Oto Jack Peters, człowiek, który musi tchnąć nowe życie w Blokker


Jack Peters (61) to mężczyzna, który musi tchnąć nowe życie w zbankrutowaną sieć handlową Blokker. Chce otworzyć ponad 30 nowych, własnych sklepów. Peters ma duże doświadczenie, zdobyte m.in. w Aldi i Makro, ale jego poprzednia próba ratowania Blokkera zakończyła się niepowodzeniem. Kim jest Peters i czy tym razem mu się uda? Dziewięć pytań i odpowiedzi.
Rzeczywiście, Palmer odkupił markę Blokker od masy upadłościowej w grudniu z zamiarem odbudowania sieci detalicznej. Palmer jest siostrzeńcem zmarłego Jaapa Blokkera i przez cztery lata stał na czele Blokker Holding. Więc teraz spróbuje jeszcze raz, ale nie sam. RTL Z niedawno poinformowało, że Palmer połączył siły z kilkoma weteranami Blokkera. Jego prawą ręką jest Jack Peters , który pełnił funkcję dyrektora generalnego sieci w latach 2009–2015.
Nie każdy go zna, ale Peters ma na swoim koncie imponujące osiągnięcia. Urodzony w Brabandii mężczyzna w latach 80. studiował prawo w Tilburgu, a w latach 90. pracował dla niemieckiej grupy supermarketów Aldi. Tam w ciągu pięciu lat awansował na stanowisko dyrektora generalnego sieci Aldi w Holandii, która pod koniec lat 90. miała ponad 300 dyskontów. Tuż po przełomie wieków Peters podjął pracę w hurtowni Makro Nederland, gdzie w 2003 roku został jej szefem.
Jesienią 2009 roku Peters został zatrudniony przez firmę Jaap Blokker na stanowisko dyrektora generalnego sieci sklepów gospodarstwa domowego. Rodzina ojca grupy detalicznej była już wówczas poważnie chora i powierzyła Petersowi swoją największą sieć sklepów, a tym samym znaczną część swojego majątku.
W tym samym roku, w którym Peters został dyrektorem Blokkera, Roland Palmer, młodszy od niego o dziesięć lat, rozpoczął okres przygotowawczy, zamierzając przejąć obowiązki od swojego wujka Jaapa. Kiedy w 2011 roku Palmer został dyrektorem generalnym Blokker Holding, obaj panowie zaczęli ze sobą ściśle współpracować. Według książki Blokkera. Kiedy imperium wymykało się rodzinie, dwójka bohaterów potrafiła „dobrze się dogadywać”.
Stało się to ponownie oczywiste później, gdy obaj mężczyźni zostali zwolnieni w 2015 r. z powodu wewnętrznych napięć i rozczarowujących wyników w Blokker. Rok później Palmer rozpoczął pracę jako dyrektor chińskiego sklepu internetowego Alibaba w Beneluksie. Niedługo potem zatrudnił swojego kolegę Petersa na stanowisko dyrektora rozwoju biznesu. Wówczas Palmer chwalił „ogromne doświadczenie Jacka w zarządzaniu i sprzedaży”, jego „sieć sprzedaży detalicznej” oraz jego „dużą energię, ogromny zapał i szeroką wiedzę na temat branży sprzedaży detalicznej”.
Co Peters znalazł wówczas w Blokker?Gdy Peters w 2009 r. przejął zarządzanie firmą Blokker, sytuacja w sieci była nieporównywalna z tą z ostatnich lat. Blokker w tym okresie nadal był potęgą. Spółka dominująca Blokker Holding osiągnęła w 2008 r. pokaźny zysk w wysokości 156 mln euro. W szczytowym momencie, w 2011 r., sama spółka zależna Blokker miała nie mniej niż 839 sklepów w krajach Beneluksu i Surinamu.
Nie, wcale nie. Za kulisami trwały już poważne, zaległe prace konserwacyjne. Pod koniec 2011 roku Peters przedstawił plany rewitalizacji Blokkera. Chciał odświeżyć podupadłe sklepy i skupić się na sklepie internetowym. Realizując plany, Peters wykazał się zaangażowaniem w realizację planów, ale także porywczością. „Peters potrafił emanować entuzjazmem i wybuchać gniewem” – stwierdza wspomniana wcześniej książka Blokkera.
Częściowo z powodu wewnętrznego sprzeciwu plany Petersa związane z Blokkerem nie zostały zrealizowane dostatecznie szybko. Dopiero w 2014 roku udało mu się zaprezentować swój pierwszy odnowiony sklep. Ale w tym czasie w grupie detalicznej zaczął wiać zupełnie inny wiatr. W tym samym roku spółka dominująca poniosła pierwszą w historii stratę. Na początku 2015 roku Peters został zmuszony do ogłoszenia pierwszej tury zwolnień, w wyniku których pracę straciło 440 pracowników. Latem tego roku Palmer został zwolniony jako pierwszy, wkrótce potem Peters. Ich pierwszy plan ratunkowy dla Blokkera nie powiódł się.
Zespół weteranów, do którego należy Peters, nie chce wyjaśniać nowych planów dotyczących Blokkera. Palmer nie odbiera telefonu, doradca finansowy Fred Letschert twierdzi, że „nowy Blokker” sam wybiera czas na to wydarzenie, a Peters nie odpowiada na prośbę wysłaną za pośrednictwem LinkedIn. Gdy w 2009 r. objął urząd szefa Blokkera, stało się jasne, że Peters poświęca mało czasu mediom. „Moja polityka jest taka, że nie udzielam wywiadów ” – powiedział wówczas FD.
Jasne jest, że Peters i jego zespół będą musieli zaczynać praktycznie od zera. W grudniu przejęli od masy upadłościowej jedynie nazwę marki, a nie żaden z 350 sklepów Blokker. W czwartek stacja RTL Z podała, że mężczyźni chcą otworzyć „ trzydzieści do czterdziestu” nowych sklepów . Ponadto chcą nawiązać współpracę z 40 istniejącymi oddziałami franczyzowymi, których nie dotknęła upadłość. Jeśli to się powiedzie, liczba sklepów Blokker wzrośnie do około 80.
W tym czasie Peters dowodził zniszczonym i przeciekającym tankowcem, a na mostku znajdowało się kilku kapitanów. Teraz może zacząć wszystko od nowa, z zupełnie nową, zwrotną łodzią motorową. Nowy Blokker nadal ma znaną markę, znacznie niższe koszty i swobodę wyboru lokalizacji sklepów. Ponadto, po poprzednim zwolnieniu, Peters i Palmer będą niezwykle zmotywowani, by udowodnić swoją wartość w Blokkerze.
Z drugiej strony, renoma marki Blokkera mocno ucierpiała z powodu niepokojów ostatnich lat. Jeśli chodzi o siłę nabywczą i pozycję rynkową, sieć gospodarstw domowych jest również cieniem samego siebie, z maksymalnie 80 sklepami zamiast ponad 800. Więc sprawy robią się ekscytujące.
RTL Nieuws