Alcaraz rozpoczął swój marsz na szczyt rankingu imponującym zwycięstwem w US Open.

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Portugal

Down Icon

Alcaraz rozpoczął swój marsz na szczyt rankingu imponującym zwycięstwem w US Open.

Alcaraz rozpoczął swój marsz na szczyt rankingu imponującym zwycięstwem w US Open.

Po pięciu kolejnych finałach i czterech tytułach, w tym w Rolanda Garrosa (przegrał finał Wimbledonu), Carlos Alcaraz rozpoczął swoją drogę na szczyt rankingu od solidnego zwycięstwa w poniedziałek na US Open. Hiszpan zmierzył się przed własną publicznością z mierzącym 215 cm Amerykaninem, Reilly'm Opelką, ale nie dał się zwieść, wygrywając 6:4, 7:5, 6:4 w 2:07.

Aby wyprzedzić Włocha Jannika Sinnera na szczycie rankingu ATP, Alcaraz musi wznieść trofeum w ostatnim Wielkim Szlemie roku, powtarzając to, co zrobił w 2022 roku. Faktem jest, że jego rywal jest aktualnym mistrzem i zapowiada, że ​​Hiszpanowi będzie bardzo ciężko, zupełnie inaczej niż w finale Cincinnati Masters 1000 tydzień temu, z którego wycofał się, przegrywając 5:0 z powodu złego samopoczucia.

Z nowym wyglądem i całkowicie ogoloną głową, Alcaraz rozpoczął mecz, wywierając presję na serwisie przeciwnika, ale nie zdołał wykorzystać break pointa. Opelka kontynuował grę, aby wyrównać i zagrozić faworytowi, który miał problemy z serwisem Hiszpana.

W długim, piątym gemie Alcaraz naciskał dalej i po raz pierwszy w meczu objął prowadzenie, przełamując piłkę po piątym przełamaniu. Z prowadzenia musiał jedynie utrzymać celny serwis, aby zamknąć mecz wynikiem 6:4. Amerykanin nie zdobył ani jednego punktu przy serwisie Hiszpana w całym secie.

Dopiero w drugim gemie kolejnego seta Opelka w końcu przełamał serwis Hiszpana. Publiczność nieśmiało wiwatowała, próbując go zmotywować. Ale Alcaraz utrzymał serwis. Aż do momentu, gdy popełnił dwa podwójne błędy serwisowe z rzędu w szóstym gemie, dając Amerykaninowi dwie szanse na przełamanie. Wziął jednak głęboki oddech i odskoczył, osiągając wynik 3:3 po godzinie gry.

Przegrywając 5:4, Alcaraz zaliczył niepokojący upadek, gdy piłka jego przeciwnika minęła bramkę. Pomimo strachu, wrócił z ambicją, wyrównał, a następnie przełamał wynik i zamknął mecz wynikiem 7:5, przypieczętowując zwycięstwo.

W trzecim secie Opelka zagroziła serwisowi Alcaraz w drugim gemie, ale Hiszpan odrobił straty. Mecz pozostał wyrównany dzięki mocnemu serwisowi Amerykanki i brakowi inspiracji Alcaraz.

Dziewiąty gem upłynął pod znakiem pięknej gry podaniowej Alcaraz i licznych błędów Opelki. Dzięki temu Hiszpan wyszedł na prowadzenie 5:4 i serwował, wygrywając. Hiszpan nie zawiódł, kończąc seta wynikiem 6:4 i wygrywając mecz.

INNE GRY

Piąty na świecie Brytyjczyk Jack Draper zaliczył świetny start na stadionie Louisa Armstronga, pokonując Argentyńczyka Federico Gomeza 3:1, 6:4, 7:5, 6:7 (7:9) i 6:2. W drugiej rundzie jego rywalem będzie Belg Zizou Bergs, który pokonał Tajwańczyka Tseng Chun-hsina 6:3, 6:4 i 6:3.

Reprezentując gospodarzy i ciesząc się ogromnym wsparciem na trybunach, Frances Tiafoe nie zawiódł. Przed liczną publicznością na Arthur Ashe Stadium, głównym boisku kompleksu Flushing Meadows, rozstawiony z numerem siedemnastym zawodnik pokonał Japończyka Yoshihito Nishiokę 6:3, 7:6 (8:6), 6:3. W kolejnej rundzie zmierzy się z miejscową drużyną, Martinem Dammem Jr.

Jak to zwykle bywa w pierwszej rundzie Wielkiego Szlema, zazwyczaj pojawia się outsider. W poniedziałek ofiarami byli Francuz Ugo Humbert, pokonany przez Australijczyka Adama Waltona, oraz Amerykanin Alex Michelsen, pokonany przez Argentyńczyka Francisco Comesanę.

Francuz, rozstawiony z numerem 22, odpadł z turnieju pokonując rywala 4/6, 6/7 (4/7), 7/5 i 1/6, natomiast lokalny tenisista, 28. faworyt, uległ Argentyńczykowi, wygrywając częściowo 6/1, 3/6, 4/6 i 4/6.

IstoÉ

IstoÉ

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow