Podatek katastralny w Polsce? Eksperci widzą plusy i minusy

- W Polsce wiele mieszkań kupowanych jest wyłącznie jako inwestycja.
- Według OECD i MFW głównym argumentem na rzecz wprowadzenia w Polsce podatku katastralnego jest konieczność zwiększenia wpływów sektora finansów publicznych w związku z jego głębokim deficytem.
- Obecnie podatki od nieruchomości przynoszą państwu niskie dochody.
Podatek katastralny, czyli naliczany od wartości nieruchomości, przewija się w debacie publicznej w Polsce od lat. Ostatnio temat powrócił w związku z rekomendacjami Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Organizacji do spraw Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) opublikowanymi na początku roku.
Podatek dopiero od trzeciego mieszkania jednego właścicielaCzy podatek tego typu uderzyłby w każdego Kowalskiego posiadającego mieszkanie? Nie, jak bowiem tłumaczy Money.pl, zwolennicy tego obciążenia zwykle proponują, aby obowiązywało dopiero od trzeciego mieszkania jednego właściciela. Tak skonstruowany podatek dotyczyłby 0,8 proc. populacji kraju.
Co na temat podatku katastralnego sądzą ekonomiści? Z ankiety Money.pl wynika, że w większości popierają tę propozycję. Z tezą, że w Polsce należy wprowadzić progresywny podatek katastralny, zgodziło się 61 proc. spośród 44 ekonomistów, którzy wzięli udział w tej sondzie. Odrzuciło ją 25 proc. ankietowanych.
Według OECD i MFW głównym argumentem na rzecz wprowadzenia w Polsce takiego podatku od wartości nieruchomości jest konieczność zwiększenia wpływów sektora finansów publicznych w związku z jego głębokim deficytem. Obecnie podatki od nieruchomości przynoszą państwu niskie dochody. Według danych OECD podatki od nieruchomości odpowiadają nad Wisłą za 3,4 proc. ogółu wpływów podatkowych, podczas gdy w krajach należących do tej organizacji udział ten wynosi średnio 5,3 proc.
Progresywny podatek katastralny, np. od 3. czy 4. mieszkania, mógłby nie tylko zwiększyć wpływy do budżetu państwa, ale także zachęcić do lepszego wykorzystania zasobów mieszkaniowych i przeciwdziałać spekulacji nieruchomościami
- ocenia dla Money.pl dr hab. Łukasz Goczek, profesor na Wydziale Nauk Ekonomicznych UW.
Jak tłumaczy, wiele mieszkań kupowanych jest wyłącznie jako inwestycja, często pozostają puste, co sztucznie ogranicza podaż dostępnych lokali i winduje ceny najmu. Wprowadzenie podatku katastralnego stworzy silny bodziec finansowy do wynajmowania lub sprzedaży takich nieruchomości.
Krytycy podatku katastralnego uważają, że byłoby odwrotnie: sprawiałby on, że zmniejszyłaby się opłacalność kupowania mieszkań na wynajem, w związku z czym spadłaby ich podaż.
Money.pl wylicza także argumenty innych przeciwników podatku od wartości mieszkań. Najczęściej wskazują na wysokie koszty jego poboru.
- Baza podatkowa wydaje się tu niewielka, a koszty poboru byłyby zapewne stosunkowo wysokie. Ewentualne wpływy podatkowe netto byłyby niewielkie - zauważa prof. Michał Brzeziński, wykładowca na WNE UW, cytowany przez Money.pl.
Ekonomiści, którzy popierają podatek katastralny, odpowiadają, że trudności techniczne daje się rozwiązać, skoro większość państw OECD jest w stanie uzyskiwać z podatków od nieruchomości wyższe wpływy do budżetu niż Polska.
portalsamorzadowy