Usain Bolt, najwybitniejszy sportowiec w historii, teraz traci oddech podczas wchodzenia po schodach.

Usain Bolt
EFE
Usain Bolt, legendarny rekordzista świata na 100 i 200 metrów , szczerze opowiada, jak zmieniło się jego życie, odkąd porzucił bieżnię.
Teraz, mając 39 lat, żyje w czasach, w których jego chwalebna przeszłość kontrastuje z fizycznymi wyzwaniami teraźniejszości .
(Przeczytaj więcej: Decathlon wprowadza swój format dla miast średniej wielkości w Kolumbii .)
Obecnie gwiazda lekkoatletyki przebywa w Tokio, gdzie bierze udział w Mistrzostwach Świata w Lekkoatletyce, nie jako czynny zawodnik, ale raczej po to, by być świadkiem osiągnięć dzisiejszych sportowców, w tym nowych rekordów, które podważają granice, które być może sam pomógł zdefiniować na nowo.
W rozmowie z mediami Bolt podzielił się refleksjami na temat swojej obecnej aktywności sportowej i codziennego życia po przejściu na emeryturę. Opowiedział o tym, jak radzi sobie jego ciało, jak zmienił się jego trening i co oznacza starzenie się, jako tak znanej postaci w tym sporcie .

Usain Bolt
AFP
Jednym z najbardziej wymownych wyznań było to, jak bardzo zmaga się dziś z problemami fizycznymi. Bolt przyznał: „ Teraz brakuje mi tchu, kiedy muszę wchodzić po schodach. Myślę, że kiedy wrócę do pełnego treningu, prawdopodobnie będę musiał zrobić kilka okrążeń, żeby złapać oddech ”.
(Możesz przeczytać: Rekord w angielskiej piłce nożnej: Liverpool wydaje na rynku transferowym więcej niż kiedykolwiek ).
Wypowiedź Bolta pokazuje, że nawet w przypadku postaci o imponującym dorobku, upływ czasu i częściowa bezczynność lub przejście na emeryturę mają namacalne konsekwencje .
Bolt odniósł się również do nowego pokolenia sprinterów. Porównał talent swojego pokolenia z talentem dzisiejszych sportowców: „ Chcesz prawdziwej odpowiedzi? Jesteśmy po prostu bardziej utalentowani. Oczywiście, widać to u mężczyzn. Widać, że kobiety są inne. Biegają coraz szybciej. Więc widać: to musi być talent ”.

Usain Bolt
EFE
Na płaszczyźnie osobistej Bolt miał trudny rok po kontuzji: zerwał ścięgno Achillesa. Teraz jego codzienna rutyna koncentruje się wokół bardziej prozaicznych czynności: odwożenia dzieci do szkoły, odpoczynku i ćwiczeń na siłowni .
Podkreśla jednak, że to nie wystarczy: czuje, że musi „ zacząć naprawdę biegać ”, aby odzyskać utraconą formę sportową.
TECZKA
Portafolio