Kontenery PCK znikają z miejskiej przestrzeni?

W związku z regulacjami wprowadzającymi obowiązkową segregację tekstyliów (weszły w życie na początku tego roku) i faktem, że nie można już wyrzucać ich do pojemników na odpady zmieszane, wiele samorządów stanęło przed wyzwaniem poradzenia sobie z tą sytuacją. Najczęściej zaleca się wywozić używaną odzież do PSZOK, jednak mieszkańcom często brakuje samozaparcia, by się tam wybrać z workiem niepotrzebnych ubrań. Jedną z często wybieranych opcji jest więc przekazywanie ich do pojemników PCK czy np. Wtórpolu. Takie znajdują się między innymi w Przeworsku. Niedawno samorząd opublikował jednak informację, że Polski Czerwony Krzyż zakończył współpracę z firmą zewnętrzną (w tym wypadku Wtórpol), odpowiedzialną za odbiór tekstyliów z terenu Przeworska i w związku z tym zbiórka odzieży, tekstyliów czy obuwia do specjalnych pojemników zostaje definitywnie zakończona, a one same są sukcesywne usuwanie z miejskiej przestrzeni. Pojawiła się też prośba, by nie wrzucać już do nich kolejnych worków odzieży, gdyż nie będą już opróżniane. Mieszkańcy szybko zaczęli dopytywać, co w takim razie zrobić mają z używanymi ubraniami, które zgromadzili w domu, a których już nie używają.
[middle1]Okazuje się jednak, że nie wszystkie kontenery na odzież używaną znikną z terenu miasta. Sytuację wyjaśnia dyrektor podkarpackiego oddziału okręgowego Polskiego Czerwonego Krzyża w Rzeszowie Sławomir Stefański.
– Na terenie Podkarpacia, w tym Przeworska, były kontenery z dwóch źródeł – z firmy Wrórpol, która faktycznie ściąga z Polski kilkanaście tysięcy kontenerów z racji obecnych problemów finansowych oraz z PCK. Te znikające należą właśnie do Wtórpolu (firma ta zakończyła niedawno partnerską współpracę z PCK; odpowiadała za transport, sortowanie i sprzedaż tekstyliów, z których dochód wspierał działania pomocowe PCK – przyp.). Jeśli zaś chodzi o nas, to wychodząc naprzeciw społecznym oczekiwaniom, zaproponowaliśmy w ubiegłym tygodniu przeworskiemu samorządowi, że wynajmiemy mu lub użyczymy za symboliczny koszt nasze kontenery, żeby gospodarkę tekstyliami mógł nadal prowadzić w tych samych lokalizacjach swoimi siłami, dodatkowe pojemniki dalibyśmy też do PSZOK. Odpowiedzi zwrotnej na razie nie mamy. Natomiast trzy kontenery Polskiego Czerwonego Krzyża nadal znajdują się koło siedziby naszej organizacji i tam wciąż można...
Przeczytałeś tylko fragment tekstu. Chcesz przeczytać całość i inne artykuły premium? Nieograniczony dostęp do pełnych tekstów od 19 groszy dziennie! Masz już wykupiony dostęp? Zaloguj się
Pozostało 37% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępAktualizacja: 22/08/2025 19:53
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.Zycie Warszawy