Liverpool składa hołd Diogo Jocie w meczu towarzyskim z AC Milan

Liverpool oddał dziś hołd byłemu portugalskiemu piłkarzowi Diogo Jocie, który zmarł 3 lipca w wieku 28 lat przed i w trakcie meczu przygotowawczego do sezonu 2025/26 z AC Milan (4-2).
Przed meczem w Kowloon w Hongkongu kibice wznieśli czerwono-białą mozaikę z napisem „DJ 20”, nawiązującym do inicjałów byłego napastnika i numeru koszulki, którą nosił w latach 2020–2025, kiedy to grał dla mistrzów Anglii.
Szkocki piłkarz Kenny Dalglish, były piłkarz i menedżer Liverpoolu, udał się na boisko, aby złożyć wieniec ku pamięci Diogo Joty i jego brata André Silvy, który grał dla Penafiel w drugiej lidze portugalskiej i zginął w tym samym wypadku samochodowym.
Podczas meczu, w którym włoski zespół AC Milan wygrał 4-2, a gola i asystę zaliczył portugalski napastnik Rafael Leão, piłkarze „Czerwonych” założyli specjalne koszulki i czarne opaski na znak hołdu dla swojego byłego kolegi z drużyny.
Rafael Leão strzelił gola w 10. minucie i zadedykował go Diogo Jocie, który ułożył dłonie w kształt litery „20” i złożył je na znak żałoby. W 20. minucie kibice obecni na stadionie Kai Tak Sports Park dołączyli do owacji na stojąco na cześć obu zmarłych braci.
Diogo Jota (28 lat) i jego brat André Silva (25 lat) zginęli wczesnym rankiem 3 lipca w wypadku drogowym na drodze A52 w Cernadilli w Hiszpanii.
Portugalski reprezentant grał dla Liverpoolu przez pięć sezonów, zdobywając mistrzostwo Anglii, Puchar Anglii i dwa Puchary Ligi, a także zostając mistrzem drugiej ligi angielskiej z Wolverhampton. W swojej karierze zdobył także Ligę Narodów z reprezentacją Portugalii w 2019 i 2025 roku.
Liverpool oddał dziś hołd byłemu portugalskiemu piłkarzowi Diogo Jocie, który zmarł 3 lipca w wieku 28 lat przed i w trakcie meczu przygotowawczego do sezonu 2025/26 z AC Milan (4-2).
Przed meczem w Kowloon w Hongkongu kibice wznieśli czerwono-białą mozaikę z napisem „DJ 20”, nawiązującym do inicjałów byłego napastnika i numeru koszulki, którą nosił w latach 2020–2025, kiedy to grał dla mistrzów Anglii.
Szkocki piłkarz Kenny Dalglish, były piłkarz i menedżer Liverpoolu, udał się na boisko, aby złożyć wieniec ku pamięci Diogo Joty i jego brata André Silvy, który grał dla Penafiel w drugiej lidze portugalskiej i zginął w tym samym wypadku samochodowym.
Podczas meczu, w którym włoski zespół AC Milan wygrał 4-2, a gola i asystę zaliczył portugalski napastnik Rafael Leão, piłkarze „Czerwonych” założyli specjalne koszulki i czarne opaski na znak hołdu dla swojego byłego kolegi z drużyny.
Rafael Leão strzelił gola w 10. minucie i zadedykował go Diogo Jocie, który ułożył dłonie w kształt litery „20” i złożył je na znak żałoby. W 20. minucie kibice obecni na stadionie Kai Tak Sports Park dołączyli do owacji na stojąco na cześć obu zmarłych braci.
Diogo Jota (28 lat) i jego brat André Silva (25 lat) zginęli wczesnym rankiem 3 lipca w wypadku drogowym na drodze A52 w Cernadilli w Hiszpanii.
Portugalski reprezentant grał dla Liverpoolu przez pięć sezonów, zdobywając mistrzostwo Anglii, Puchar Anglii i dwa Puchary Ligi, a także zostając mistrzem drugiej ligi angielskiej z Wolverhampton. W swojej karierze zdobył także Ligę Narodów z reprezentacją Portugalii w 2019 i 2025 roku.
Liverpool oddał dziś hołd byłemu portugalskiemu piłkarzowi Diogo Jocie, który zmarł 3 lipca w wieku 28 lat przed i w trakcie meczu przygotowawczego do sezonu 2025/26 z AC Milan (4-2).
Przed meczem w Kowloon w Hongkongu kibice wznieśli czerwono-białą mozaikę z napisem „DJ 20”, nawiązującym do inicjałów byłego napastnika i numeru koszulki, którą nosił w latach 2020–2025, kiedy to grał dla mistrzów Anglii.
Szkocki piłkarz Kenny Dalglish, były piłkarz i menedżer Liverpoolu, udał się na boisko, aby złożyć wieniec ku pamięci Diogo Joty i jego brata André Silvy, który grał dla Penafiel w drugiej lidze portugalskiej i zginął w tym samym wypadku samochodowym.
Podczas meczu, w którym włoski zespół AC Milan wygrał 4-2, a gola i asystę zaliczył portugalski napastnik Rafael Leão, piłkarze „Czerwonych” założyli specjalne koszulki i czarne opaski na znak hołdu dla swojego byłego kolegi z drużyny.
Rafael Leão strzelił gola w 10. minucie i zadedykował go Diogo Jocie, który ułożył dłonie w kształt litery „20” i złożył je na znak żałoby. W 20. minucie kibice obecni na stadionie Kai Tak Sports Park dołączyli do owacji na stojąco na cześć obu zmarłych braci.
Diogo Jota (28 lat) i jego brat André Silva (25 lat) zginęli wczesnym rankiem 3 lipca w wypadku drogowym na drodze A52 w Cernadilli w Hiszpanii.
Portugalski reprezentant grał dla Liverpoolu przez pięć sezonów, zdobywając mistrzostwo Anglii, Puchar Anglii i dwa Puchary Ligi, a także zostając mistrzem drugiej ligi angielskiej z Wolverhampton. W swojej karierze zdobył także Ligę Narodów z reprezentacją Portugalii w 2019 i 2025 roku.
Diario de Aveiro