował Parness, gdy robot przemysłowy zetknął się z czymś nieoczekiwanym, następowało zatrzymanie awaryjne, a android „miażdżył ten kontakt, często nie zdając sobie sprawy, że w coś uderzył”.
Takie zachowanie wynika z faktu, że roboty zazwyczaj nie mają zmysłu dotyku. Ale Wulkan potrafi czuć .

Technologia ta jest wdrażana w dwóch odrębnych fazach: fazie umieszczania paczki na półkach i fazie jej zdejmowania — „pobierania” i „składowania”. To samo w sobie nie jest nowością, ponieważ Vulcan nie jest pierwszym robotem Amazon , który potrafi obsługiwać różne rzeczy: „Nasze systemy Sparrow, Cardinal i Robin wykorzystują widzenie komputerowe i przyssawki do przenoszenia pojedynczych produktów lub paczek. Proteus, Titan i Hercules podnoszą i transportują towary w naszych centrach realizacji zamówień” — poinformowała firma w komunikacie prasowym.
Różnica polega na tym, że Wulkan potrafi zrozumieć, kiedy i w jaki sposób nawiązuje kontakt z obiektem . Możliwość tę osiągnięto dzięki bogatemu wachlarzowi technologii i wdrożono w życie za pomocą kreatywnego rozwiązania: pewnego rodzaju chwytaka na końcu ramienia robota, w kształcie prostownicy do włosów . Chwytak ten może precyzyjnie chwytać przedmioty i przytrzymywać je z odpowiednią siłą wymaganą dla każdego z nich, przy czym czujniki podpowiadają mu, jaką siłę nacisku zastosować.
Nicolas Hudson, główny inżynier w Amazon Robotics i projekcie Vulcan, wyjaśnił niewielkiej grupie hiszpańskich dziennikarzy, że siła chwytu różni się w zależności od właściwości przedmiotu .
„Ten poziom inteligencji fizycznej — zdolność widzenia, czucia i poruszania się po tej chaotycznej przestrzeni za pomocą ręki bez uszkadzania żadnego z otaczających obiektów — był do tej pory niemal niemożliwy . I to jest różnica między inteligencją fizyczną a inteligencją mózgową lub cyfrową” — podsumował Parness.

W centrach realizacji zamówień Amazon zapasy są przechowywane w pokrytych materiałem modułach, zwanych podami, podzielonych na przegrody o powierzchni mniejszej niż jeden metr kwadratowy, z których każda może pomieścić średnio do 10 artykułów. Umieszczanie produktu w tej przestrzeni i wyjmowanie go z niej było historycznie zadaniem zarezerwowanym dla osób, których zręczność pozwalała im wykonywać tego typu czynności w sposób naturalny. Vulcan jest pierwszym robotem o podobnej delikatności.
Podobnie jak człowiek, może umieszczać przedmioty w swoich przegródkach i robić miejsce na to, co chce przechowywać , ponieważ wie, kiedy następuje kontakt i z jaką siłą działa, i może zatrzymać się, zanim spowoduje to jakiekolwiek uszkodzenia. Zamiast przeciwstawnych kciuków wykorzystuje jednak chwytak robotyczny zasilany czujnikami sprzężenia zwrotnego.
W procesie odwrotnym, czyli wyjmowania produktu, Vulcan wykorzystuje ramię, na którym umieszczona jest kamera i przyssawka . Kamera spogląda na schowek i wybiera przedmiot, który należy chwycić, a także najlepsze miejsce do jego trzymania. Podczas chwytania przyssawką kamera sprawdza, czy uchwyciła tylko właściwy produkt .
Robot wykorzystuje zaawansowaną technologię komputerowego widzenia do wykrywania obiektów, poznawania ich głębokości i położenia , a nawet widzenia przez przezroczyste paski na pojemnikach. Może obsługiwać szeroki zakres ciężarów, choć obecnie sztucznie ogranicza się je do około 2,3 kg w przypadku procesu podnoszenia i około 3,6 kg w przypadku procesu składowania.
W odróżnieniu od poprzednich robotów, które wykorzystywały nieruchome obrazy, Vulcan przetwarza ciągły strumień wideo w trakcie działania , co pozwala mu dostosowywać ruchy i ponawiać działania w przypadku niepowodzenia.
Wreszcie, robot jest inteligentny: trenowano go nie tylko za pomocą symulacji komputerowych, ale także na tysiącach przykładów ze świata rzeczywistego , w tym na danych fizycznych, w tym sprzężenia zwrotnego dotyku i siły.
„Dzięki tym możliwościom Vulcan może obecnie obsługiwać prawie trzy czwarte z milionów produktów, które oferujemy, i przemieszczać zapasy z bardzo dużą prędkością” – informuje Amazon. Jest też na tyle inteligentny, że potrafi rozpoznać, kiedy nie jest w stanie poradzić sobie z konkretnym zadaniem i poprosić daną osobę o pomoc. Według danych udostępnionych przez firmę, pracuje on w tempie zbliżonym do tempa pracy człowieka .

Prace rozwojowe nad Vulcanem rozpoczęły się trzy lata temu w laboratoriach firmy w Seattle. Chociaż przegubowe ramiona robota zostały zakupione od zewnętrznego dostawcy (Universal Robots), to Amazon zaprojektował cały układ stacji, narzędzia montowane na końcu ramienia oraz niemal całe oprogramowanie i elementy sterujące.
Robot pracuje obecnie w centrach realizacji zamówień w Spokane w USA i Hamburgu w Niemczech , gdzie pobiera i składuje zapasy w górnych i dolnych rzędach modułów magazynowych.
Dzięki temu rozwiązaniu górne rzędy mają ponad dwa metry wysokości i nie trzeba używać drabiny, aby do nich dotrzeć. Dzięki temu nie musisz już schylać się, aby sięgnąć po przedmioty znajdujące się w dolnych rzędach.
Tymczasem pracownicy Amazona napotykają nowe wyzwania zawodowe , powiedział Parness: „W miarę wdrażania robotów w naszych operacjach stworzyliśmy setki nowych stanowisk pracy jako monitorzy zakładów robotycznych, inżynierowie ds. niezawodności i technicy ds. konserwacji. Jedną z moich ulubionych rzeczy w Amazonie jest to, że nie potrzebujesz dyplomu ukończenia studiów wyższych, aby mieć karierę w robotyce”. Odnosi się do programu szkoleniowego Career Choice , który pomaga pracownikom zdobyć umiejętności w zakresie zaawansowanych technologii.
Dyrektor naczelny podsumowuje, stwierdzając, że połączenie pracy pracowników Vulcan i Amazon „ jest lepsze niż praca każdego z nich osobno ”.
Przez ostatnie dwanaście lat firma wdrożyła w swoich centrach logistycznych ponad 750 000 robotów, aby poradzić sobie z najbardziej wymagającymi fizycznie częściami procesu.
20minutos