Przestań przepisywać strategię i misję swojej firmy — oto jak zacząć ją realizować

Poglądy wyrażane przez autorów artykułów w serwisie Entrepreneur są ich własnymi opiniami.
Co kilka lat organizacje ogłaszają wielką premierę: odświeżoną strategię , bardziej precyzyjną misję, udoskonaloną wizję i zaktualizowane wartości. Kierownictwo promienieje z dumy. Dział komunikacji wewnętrznej prezentuje nowe banery, plakaty i szablony PowerPoint. Organizowane są spotkania w ratuszu, aby „zmobilizować siły”.
A potem wszystko wraca do normy.
Żadnej zmiany w zachowaniu. Żadnej reorganizacji operacyjnej. Żadnych decyzji podjętych inaczej. Odświeżenie strategii staje się ćwiczeniem w budowaniu marki, a nie transformacją. Nie chodzi o to, że tym firmom brakuje ambicji – chodzi o to, że mylą one formułowanie myśli z realizacją.
Kolega niedawno podzielił się informacją, że jego firma spędziła właśnie sześć tygodni na kolejnych spotkaniach kierownictwa, aby przeformułować misję, wizję, wartości i ogólną strategię. Celem była jasność i odnowa. Efekt? Lekko zmodyfikowana wersja tego, co już mieli — może jedno nowe hasło, przetasowana wartość i odświeżony przekaz.
To była ogromna inwestycja czasu i energii, która sprawiła, że większość zespołu zadała sobie pytanie: Co się zmieniło? To nie jest odosobniony przypadek – to powszechny cykl. Organizacje odczuwają presję ewolucji , ale zbyt często praca kończy się na dopracowaniu słów, zamiast na zmianie sposobu myślenia, działania i realizacji firmy.
Powiązane: 10 strategii rozwoju, które powinien znać każdy właściciel firmy
Dlaczego odświeżenie rzadko przynosi oczekiwane efektyOdświeżenie misji lub strategii wydaje się produktywne. Daje to kierownictwu wrażenie postępu bez konieczności wprowadzania realnych zmian. W końcu rewizja słów jest łatwiejsza niż konfrontacja z utrwalonymi zachowaniami, nieskutecznymi zachętami czy przestarzałymi procesami.
Nie chodzi o cynizm, ale o wygodę. Język jest bezpieczny. Przeredagowanie deklaracji celu nie wymaga zmiany sposobu pomiaru wydajności. Aktualizacja wartości nie oznacza przekwalifikowania menedżerów, aby kierowali się w inny sposób. To symboliczne działanie pod płaszczykiem istotnej zmiany.
Większość organizacji nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Nowe oświadczenia są prezentowane z energią i szczerością. Ale kiedy pracownicy pytają: „Co to oznacza dla naszego sposobu pracy?”, odpowiedź jest w najlepszym razie niejasna. Nie ma operacyjnego pomostu między słowami na ścianie a działaniami w praktyce.
Powiązane: Dzisiejsi najlepsi dyrektorzy generalni dzielą się tymi 4 cechami
Niewspółosiowość jest prawdziwym zagrożeniemTu właśnie tkwi prawdziwe zagrożenie: im większa rozbieżność między tym, co firma deklaruje , a tym, co faktycznie robi, tym większą traci wiarygodność, zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Pracownicy szybko orientują się, że misja to tylko PR. Klienci wyczuwają ten rozdźwięk. A utalentowani pracownicy zaczynają się wycofywać.
Jeśli firma aktualizuje swoje wartości, aby uwzględnić „zwinność”, ale nadal wymaga 14 zatwierdzeń dla podstawowej decyzji, to nie jest to tylko niedopasowanie. To hipokryzja. Odświeżanie sygnalizuje zmianę, ale doświadczenie wzmacnia stagnację.
To rodzi cynizm. Pracownicy przewracają oczami na nowe wdrożenia . Pojawia się „zmęczenie wizją”. Liderzy mają trudności z uzyskaniem przychylności dla przyszłych inicjatyw, ponieważ organizacja nauczyła się nie traktować deklaracji poważnie.
Strategia nie ma szans na przetrwanie, dopóki nie pojawi się w codziennych wyborach. Jeśli firma twierdzi, że ceni eksperymentowanie, powinna nagradzać mądre podejmowanie ryzyka i akceptować porażkę jako część procesu. Jeśli deklaruje, że klient jest najważniejszy, to doświadczenie klienta powinno być uwzględniane przy podejmowaniu każdej ważnej decyzji. W przeciwnym razie przekaz jest jedynie marketingowy.
Aby przekształcić odświeżenie w transformację, firmy muszą skupić się mniej na przekazie, a bardziej na mechanizmach. Zaczyna się to od czterech kluczowych zmian:
1. Przestań przewodzić językiemMisja i wartości nie są punktem wyjścia, lecz rezultatem. Zacznij od określenia, jak organizacja musi się zmienić: Jakich zachowań brakuje? Jakie decyzje są niespójne? Jakie blokady należy usunąć? Gdy to będzie jasne, sformułuj strategię w oparciu o to, jak organizacja ma działać inaczej.
Strategie często są opracowywane w oderwaniu od codziennej rzeczywistości przez zespoły kierownicze. Uwzględniaj opinie z różnych działów i szczebli, nie dla efektu wizualnego, ale dla wglądu. Dzięki temu strategia odzwierciedla rzeczywisty sposób funkcjonowania firmy i jej możliwości rozwoju.
Powiązane: 5 nawyków liderów na szczycie drabiny
3. Uczyń strategię użytecznąDobra strategia to nie poezja, to praktyka. Przełóż abstrakcję na wykonalne działanie. Stwórz ramy decyzyjne i przeprojektuj przepływy pracy. Daj menedżerom narzędzia do zarządzania w inny sposób, a nie tylko nowe plakaty do powieszenia.
4. Wymagaj od liderów odpowiedzialności za modelowanieNajszybszym sposobem na zniszczenie odświeżonej strategii jest zachowanie kierownictwa tak, jakby nic się nie zmieniło. Jeśli kierownictwo nie realizuje nowego kierunku i nie podejmuje stanowczych decyzji, nikt inny też tego nie zrobi. Odpowiedzialność zaczyna się na górze, albo wcale.
Firmy, które mylą odświeżenie strategii ze zmianą kulturową, utkną w nieskończonej pętli rebrandingu bez realnych rezultatów. Organizacje, które odnoszą sukcesy, traktują strategię nie jako przemowę, ale jako zmianę . Zdają sobie sprawę, że same słowa nie napędzają wzrostu – robią to ludzie. A ludzie podążają za tym, co jest modelowane, wzmacniane i nagradzane.
Więc następnym razem, gdy poczujesz potrzebę odświeżenia swojej misji, wizji, wartości i strategii, zadaj sobie trudniejsze pytanie: Co tym razem będzie inne? Jeśli odpowiedzią jest jedynie sformułowanie, nie spodziewaj się, że cokolwiek się zmieni.
Co kilka lat organizacje ogłaszają wielką premierę: odświeżoną strategię , bardziej precyzyjną misję, udoskonaloną wizję i zaktualizowane wartości. Kierownictwo promienieje z dumy. Dział komunikacji wewnętrznej prezentuje nowe banery, plakaty i szablony PowerPoint. Organizowane są spotkania w ratuszu, aby „zmobilizować siły”.
A potem wszystko wraca do normy.
Żadnej zmiany w zachowaniu. Żadnej reorganizacji operacyjnej. Żadnych decyzji podjętych inaczej. Odświeżenie strategii staje się ćwiczeniem w budowaniu marki, a nie transformacją. Nie chodzi o to, że tym firmom brakuje ambicji – chodzi o to, że mylą one formułowanie myśli z realizacją.
Reszta artykułu jest zablokowana.
Aby uzyskać dostęp, zarejestruj się już dziś w Entrepreneur + .
Masz już konto? Zaloguj się
entrepreneur