Srebro, złoto i platyna najdroższe w historii

Cena srebra na rynku spot wzrosła podczas wtorkowej sesji o 3 proc., do 71,06 USD za uncję, chwilowo sięgając nawet 71,08 USD. Od początku roku ten metal szlaechtny podrożał już o około 145 proc. Jak wskazał Peter Grant, wiceprezes i główny strateg ds. metali w Zaner Metals, fundamentem wzrostów jest wieloletni deficyt podaży oraz rosnący popyt przemysłowy. Wzrostom sprzyja też poszukiwanie przez inwestorów „bezpiecznych przystani”, a do tego dochodzą oczekiwania słabszego dolara i niższych rentowności obligacji.
Złoto najdroższe w historii – inwestorzy uciekają w bezpieczne aktywaAmerykańska waluta osłabiła się w skróconym świątecznym tygodniu, co dodatkowo zwiększyło atrakcyjność surowców wycenianych w dolarze dla zagranicznych inwestorów.
Złoto na rynku spot podrożało o 0,8 proc., do 4 478,52 USD za uncję, wcześniej ustanawiając rekord na poziomie 4 497,55 USD. W ujęciu rocznym kurs wzrósł już o około 70 proc., co rynek wiąże z napięciami geopolitycznymi, obniżkami stóp procentowych w USA, silnym popytem ze strony banków centralnych oraz inwestorów finansowych. Kontrakt lutowy na złoto w USA zakończył dzień 0,8 proc. wyżej, na poziomie 4 505,7 USD. Analitycy SP Angel oceniają, że długoterminowo ceny kruszcu nadal będą wspierane dywersyfikacją rezerw walutowych banków centralnych i nie wykluczają dojścia złota w przyszłym roku do 5 tys. USD za uncję.
Napięcia polityczne i decyzje KE windują ceny metaliNa rynek wpływają również rosnące napięcia geopolityczne. W ubiegłym tygodniu prezydent USA Donald Trump nakazał blokadę wszystkich objętych sankcjami tankowców transportujących ropę z i do Wenezueli, jednocześnie nie wykluczając scenariusza militarnego.
Silne wzrosty notowała również platyna, która podrożała o 6,4 proc., do 2 255 USD za uncję, po ustanowieniu dziennego rekordu na poziomie 2 262,74 USD. Pallad zyskał 5,7 proc., osiągając najwyższy poziom od trzech lat – 1 859,38 USD. Oba metale są szeroko wykorzystywane w motoryzacji do produkcji katalizatorów ograniczających emisję spalin.
Dodatkowym impulsem dla rynku mogły być najnowsze zapowiedzi Komisji Europejskiej, która rozważa wycofanie się z faktycznego zakazu sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 r. Analitycy Mitsubishi ocenili, że takie zmiany to „zastrzyk sterydów” dla metali z grupy platynowców, bo oznaczają dłuższe utrzymanie ich kluczowej roli w produkcji katalizatorów w motoryzacji.
najnowsze



