Aryna Sabalenka zachwyca w Rzymie. Spójrzcie na jej "look". I ta reakcja partnera!
W 1/8 finału turnieju w Rzymie Aryna Sabalenka pokonała Martę Kostiuk 6:1, 7:6(8). Kolejną rywalką Białorusinki będzie Qinwen Zheng. W poniedziałek Chinka wygrała z Biancą Andreescu 7:5, 6:1.
Aryna Sabalenka stara się zachowywać balans między meczami, treningami i czasem wolnym. Liderka rankingu WTA chętnie pokazuje fanom, jak spędza chwile poza kortem.
Tym razem Białorusinka odwiedziła Kościół św. Ignacego Loyoli. Katedra cieszy się popularnością m.in. za sprawą słynnego lustra, w którym turyści mogą sobie robić selfie z freskiem umieszczonym na suficie. Do kościoła przybywają tłumy, które ustawiają się w długiej kolejce. Niektórzy mają sposoby na ominięcie kolejki i robią sobie zdjęcia tuż obok niej, np. wykorzystując dwa telefony.
Wieczorem Sabalenka wybrała się na lody. "Przesuń, aby zobaczyć właściwy sposób na zakończenie nocy w Rzymie" — napisała Aryna, sugerując fanom, by przejrzeli całą galerię zdjęć.
Trudno nie zwrócić uwagi na stylizację Białorusinki. Tym razem gwiazda postawiła na sukienkę bez rękawów od Acne Studios. Ten model w sklepach internetowych możemy kupić w przedziale cenowym 2100-2900 zł. Nie jest tajemnicą, że Sabalenka jest wielką fanką luksusowego domu mody Hermes, nic więc dziwnego, że miała dodatki od tej francuskiej marki — klapki z kultowym wycięciem w kształcie litery "H" (te buty to koszt 2900 zł) oraz niewielką białą torebkę.
"Jak zawsze wyglądasz pięknie", "Królowa tenisa", "Mam obsesję na punkcie tej sukienki", "Piękny Rzym, piękna ty", "Zachwycająca sukienka", "Cudowna", "Kocham tę sukienkę" — zachwycali się fani Aryny Sabalenki w komentarzach.
Nie zabrakło też reakcji Georgiosa Frangulisa. "Moja miłości, wyglądasz tak dobrze" — napisał biznesmen, nie kryjąc zachwytu nad ukochaną. Tenisistka odpowiedziała partnerowi, zamieszczając w komentarzu trzy czerwone serca.
przegladsportowy