Ambasada Francji świętowała swoje święto narodowe, podkreślając podobieństwa do Milei

Na dyskretnej scenie ustawionej w centralnej sali Pałacu Basualdo, w którym mieści się Ambasada Francji, Romain Nadal wspominał we wtorek, że 14 lipca, Dzień Zdobycia Bastylii i obchody Rewolucji Francuskiej z 1789 r., były momentem, w którym jego naród wziął w swoje ręce ster swojego losu, podążając za humanistycznymi ideami Oświecenia i przyjmując jego rozbudowane wartości wolności, równości i braterstwa.
Ale również w swoim przemówieniu, wygłoszonym we wtorek na uroczystym przyjęciu z udziałem szefa sztabu Guillermo Francosa oraz ministrów takich jak Patricia Bullrich (ds. bezpieczeństwa) i Luis Petri (ds. obrony), ambasador Nadal wykorzystał okazję, aby podkreślić przyjaźń, jaką Javier Milei i Emmanuel Macron nawiązali od czasu dojścia libertarianina do władzy. Nadal tego nie powiedział, ale to osobliwa relacja między dwoma mężczyznami, którzy mogą podzielać liberalną wizję gospodarki, ale ich wizje polityki i społeczeństwa są bardzo różne. Macron uosabia prezydenta z wizją silnego państwa, broniącego multilateralizmu i praw człowieka. Milei, słowami, opowiada się za czymś zupełnie przeciwnym.
W Ambasadzie Francji w Argentynie ( @FranceArgentine ), wraz z przedstawicielami władz krajowych i członkami korpusu dyplomatycznego, wziąłem udział w obchodach Święta Narodowego Francji, upamiętniających rocznicę szturmu Bastylii, który zapoczątkował rewolucję... pic.twitter.com/xS3F9wky6Y
— Guillermo Francos (@GAFrancosOk) 15 lipca 2025 r
Przed setkami gości, zawsze zachwyconych przysmakami i szampanem, które Francja zawsze oferuje na swoich przyjęciach, Nadal mówił o tym, jak prezydenci Milei i Macron „ustalili strategiczne priorytety współpracy między naszymi krajami: strategiczne surowce mineralne i transformacja energetyczna, energia jądrowa do celów cywilnych, rozwój naszych więzi gospodarczych oraz koordynacja naszych stanowisk w kwestiach obronności i bezpieczeństwa międzynarodowego”.
Nadal wymienił zatem serię wizyt prezydentów i ministrów między Buenos Aires a Paryżem. Ostatnie spotkanie Milei i Macrona miało miejsce 9 czerwca w Nicei, na marginesie Trzeciego Szczytu Oceanicznego, gdzie, paradoksalnie, Argentyna nie wysłała delegacji, ponieważ Milei wycofała się z niemal wszystkich wielostronnych gremiów ONZ, zajmujących się kwestiami środowiska, równości płci, sprawami społecznymi i Bliskiego Wschodu.
Nadal mówił o prawach człowieka i promowaniu polityki pro-gender, ale podniósł głos, podkreślając, że Argentyna i Francja mają „wspólną wizję obrony porządku międzynarodowego opartego na poszanowaniu prawa międzynarodowego”, co znalazło odzwierciedlenie w ich „nieprzerwanym wsparciu dla Ukrainy”. Następnie zwrócił szczególną uwagę na człowieka, którego nazwał „dzielnym ambasadorem (Jurijem Klimenko) dzielnego narodu ukraińskiego w obliczu niemożliwej do zniesienia wojny agresywnej Rosji”. Następnie poprosił o „gromkie brawa”, które rozległy się w holu ambasady. Po przemówieniach Nadala i Francosa oraz po odegraniu hymnów narodowych pieśni wykonał piosenkarz haitańskiego pochodzenia.
„Kryzys na Ukrainie to kluczowa kwestia dla bezpieczeństwa międzynarodowego. Od pierwszego dnia jego inauguracji cieszyliśmy się poparciem prezydenta Mileja. Zaprosił prezydenta Zełenskiego na swoją inaugurację i wziął udział w konferencji pokojowej na Ukrainie w lipcu 2024 roku” – powiedział, podkreślając jeden z tematów – bezpieczeństwo regionalne – którym zajmują się Europejczycy, rywale Rosji Władimira Putina.
W salach ambasady ekonomiści skupili się na rządzie i ograniczaniu kursu dolara do października. Oprócz Guillermo Francosa, Bullricha i Petriego, obecni byli również wiceszef sztabu José Rolandi oraz wiceszef sztabu ds. wewnętrznych Lisandro Catalán. Obecni byli również nowy sekretarz ds. stosunków ekonomicznych w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Fernando Brun oraz podsekretarz ds. stosunków międzynarodowych w legislaturze Pablo Garzonio. Obecni byli również przedstawiciele sądownictwa, tacy jak sędzia Daniel Rafecas. Obecni byli również prezes Klubu Francuskiego, historyk Roberto Azaretto, oraz prezes ALPI Teresa González Fernández.
Nagle pojawiła się Gabriela Michetti . Rzadko bywa na przyjęciach, ale w ten wtorek była bardzo rozmowna i najwyraźniej chętna do zapisania się na listę. Wszyscy pytali Bullrich, czy zamierza kandydować na senatora, ale nie otrzymywała odpowiedzi; zamiast tego sprawiała wrażenie, że jej śniadania w Olivos z Milei były częstsze niż zwykle.
Alejandro Catterberg był jednym z najczęściej konsultowanych ekspertów w sprawie możliwych wyników wyborów w Buenos Aires, ale wolał ukryć się za tematem, który najbardziej go niepokoi: rozwojem sztucznej inteligencji, jak powiedział redaktorowi Alejandro Katzowi, samozwańczemu technosceptykowi. Obecność Daniela Gonzáleza, mało znanego, ale coraz bardziej wpływowego Sekretarza Energii, nie pozostała niezauważona, celebrując potęgę sektora, który jest bliski powtórzenia rekordów produkcyjnych.
Clarin