Dziennik Premier League: Manchester United tym razem nie przegrał na wyjeździe z Tottenhamem

„Zarządzanie percepcją” lub „zarządzanie percepcją” w języku tureckim to proces strategiczny mający na celu wpływanie na to, jak dana osoba, organizacja lub problem są postrzegane przez innych, jak prezentowane są informacje i jak są one interpretowane. Jest to często stosowana metoda przez partię AKP, która rządzi krajem jako jednopartyjna partia od 23 lat. Na przykład minister finansów Mehmet Şimşek oświadczył niedawno: „Najgorsze już za nami”. Powtórzył to samo zdanie siedem razy od grudnia 2016 roku: „Najgorsze już za nami”. Jednak sytuacja w kraju przeczy jego słowom. Według październikowych danych Tureckiego Instytutu Statystycznego, nasz kraj doświadcza w ciągu zaledwie jednego miesiąca tyle inflacji, co cała Unia Europejska w ciągu roku, wynoszącej 2,55%. Dane Grupy Badań nad Inflacją (ENAG) potwierdzają to: wskaźnik cen konsumpcyjnych (E-CPI) grupy ENAG wzrósł w sierpniu o 3,23% w porównaniu z poprzednim miesiącem. Roczna stopa inflacji wyniosła 65,49%. Krótko mówiąc, rząd nie znajduje rozwiązania problemu ubóstwa; po prostu zarządza nim poprzez percepcję. Percepcję, ale w jakim stopniu?
Wróćmy do piłki nożnej. Mecz rozpoczyna się wcześnie w sobotę, a Tottenham, który zdobył tylko cztery punkty w pięciu meczach domowych w tym sezonie, zmierzy się z Manchesterem United, który w ostatnich meczach jest w dobrej formie. Tottenham przegrał najwięcej meczów domowych w lidze w 2025 roku (9). Jeśli chodzi o ten mecz, Tottenham pokonał swojego przeciwnika dwukrotnie w zeszłym sezonie, a zwycięstwo oznaczałoby, że po raz pierwszy wygraliby trzy kolejne mecze z United od sezonu 1959-60. Szanse United na grę z Tottenhamem są nikłe; nie wygrali w ostatnich siedmiu spotkaniach (2 remisy, 5 porażek). Ostatnią drużyną, która odniosła pięć kolejnych zwycięstw nad Czerwonymi Diabłami, był Liverpool w sezonie 2000-02. Jedynym zespołem, który oddał więcej strzałów w lidze w tym sezonie niż Manchester United (153), jest Liverpool (156), a żadna inna drużyna nie oddała więcej strzałów na bramkę (54). 66,7% ich strzałów padło z pola karnego (102/153), co stanowi najwyższy wskaźnik od ostatniego sezonu mistrzowskiego 2012-13 (66,8%). Gwiazdą drużyny jest kapitan Bruno Fernandes, który od debiutu w lutym 2020 roku zaliczył 53 asysty w lidze; więcej mają tylko Mohamed Salah (64) i Kevin De Bruyne (58).
Gospodarze, Tottenham, grają w formacji 4-2-3-1, z Vicario w bramce, Porro, Romero, Van de Venem i Spence'em w obronie, Palhinhą i Sarrem w pomocy, Muanim, Simonsem i Johnsonem w ataku, a przed nimi stoi ich obiecujący strzelec Richarlison. Goście, United, grają w formacji 3-4-2-1, z Lammensem w bramce, Maguire'em, De Ligtem i Shawem w obronie, Diallo, Casemiro, Fernandesem i Mazraouim w pomocy, Mbeumo i Dorgu w ataku, a przed nimi napastnik Cunha. Warto zauważyć, że ofensywne trio Amad, Cunha i Mbeumo nigdy wcześniej nie wychodziło razem w pierwszym składzie. Tottenham, który w pierwszej minucie wykonał pierwszy rzut rożny z lewej strony, nie zdołał wypracować przewagi. Podczas gdy United w pierwszej połowie wychodziło z defensywy długimi podaniami, starali się stwarzać okazje z Mbeumo na lewej stronie. Po raz pierwszy od dołączenia do zespołu w letnim okienku transferowym wyszedł na lewą stronę boiska i z czterema golami i jedną asystą w 10 meczach jest jednym z wyróżniających się zawodników drużyny. W 8. minucie Fernandes podał piłkę za obronę przeciwnika, ale Mbeumo wbił ją w pole karne, ale obrona Tottenhamu interweniowała przed rywalami. United miało 52% posiadania piłki w ciągu pierwszych 15 minut, podczas których żadna z drużyn nie zdołała trafić do siatki, ale w trzeciej tercji byli nieskuteczni. W pierwszych 20 minutach Tottenham rozwijał większość swoich ataków z Johnsonem na prawej stronie, ale ich nadzieje na zdobycie gola legły w gruzach w obliczu zatłoczonej obrony Richarlisona. United było blisko w 22. minucie, ale strzał Cunhy z prawej strony pola karnego został złapany stopą przez Sarra, który zapobiegł niebezpieczeństwu. Obie drużyny szybko przedarły się w drugą połowę i próbowały stwarzać sytuacje na skrzydłach, ale w pierwszych 30 minutach nie oddano ani jednego celnego strzału. United objęło prowadzenie w 32. minucie, a kiedy obrona Tottenhamu nie była w stanie wybić piłki z zagrożonego pola karnego, Diallo posłał wspaniałe dośrodkowanie z lewej strony, a Mbeumo skierował piłkę głową w lewy róg bramki. Obrona Tottenhamu miała problemy z utrzymaniem piłki w 34. minucie. Romero otrzymał żółtą kartkę w obronie Tottenhamu. Richarlison i Muani, dwaj zawodnicy, którzy do 40. minuty mieli najmniej kontaktu z piłką, naturalnie mieli problemy ze stwarzaniem klarownych sytuacji bramkowych dla gospodarzy. W 45. minucie nie udało im się wywalczyć rzutu rożnego z prawej strony. United miało 53 procent posiadania piłki i trzykrotnie próbowało zdobyć bramkę przeciwnika, kończąc pierwszą połowę z jednobramkową przewagą.
Na początku drugiej połowy Odobert zastąpił Muaniego, który w pierwszej połowie nie spełnił oczekiwań Tottenhamu. Rozpoczęli połowę ofensywnie, ale z Maddisonem, kreatywną siłą zespołu, mieli problemy ze stwarzaniem sytuacji w trzeciej. W 54. minucie dośrodkowanie Spence'a z lewej strony wybiło piłkę z linii bramkowej Romero. Lammens z United, w potencjalnym momencie zwrotnym, zapobiegł kolejnej bramce w 56. minucie. 23-latek, z numerem 31, obronił strzał Palhinhi z lewego rogu boiska, pośród zwartej obrony. Wniósł znaczący wkład w niedawny wzrost formy drużyny i biorąc pod uwagę jego formę, zasługuje na to, by być pierwszym wyborem, przed Altaya Bayındıra. Sesko zastąpił Mazraouiego w United w 58. minucie. Cztery minuty później, w ataku Tottenhamu, Johnson trafił w dalszy słupek po podaniu Richarlisona z prawej strony. Jednak próba została uznana za spaloną, a menedżer Thomas Frank ubolewał nad sytuacją na boisku. Po 60. minucie przenieśli grę na stronę przeciwnika. Udogie zastąpił Porro w obronie w 67. minucie. Yoro zastąpił kontuzjowanego Maguire'a w United w 70. minucie, a Mount zastąpił Casemiro. Bentancur zastąpił Palhinhę, który otrzymał żółtą kartkę dla Tottenhamu w 75. minucie. Trzy minuty później Tel zastąpił Simonsa, jednego z najlepszych zawodników drużyny, a kibice Tottenhamu zareagowali na zmianę. Dalot zastąpił Dorgu w United w 80. minucie. Wyrównali w 84. minucie, ale Udogie dośrodkował z lewej strony, ale Tel odwrócił się i uderzył mocno w lewy górny róg, co spowodowało zmianę Thomasa Franka. W 87. minucie Sesko zastąpił kontuzjowanego zawodnika, a United skorzystało z prawa do zmiany, grając w dziesiątkę. Po sześciu minutach doliczonego czasu gry gospodarze wyrównali na 2:1 w minucie 90+2. Richarlison, który nie zdołał wybić piłki z lewej strony, znakomicie wybił piłkę z defensywy United i umieścił ją w prawym rogu bramki. Wspaniały stadion Tottenhamu został zrównany z ziemią. Choć mecz zapowiadał się na remis, goście wyrównali w minucie 90+6. De Ligt skierował głową piłkę do bramki po rzucie rożnym z lewej strony, umieszczając ją na dalszym słupku. Mecz, oglądany przez 61 201 kibiców, zakończył się wynikiem 2:2, a obie drużyny podzieliły się punktami. Grając w dziesiątkę, United wyrównało po raz drugi z rzędu na wyjeździe, wykazując się większą odpornością niż w poprzednich sezonach. Zawodnik meczu: Mbeumo w ataku Manchesteru United...
BirGün



