Operacja 2026

Nowy bohater narodowy, odpowiedzialny za masakrę w siedzibie Comando Vermelho, znany był jako „Pastinha” (Mały Teczka) przed rozpoczęciem kariery politycznej, która doprowadziła go do objęcia stanowiska gubernatora Rio de Janeiro. Cláudio Castro zyskał ten przydomek za noszenie dokumentów posła w Zgromadzeniu Ustawodawczym. Jego obecna pozycja przypadła mu w udziale, gdy w 2021 roku parlament stanowy odsunął od władzy Wilsona Witzela, którego był wicegubernatorem. W następnym roku Castro został ponownie wybrany dzięki wsparciu finansowemu przeznaczonemu na kupowanie głosów. Nadużycie władzy politycznej i gospodarczej w kampanii zostało stwierdzone przez Prokuraturę Generalną i sędzię Isabel Galotti z Najwyższego Sądu Wyborczego, sprawozdawczynię w sprawie odwołania gubernatora związanego z Partią Ludową (PL). Po głosowaniu sędziego pokoju 4 listopada proces został przerwany i zostanie wznowiony dopiero w lutym.
„Kupujący głosy” pielęgnuje niebezpieczne relacje z toksyczną postacią w świecie władzy w Rio de Janeiro: Ricardo Magro, właścicielem rafinerii ropy naftowej, która od czasu, gdy nazywała się Manguinhos, stała się obiektem skandalu finansowego. „Sekretarz Finansów Rio (Juliano Pasqual) i Prokurator Generalny Stanu (Renan Miguel Saad) są nominatami Magro” – zapewnia lider Partii Pracy (PT) w Izbie Deputowanych, Lindbergh Farias, wybrany z Rio. Biznesmen jest powiązany z człowiekiem, który zrobił wszystko, by obalić Dilmę Rousseff, a następnie popadł w niełaskę, Eduardo Cunhą, oskarżonym przed upadkiem o współpracę z podejrzanymi interesami Magro w Manguinhos.
Rafineria nosi obecnie nazwę Refit. Została zamknięta we wrześniu przez Federalną Służbę Skarbową (STJ) w ramach operacji przeciwko oszustwom podatkowym i fałszowaniu paliwa w pięciu stanach. Władze stanu Rio de Janeiro zwróciły się do Sądu Najwyższego i zdołały ją ponownie otworzyć, argumentując, że firma ma astronomiczne zadłużenie wobec lokalnych organów podatkowych i musi wznowić działalność, aby generować gotówkę. Minister finansów Fernando Haddad był wściekły i poparł apelację Prokuratury Generalnej Skarbu Państwa do Sądu Najwyższego. Udało się: STJ zamknęło Refit w zeszłym miesiącu.
W Brasilii mówi się, że Policja Federalna wkrótce rozpocznie operację w Rio de Janeiro, stosując to samo podejście, które prezydent Lula zalecał w odniesieniu do przestępczości zorganizowanej: gromadzenie informacji wywiadowczych i duszenie finansów, model zdolny dotrzeć do najwyższych szczebli – wystarczy zapytać mieszkańców Avenida Faria Lima w São Paulo. Sędzia Sądu Najwyższego Alexandre de Moraes upoważnił już Policję Federalną do zbadania prania pieniędzy i infiltracji frakcji przestępczych w administracji publicznej Rio. „Politycy zostaną aresztowani” – przewiduje zwolennik Luli. We wrześniu agenci federalni zakuli w kajdanki deputowanego stanowego oskarżonego o pranie pieniędzy dla Comando Vermelho, Thiego Raimundo dos Santosa Silvy, znanego jako TH Joias, z partii MDB. Jest wiele zdjęć Castro uśmiechającego się obok zatrzymanego, sojusznika w Zgromadzeniu.
Sekretarz Bezpieczeństwa Publicznego Rio de Janeiro, Victor Santos, delegat policji federalnej bliski senatorowi Flávio Bolsonaro, stwierdził, że masakra w siedzibie frakcji w Rio de Janeiro nie była „celem” i że „gdyby intencją było zabicie, wszyscy by zginęli”. Plan zakładał właśnie zdobycie informacji, które pozwoliłyby „udusić” CV (Comando Vermelho). Czy kogokolwiek przekonał? „Masakra”, słowo, którym Lula opisał wydarzenia z 28 października, podniosła notowania Castro, który już ostrzega: nadchodzi dziesięć kolejnych operacji. „Dobry bandyta to martwy bandyta” to hasło, które zdobywa głosy i cieszy rzeźników, choć nie rozwiązuje problemu przestępczości. Czy Rio jest teraz bezpieczniejsze? „Wcale nie. Wręcz przeciwnie, doprowadzi to do zmian geopolitycznych związanych z grupami zbrojnymi” – mówi socjolog José Cláudio Souza Alves z Federalnego Uniwersytetu Wiejskiego w Rio de Janeiro, specjalista ds. przestępczości zorganizowanej.
Zakłócanie przepływu środków finansowych tych frakcji budzi obawy polityków centrowych.
„Bullet Caucus” i opozycja w ogóle się tym nie przejmują. Płyną na fali zabójstw. Są zdeterminowani, by uchwalić w Kongresie ustawę zrównującą frakcje z terrorystami. Rząd jest „kategorycznie temu przeciwny”, jak oświadczyła minister koordynacji politycznej w Pałacu Prezydenckim, Gleisi Hoffmann z Partii Robotniczej (PT). „Zgodnie z prawem międzynarodowym, daje to innym krajom pretekst do interwencji w naszym kraju” – oświadczyła publicznie.
Castro chce interwencji Wujka Sama. W maju udał się do Stanów Zjednoczonych i spotkał się z członkami departamentu antynarkotykowego, aby omówić współpracę w walce z CV (Comando Vermelho). Szef DEA, James Sparks, właśnie wysłał list do Rio de Janeiro, w którym wyraził ubolewanie z powodu śmierci czterech policjantów podczas operacji w kompleksach Alemão i Penha, oferując swoje „wsparcie”. Podczas podróży Castro dostarczył poufne dokumenty i zażądał, aby CV zostało przez USA uznane za „narkoterrorystyczne”. Donald Trump rozpoczął wojnę z narkotykami, która uzasadnia nie tylko działania amerykańskiej policji morskiej na Karaibach, ale także oskarżycielską retorykę wobec Kolumbii i Wenezueli. Dlatego Lula postanowił wziąć udział w spotkaniu CELAC, wspólnoty państw Ameryki Łacińskiej, które odbędzie się w niedzielę 9 maja w Kolumbii. Wyrazi solidarność z Wenezuelą i ponownie da jasno do zrozumienia Stanom Zjednoczonym, tak jak zrobił to osobiście Trumpowi w Malezji, że Ameryka Południowa jest terytorium pokoju.
Określenie tych frakcji mianem „terrorystów” mogłoby umożliwić Stanom Zjednoczonym nałożenie sankcji i zamrożenie aktywów na brazylijskie osoby, grupy i instytucje, a także autoryzację bezpośrednich działań wywiadowczych w Brazylii, w tym działań militarnych, bez udziału władz federalnych. Takie słowa padły z wniosku Lindbergha do sędziego Moraesa Sądu Najwyższego, w którym domaga się on wszczęcia śledztwa przeciwko Castro w sprawie dwóch potencjalnych przestępstw: ataku na suwerenność narodową i przekazywania tajnych dokumentów. Według Ministerstwa Sprawiedliwości nawet ONZ mogłaby nałożyć sankcje na ten kraj.
Przygotowana przez ministerstwo propozycja walki z frakcjami przestępczymi została przesłana przez Lulę do Kongresu po masakrze w Rio. Poseł Danilo Forte z partii União Brasil w Ceará stara się połączyć ją z własnym projektem ustawy, który zrównuje przestępczość zorganizowaną z terroryzmem. Tekst Fortego prawie przeszedł głosowanie w Komisji ds. Konstytucji i Sprawiedliwości Izby Reprezentantów w ostatnich dniach, ale rząd działał za kulisami, aby temu zapobiec. Przewodniczący Izby Reprezentantów, Hugo Motta, przewodniczył posiedzeniom plenarnym w nietypowych godzinach. Za każdym razem, gdy plenarne posiedzenia są obradami, komisje nie mogą głosować nad niczym. Motta odczuł negatywne reakcje w mediach społecznościowych z powodu skandalicznej „Propozycji Poprawki do Konstytucji” i obecnie współpracuje z rządem, mając nadzieję na wyjście z tej opresji. To od niego zależy, czy propozycje dotyczące frakcji i terroryzmu zostaną połączone.
Modele. Zachęcony rosnącą popularnością, Castro obiecuje kontynuować krwawą łaźnię w Rio. W Bahii operacja przeciwko Comando Vermelho nie wymagała oddania ani jednego strzału – Zdjęcie: Policja Cywilna/GOVBA i Pablo Porciúncula/AFP
Za kulisami Senatu działał również Pałac Prezydencki. W tym przypadku, aby zapewnić, że nowo powołana Parlamentarna Komisja Śledcza ds. Przestępczości Zorganizowanej (CPI) nie znalazła się pod kontrolą zwolennika Bolsonaro. Niewielką większością głosów 6 do 5, senator Fabiano Contarato z partii PT w Espírito Santo został wybrany na przewodniczącego komisji. Jego kontrkandydatem na to stanowisko był Hamilton Mourão z Rio Grande do Sul, wiceprezydent Jaira Bolsonaro. Pałac Prezydencki obawia się, że opozycja wykorzysta CPI do powiązania Luli i PT z przestępczością zorganizowaną. Poseł Nikolas Ferreira z partii PL w Minas Gerais napisał w mediach społecznościowych, że PT jest „partią handlarzy narkotyków”, a sędzia nakazał jej rozwiązanie. Pod koniec wyborów w 2022 r. skrajna prawica wykorzystała media społecznościowe, aby powiązać Lulę z PCC (Najwyższą Komendą Stołeczną), a TSE (Najwyższy Sąd Wyborczy) również nakazał usuwanie tego typu treści.
Głównym śledczym Parlamentarnej Komisji Śledczej (CPI), pełniącym funkcję sprawozdawcy, będzie Alessandro Vieira z partii MDB w Sergipe. Jest on delegatem Policji Cywilnej, podobnie jak Contarato. Plan pracy Vieiry obejmuje zaproszenia ministrów, gubernatorów, naukowców i dziennikarzy do przedstawienia swoich poglądów i pomysłów. Vieira podzieli śledztwa na osiem obszarów. Jeden z nich dotyczy milicji, tworzonych przez, powiedzmy, „dobrych bandytów”. Kolejnym jest korupcja, temat, który wzbudza niepokój wśród wielu wysoko postawionych polityków, takich jak senator Ciro Nogueira, przewodniczący partii PP i szef sztabu w administracji Bolsonaro.
Policja Cywilna w Piauí właśnie aresztowała byłego doradcę senatora w związku ze spiskiem, w który zamieszana jest PCC (Primeiro Comando da Capital, brazylijska organizacja przestępcza). Victor Linhares de Paiva otrzymał pod koniec 2023 roku 230 000 reali od przedsiębiorcy z Piauí, właściciela stacji benzynowych. Wpłata została dokonana za pośrednictwem banku cyfrowego, który według policji jest operacją prania pieniędzy na rzecz frakcji. Zbiega się to z czasem sprzedaży sieci stacji benzynowych funduszowi inwestycyjnemu. Fundusz ten stał się celem operacji Hidden Carbon, przeprowadzonej przez policję federalną w São Paulo przeciwko PCC. Organizacja przestępcza z São Paulo wykorzystała bank cyfrowy, stacje benzynowe w Piauí i fundusz do prania pieniędzy. „To, co widzieliśmy w Piauí, to mikrokosmos struktury finansowej PCC” – powiedział na konferencji prasowej delegat odpowiedzialny za wywiad w Sekretariacie Bezpieczeństwa Publicznego stanu, Anchieta Nery.
Policja atakująca wyższe szczeble zorganizowanej przestępczości wywołuje panikę wśród „Centrão”, prawicowego bloku kontrolującego Kongres. Taką ocenę przywódca rządu opiera na tym, co słyszy na korytarzach, gdy w rozmowach pojawiają się dwa zamiary Luli. Pierwszy to możliwość zwalczania frakcji za pomocą narzędzi wywiadowczych i śledczych ekonomiczno-finansowych. Drugi to próba zmiany konstytucji, aby dać rządowi federalnemu większe uprawnienia w zakresie bezpieczeństwa publicznego, dziedziny jurysdykcji stanowej. Zdaniem tego przywódcy, grupa „paniczna” woli postawić na model „zabijania”, aby wywołać zamieszanie w debacie publicznej.
Nawiasem mówiąc, polityka „twardego nurtu” ma talent do stawiania rządu w trudnej sytuacji, a skrajnej prawicy w ofensywie. Przestępczość to problem, z którym postępowcy radzą sobie słabo; proponowane przez nich rozwiązania są średnio- i długoterminowe, podczas gdy społeczeństwo jest teraz przestraszone i oczekuje natychmiastowych odpowiedzi. Niektóre wstępne sondaże, w tym te rządowe, wykazały spadek popularności Luli po wydarzeniach w Rio. „Za każdym razem, gdy lewica jest w defensywie, skrajna prawica idzie naprzód. Tak było na całym świecie” – mówi kongresmen z São Paulo, Rui Falcão, były przewodniczący Partii Pracujących (PT). „Program rządowy Luli zakładał utworzenie Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Dlaczego nie teraz?”
Opublikowano w numerze 1387 CartaCapital , 12 listopada 2025 r.
Tekst ten ukazał się w wydaniu drukowanym CartaCapital pod tytułem „Operacja 2026”.
CartaCapital




