Powrót mistrza modernizmu do Warszawy. Historyczna wystawa w stolicy
Foto: Materiały prasowe
– To pierwsza w Polsce i Europie tak kompleksowa prezentacja dorobku twórcy, którego nazwisko od lat figuruje wśród najważniejszych postaci światowego designu XX wieku. Jej celem jest przybliżenie publiczności niepowtarzalnej filozofii projektowej Zalszupina, jego modernistycznej wrażliwości oraz wkładu w rozwój brazylijskiego wzornictwa i architektury. To także próba wpisania jego dokonań w polski kanon kultury wizualnej – mówi Maria Murawsky, kuratorka i projektantka wystawy.
Warszawska wystawa w willi Gawrońskich została przygotowana we współpracy z Lissą Carmoną i jej firmą ETEL, która sprawuje pieczę nad spuścizną Jerzego Zalszupina.
– Poznaliśmy Jorgego w 1998 roku. Miał wtedy 76 lat i wycofywał się już z aktywności zawodowej. Spokojny, powściągliwy, ale z błyskiem w oku, był gotowy na następny, ważny krok. Z tego spotkania narodziła się współpraca, która przywróciła do życia nie tylko ikoniczne meble, ale rozbudziła też na nowo jego kreatywność. Jorge znów zaczął projektować, tworzyć nowe obiekty. W roku 2008, po prawie czterdziestu latach od narysowania ostatniego mebla, zaprojektował fotel Veronica, nazwany tak na cześć starszej córki. Nasza intensywna współpraca z Jorge’em trwała ponad dwadzieścia lat i nadal jest kontynuowana z pomocą jego córek. W tym czasie dziedzictwo Zalszupina zyskało międzynarodową renomę: jego prace są obecne w wielkich kolekcjach, na aukcjach i targach sztuki na całym świecie – mówi Lissa Carmona.
RP