Ian Cathro chce, aby Estoril skupił się na meczu z Aroucą.

Trener Estoril Praia powiedział w czwartek, że drużyna chce odnieść drugie z rzędu zwycięstwo nad Aroucą w 11. rundzie I Ligi piłkarskiej, ale przypomniał wszystkim, że można grać tylko w jednym meczu na raz.
„W tym sezonie już przeszliśmy przez rzeczy, które nie powinny się wydarzyć, ale patrząc w przyszłość, nie możemy zacząć planować przyszłości, ponieważ nie da się rozegrać czterech czy pięciu meczów naraz. Żyjemy mecz po meczu i potrafimy grać z pewnością siebie, ale jest to trudne, gdy nie czujemy wsparcia w wyniku” – wyjaśnił Ian Cathro, zapewniając, że „zespół będzie grał z pewnością siebie, odwagą i bez strachu”.
Na konferencji prasowej poprzedzającej mecz z Aroucą, szkocki trener wspominał mecz z Rio Ave, który „kanarki” wygrały 4:0, pochwalił wykonaną pracę, ale podkreślił, że „nie sprzedaje marzeń”.
„Zespół już wykonywał swoją pracę, ale trzeba to przełożyć na praktykę, gdy piłka ląduje w siatce. To się zdarzyło, zmienia to percepcję, ale nadal pracujemy” – powiedział trener, przyznając, że mniej udany mecz z Aroucą może zagrozić jego pozycji.
„Podczas kilku meczów ludzie pytali mnie, czy jestem w stanie kontynuować grę. Czuję, że jestem w stanie kontynuować, ale wiem, że to pytanie może pojawić się pod koniec tego meczu” – przyznał.
Jeśli chodzi o piątkowego przeciwnika, Aroucę, Cathro spodziewa się zaciętego meczu.
„Wszyscy tutaj szanują pracę Arouki, za jego tożsamość, rozwiązania oparte na posiadaniu piłki, sposób, w jaki rozumie przeciwników i stara się unikać presji. To drużyna, która umie bronić, prezentuje agresywną grę i ma wolę osiągania wyników, tak jak my” – podsumował trener, który jest w swoim drugim z rzędu sezonie w Estoril.
Estoril Praia, obecnie 12. w tabeli z 10 punktami, zmierzy się z Aroucą, 15. z 9 punktami, w piątek o 20:15 na Estádio António Coimbra da Mota. Mecz poprowadzi Cláudio Pereira ze związku Aveiro.
observador



