Czy można było zrobić więcej, aby powstrzymać gwiazdę Wigan Warriors przed popełnieniem samobójstwa? To było 15 lat temu, a my wciąż zadajemy sobie to pytanie, pisze IAN HERBERT.

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

America

Down Icon

Czy można było zrobić więcej, aby powstrzymać gwiazdę Wigan Warriors przed popełnieniem samobójstwa? To było 15 lat temu, a my wciąż zadajemy sobie to pytanie, pisze IAN HERBERT.

Czy można było zrobić więcej, aby powstrzymać gwiazdę Wigan Warriors przed popełnieniem samobójstwa? To było 15 lat temu, a my wciąż zadajemy sobie to pytanie, pisze IAN HERBERT.

Opublikowano: | Zaktualizowano:

To były ostatnie wiadomości, do których wrócili koledzy Terry'ego Newtona z drużyny Wigan Warriors, gorączkowo szukając jakiegoś znaku, który mogli przeoczyć, że ten wielki, hojny, niepohamowany zawodnik rugby, którego pokochali, zamierza odebrać sobie życie.

Wysłał SMS-a do rekwizytora Terry'ego O'Connora, że ​​po grze w rugby league rozważa „karierę w przestępczości”. Wydawało się to typowe dla Newtona, który zawsze w rozmowie telefonicznej opowiadał żarty, ale czy z perspektywy czasu nie była to zawoalowana wiadomość wyrażająca desperację z powodu zakończenia wspaniałej kariery? Zaproponował sprzedaż zegarka innemu koledze z drużyny, który później zadał sobie to samo pytanie. Czy naprawdę do tego doszło?

Nie doszukiwali się niczego w jego słowach, bo Newton – „Tez” dla wszystkich – był tak niepohamowany i pełen życia. Człowiek, który nagle kończył z tobą rozmowę telefoniczną z samochodu, „kiedy mu się nudziło”, mówiąc: „Muszę iść, policja za mną!”.

Był dzieciakiem pod wieloma względami, ze swoimi żartami i figlami, a jednocześnie mężczyzną, zanim jeszcze przestał być chłopcem. Prostytutka, która w wieku 18 lat grała w rugby w Super League dla Leeds i której Australijczycy bali się bardziej niż jakiegokolwiek innego przeciwnika, gdy w latach 2004 i 2006 mierzyli się z Wielką Brytanią z Newtonem w składzie.

Ostatnie słowa, jakie wymienił z nim Chris Brookes, inny przyjaciel, padły po południu dnia poprzedzającego odnalezienie ciała Newtona. Zawodnik rugby, którego Newton znał z brytyjskich szeregów drużyny, powiedział mu, że biega po Wigan załatwiając sprawunki w swojej nowej roli, prowadząc pub „Ben Johnson” na obrzeżach Wigan, razem ze swoim teściem. Było trochę piwa i nagród do zgarnięcia na licytację, którą organizowali. To był niezły upadek.

„Nie było żadnych znaków, żadnych prawdziwych ostrzeżeń” – mówi Brookes, lekarz zespołu generalnego, a obecnie profesor medycyny i prezes Wigan Warriors, którym Newton się opiekował i dopilnował, aby został ciepło przyjęty, gdy nerwowo wkroczył do rozgrywek krajowych.

Terry Newton, który 15 lat temu odebrał sobie życie, grając w drużynie Wigan Warriors w 2005 roku

Koledzy z drużyny Wigan Warriors z Newton zwracają się do obecnego składu o konieczność zwracania uwagi na oznaki, że któryś z nich ma problemy

W przyszłym tygodniu minie 15 lat, odkąd ciało Newtona znaleziono na poddaszu jego domu w Wigan. W zeszłym tygodniu jego koledzy z drużyny dołączyli do obecnej drużyny Warriors, aby zapytać ich, czy wiedzieliby, gdyby ktoś z ich zespołu zmagał się z podobnymi problemami jak Newton.

Środa jest Narodowym Dniem Zapobiegania Samobójstwom, a drużyna Warriors otworzyła na swoim boisku treningowym ogród społecznościowy. Ma on stać się przestrzenią, w której będą mogły odbywać się otwarte rozmowy, na jakie Newton nigdy nie czuł się gotowy.

Trener wszechstronnie utalentowanej drużyny, Matt Peet, to elitarny gracz i seryjny zwycięzca, który od czasu objęcia sterów cztery lata temu doprowadził Warriors do dwóch Superlig, dwóch Challenge Cupów i World Club Challenge. Jednak po wysłuchaniu przemówień byłych kolegów Newtona do drużyny, mówi swoim zawodnikom, że nie są bardziej odporni na problemy psychologiczne niż on sam. Że ich kariery sportowe są boleśnie krótkie. Że muszą zwracać uwagę i słuchać sygnałów, że ktoś z nich ma problemy.

„Nie obchodzi mnie, czy wygramy, czy nie zdobędziemy kolejnego cholernego trofeum” – mówi na zebraniu zespołu. „To jest najważniejsze. Dbać o siebie nawzajem”. Słychać spadającą szpilkę w pokoju, gdy mówi.

Wojownicy zaprosili mnie do swojego sanktuarium, abym był świadkiem tego wydarzenia, ponieważ chcą, aby przesłanie o poszukiwaniu oznak walki, szczególnie u mężczyzn, wyszło poza ich szeregi i dotarło do miasta, które reprezentują.

Wigan ma najwyższy wskaźnik samobójstw wśród mężczyzn w Wielkiej Brytanii – częściowo jest to konsekwencją trudnego życia, jakie wielu z nich zaznało w obliczu problemów gospodarczych miasta.

Rada odnotowała cięcia budżetowe o 43 procent, co czyni ją trzecią najbardziej dotkniętą jednostką samorządową w Anglii. Średnia długość życia jest niższa niż przeciętna, a aż 23 000 dzieci żyje w ubóstwie. Samotność jest powszechnym problemem, szczególnie wśród młodych mężczyzn: 15 procent mężczyzn w mieście twierdzi, że nie ma bliskich przyjaciół ani nikogo, komu mogliby się zwierzyć.

Poranna refleksja, która miała miejsce w trakcie treningu, obejmuje spotkanie drużyny z ludźmi z miasta, którzy aż za dobrze znają to samo doświadczenie – odkrycie, że ktoś z ich grona odebrał sobie życie.

Drużyna Wigan Warriors zebrała się w chwili zadumy. „Wzajemne dbanie o siebie jest ważniejsze niż zdobywanie trofeów” – powiedział im trener Matt Peat.

Zawodnik drużyny Warriors, Harry Smith, umieścił swoją wiadomość na ścianie w ogrodzie na boisku treningowym klubu, który jest miejscem przeznaczonym do kontemplacji

Ojciec Newtona, Tony, rozmawia o swoim synu z trenerem Warriors, Peetem. „Mój syn się zmienił, ale nie widziałem żadnych oznak, że odbierze sobie życie” – mówi.

Brat Niny Smith, Will, zmarł w ten sam sposób w 2021 roku. „Był odnoszącym sukcesy kierownikiem placówki, ale wiedzieliśmy, że ma problemy” – mówi mi. „Ale nie wiedzieliśmy, co powiedzieć, żeby coś zmienić”. Nina, nauczycielka, pracowała później nad projektem Departamentu Edukacji, szkoląc personel w szkołach, mając nadzieję na wykrycie głębokiego niepokoju i zaburzeń psychicznych u dzieci.

Mamy nadzieję, że przykład Warriors zachęci mieszkańców miasta, w którym rugby league i drużyny futbolowe stanowią duchowe centrum, do dbania o siebie nawzajem. „Wynieście to, co macie, w miasto” – mówi Brian Carney, kolejny kolega z drużyny Newtona, na spotkaniu drużyny Peeta. „Zróbcie, co w waszej mocy, żeby rozprzestrzenić przesłanie”.

Brookes, powszechnie znany w klubie jako „Doc”, zastanawia się, że istniał, a przynajmniej istniał, poważny powód, dla którego Newton miał problemy.

W 2009 roku jego młodsza siostra, Leanne, zmarła w wieku 30 lat z powodu uzależnienia od heroiny. W następnym roku, poza sezonem, test na obecność narkotyków wykazał, że przyjmował zakazany hormon wzrostu, aby przedłużyć karierę w Wakefield Trinity. Został zawieszony na dwa lata, a jego kariera zakończyła się hańbą.

Pierwszy rozdział autobiografii Newtona, napisanej przez ghostwritera, opublikowanej wkrótce po wprowadzeniu zakazu i przerobionej, aby go uwzględnić, jest jednym z najbardziej poruszających, jakie pamiętam. Newton obnaża bolesną rzeczywistość konieczności powiedzenia o tym żonie Stacey, z którą później się rozstał, i rodzicom. Ton książki jest ostatecznie optymistyczny. Nawet w jego własnych, nieocenzurowanych wspomnieniach nie ma żadnych materialnych śladów. W ciągu kilku miesięcy od publikacji nie żył.

Klub rugby league chce, aby jego ogród społecznościowy pozostawił trwały ślad po śmierci ich wojownika. Znajduje się tam ściana, na której odwiedzający są zachęcani do pisania listów z wyrazami wsparcia, które mogą odmienić życie. Ojciec Newtona, Tony, przybywa, aby napisać swój własny.

„Patrząc wstecz, zauważyłem drobne, subtelne zmiany w moim synu” – mówi mi. „Rzadziej nas odwiedzał. Był spokojniejszy. Rugbiści to rosli mężczyźni, z potężnymi ramionami, ale nawet oni nie potrafią sami udźwignąć ciężaru świata ani poradzić sobie z chorobą taką jak depresja. Czy mogłem coś zrobić? Czy mogłem powstrzymać go przed odebraniem sobie życia?”. Nie ma dnia, żebym o tym nie myślał.

Krótki film zespołu Warriors z ich dnia refleksji dostępny na YouTube .

https://www.who.int/campaigns/światowy-dzień-zapobiegania-samobójstwom/2025

Daily Mail

Daily Mail

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow