Argentyński bramkarz, który zapisał się w historii Urugwaju, strzelając gola z własnego pola karnego

Bramkarz Cerro Largo zaskoczył wszystkich długim wybiciem, które wylądowało w siatce Liverpoolu. Gol stał się viralem i zapewnił mu wywiad dla hiszpańskiej Marca.
Nietypowa akcja wstrząsnęła urugwajską piłką nożną w piątkowy wieczór. Gino Santilli , argentyński bramkarz Cerro Largo, strzelił samobójczego gola w wygranym 2:0 meczu z Liverpoolem . Gol szybko stał się viralem i uczynił go gwiazdą futbolu weekendu.
Gol padł tuż po rozpoczęciu drugiej połowy. Santilli posłał długie podanie w stronę napastnika Franco Rossiego, ale piłka – niesiona wiatrem i niebezpiecznym odbiciem – minęła napastnika, obrońcę, a w końcu bramkarza Sebastiána Lentinelly'ego , który nie zdołał zapobiec stracie gola. Niespodzianka przerodziła się w euforię wśród zawodników i kibiców drużyny Arachán.
Osadź - https://publish.x.com/oembed?url=https://x.com/tendenciafutuy/status/1986945750031368603?t=3k7_k-Wn9xjtGceO2Qnv7Q&s=08&partner=&hide_thread=false
„Santilli” – bo bramkarz Cerro Largo strzelił dziś gola z jednego końca boiska na drugi w meczu z Liverpoolem. Deszczowy piątkowy wieczór, stadion w fatalnym stanie i gol z jednego końca boiska na drugi – taka jest urugwajska piłka nożna.
— Dlaczego urugwajska piłka nożna jest tak popularna? (@tendenciafutuy) 7 listopada 2025
Nagranie z golem stało się viralem w ciągu kilku godzin i przekroczyło granice. Hiszpańska gazeta Marca przeprowadziła wywiad z zawodnikiem, który wyjaśnił warunki, które przyczyniły się do tej sytuacji: „ Dużo padało i wiał silny wiatr. Już w pierwszej połowie zdałem sobie sprawę, że drugi gol miał wiatr w plecy” – powiedział Santilli.
24-letni bramkarz przyznał, że jego pierwotnym zamiarem było po prostu stworzenie zagrożenia długą piłką : „Chciałem po prostu uderzyć mocno, żeby nasz napastnik mógł walczyć o piłkę . Nie sądziłem, że wpadnie do bramki. Nawet nie widziałem, jak przekroczyła linię bramkową, bo moi koledzy z drużyny od razu pobiegli, żeby mnie przytulić” – opowiadał ze śmiechem.
Po przejściu przez system młodzieżowy Banfield , gdzie w 2021 roku rozegrał zaledwie jeden oficjalny mecz, Santilli trafił do Cerro Largo w 2023 roku i ugruntował swoją pozycję w wyjściowym składzie . W 64 meczach dla urugwajskiego klubu stracił 68 bramek, ale teraz może pochwalić się również jedną, i to jedną z najbardziej spektakularnych.
obraz

Świętowanie 24-letniego bramkarza Gino Santilliego z kolegami z drużyny.
Łagodność.
„Jestem taki szczęśliwy. Uwielbiam być bramkarzem, ale zawsze lubiłem grać na pozycji napastnika w meczach towarzyskich. Czasami marzyłem o strzeleniu gola głową w ostatniej minucie, ale to, że stało się to w ten sposób, z mojej bramki, jest niesamowite” – wyznał.
Twardo stąpając po ziemi, Santilli mówił również o swojej przyszłości: „Moim celem jest powrót do argentyńskiej piłki nożnej i, jeśli nadarzy się okazja, granie w Europie. I oczywiście, moim największym marzeniem jest noszenie koszulki reprezentacji. Ale na razie cieszę się, że mogę z tego żyć, co kocham najbardziej”.
Bramka Santilliego dołącza do krótkiej, ale niezwykłej listy bramek strzelonych przez bramkarzy w Urugwaju . W 2019 roku Washington Aguerre , również grający dla Cerro Largo, strzelił gola z własnej połowy przeciwko Cerro . Jeszcze wcześniej, w 1973 roku, Brazylijczyk Manga zapisał się w historii, strzelając gola z obu końców boiska dla Nacionalu przeciwko Racingowi, w wygranym 7:0 meczu, który do dziś jest pamiętany.
Dzięki temu golowi Santilli nie tylko zapewnił zwycięstwo swojej drużynie, ale również zapisał się w annałach południowoamerykańskiej piłki nożnej.
losandes



