Moje serce stanęło, a ja straciłam całą krew, gdy rodziłam po przejściu śmiertelnej choroby ciążowej, która zabija 4 na 5 osób

LEŻĄC na stole operacyjnym, młoda mama Helaina Thorpe z niecierpliwością czekała na pierwszy rzut oka na swoje nowonarodzone dziecko, gdy nagle jej serce niespodziewanie przestało bić.
34-letnia Brytyjka zmagała się ze śmiertelnym powikłaniem okołoporodowym – powikłaniem tak trudnym do opanowania, że zostało nazwane „najgorszym koszmarem” każdego lekarza położniczego i położnej.
Zator płynem owodniowym (AFE), który powoduje śmierć nawet 80 procent chorych, występuje, gdy matka cierpi na reakcję anafilaktyczną na płyn owodniowy przedostający się do jej krwiobiegu.
To rzadkie schorzenie pojawia się nagle – zazwyczaj w trakcie porodu lub krótko po nim.
Często prowadzi do zatrzymania akcji serca, niewydolności narządów i niekontrolowanego krwawienia. Osoby, które przeżyły, twierdzą, że straciły niemal całą krew w organizmie, gdy ratownicy medyczni próbowali ich uratować.
Inni opisali, że musieli znosić tak wiele resuscytacji krążeniowo-oddechowej , że ich klatki piersiowe zrobiły się czarne.
Przerażająca, acz mało znana choroba niedawno pochłonęła życie gwiazdy TikToka Hailey Okula – amerykańskiej influencerki pielęgniarskiej, która przez lata zmagała się z niepłodnością , zanim poczęła swojego syna.
Hailey, którą opisano jako „niezwykle lojalną” żonę i znakomitą pielęgniarkę, zobaczyła swojego synka, Crewa, na ułamek sekundy przed śmiercią z powodu AFE w wieku zaledwie 33 lat.
Jej zrozpaczony mąż, Matthew, napisał na Instagramie: „Choć jej czas z nami został tragicznie przerwany, miłość Hailey do Crewa była bezgraniczna, na długo zanim przyszedł na świat.
„Byłaby najwspanialszą mamą”.
Uważa się, że AFE występuje u 2,5 na 100 000 urodzeń. Nie ma konkretnego leczenia ani testów potwierdzających diagnozę.
Oto dwie brytyjskie mamy, które omal nie umarły z powodu AFE, a od tego czasu otrzymały wsparcie od organizacji charytatywnej Amniotic Fluid Embolism Foundation . Opowiadają one dla The Sun o swoich własnych strasznych przeżyciach:
Asystentka nauczyciela ds. edukacji specjalnej (SEN) i samotna matka Gabbi Simpson, 30 lat, mieszka ze swoją sześcioletnią córką Beą w Faversham w hrabstwie Kent.
Gabbi mówi: „Zaszłam w ciążę z Beą mając 22 lata. Byłam przeszczęśliwa.
Wtedy byłam super-sprawną, super-zdrową nauczycielką jogi. Miałam wymarzoną ciążę - była taka „podręcznikowa”. Położne powiedziały, że jestem niskiego ryzyka ze względu na mój wiek i zdrowie.
Byłam naprawdę podekscytowana. Najgorszą rzeczą, jakiej się spodziewałam, było nagłe cesarskie cięcie – nikt mnie nie ostrzegł przed żadnym innym scenariuszem. AFE było zupełnie niespodziewane.
Zaczęłam rodzić w domu podczas fali upałów w lipcu 2018 roku, kiedy tata Bei był w pracy.
Obejrzałam telewizję i wzięłam prysznic, zanim pojechałam do Princess Royal University Hospital w Bromley w Londynie. Tam podano mi gaz i powietrze i skorzystałam z basenu porodowego.
Rodziłam przez 22 godziny, ale nie mogłam nic jeść ani pić, poza Lucozade. Czułam tak wielki ból i byłam wyczerpana. W końcu poprosiłam o znieczulenie zewnątrzoponowe; chciałam tylko, żeby wyszła.
Pomimo upływu czasu, byłam rozwarta tylko na 5 cm, a wody nie odeszły.
Położne je złamały - i to jest ostatnia rzecz, jaką pamiętam. Potem nastąpiło 19 lub 20 godzin ciemności, chociaż później dowiedziałam się, jak Bea i ja omal nie umarliśmy.
Najwyraźniej położne pobierały mi krew, gdy zaczęłam mieć drgawki. Moje palce u rąk i nóg się podkurczyły, a serce stanęło. Jakaś kobieta dosłownie naskoczyła na mnie, żeby wykonać RKO.
Lekarze kłócili się, czy mnie rozciąć, bo Bea nie dostawała tlenu. Ale na szczęście udało im się mnie uratować. Wyładowałam się na zespole medycznym, bo byłam tak nieprzytomna.
Jeden lekarz, który uratował mi życie, orzekł, że wykrwawię się na śmierć w wyniku cesarskiego cięcia, więc podano mi znieczulenie ogólne i użyto kleszczy, aby odebrać poród Bei na sali operacyjnej.
W tym momencie byłam rozwarta na 10 cm, ale musieli mnie rozciąć na kawałki, żeby ją wyciągnąć - teraz mam bliznę aż do uda. Bea urodziła się nie oddychając, ważyła 8 funtów i 6 uncji.
Przez cały ten czas mój ówczesny partner i rodzina nie wiedzieli, czy któreś z nas przeżyje.
Bea musiała zostać reanimowana, a ja zaczęłam krwawić. Straciłam cztery litry krwi – prawie tyle, ile wynosi przeciętna ilość krwi w ludzkim ciele – i otrzymywałam ciągłe transfuzje.
Lekarze również wsadzili ręce do środka, aby ręcznie wycofać macicę. W końcu udało im się ustabilizować krwawienie i zabrano mnie na oddział intensywnej terapii (OIOM).
Obudziłam się prawie cały dzień po narodzinach Bei. Pamiętam, że widziałam zdjęcie dziecka podłączonego do maszyn
Gabbi Simpson
Przebywałam w inkubatorze, mimo że w moich płucach znajdowały się skrzepy krwi, podczas gdy moje noworodek został przewieziony karetką do Royal London Hospital, gdzie również wykonano mu intubację.
Kiedy się obudziłam, prawie cały dzień po narodzinach Bei, 22 lipca 2018 roku, pamiętam, że zobaczyłam niebieskie zasłony, a za nimi zdjęcie dziecka podłączonego do maszyn.
Nadal wyglądałam na ciężarną, więc nie mogłam zrozumieć zdjęcia – ale to była Bea. Spotkałam ją po raz pierwszy kilka dni później, 26 lipca, po tym, jak przeniesiono mnie do tego samego szpitala.
Tuliłam córkę w ramionach, ale miałam problem z nawiązaniem z nią więzi. Miałam zbyt pomieszane w głowie. Nie mogłam chodzić, nie mogłam leżeć i brałam silne leki.
Odciągałam mleko dla Bei, chociaż moja klatka piersiowa była czarna od resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Później Bea i ja wróciłyśmy do Princess Royal, gdzie personel był po prostu fantastyczny.
Nigdy w życiu nie byłam tak dobrze zaopiekowana. Dwa tygodnie po narodzinach Bei wróciłam do domu, na lekach rozrzedzających krew i pod opieką mamy, która pracuje jako pielęgniarka.
Wspaniale było wrócić do domu, ale AFE pozbawiło mnie tak wielu rzeczy.
Nadal cierpię z powodu poważnych obrażeń fizycznych i nie mogę dać Bei rodzeństwa. Powiedzenie w wieku 23 lat, że nie możesz mieć więcej dzieci po urodzeniu pierwszego, jest okropne.
Bea byłaby wspaniałą starszą siostrą.
Cierpiałam również na ataki paniki; zajęło mi sześć miesięcy, aby wyjść z domu bez załamania. I zajęło mi cztery lata, aby wrócić do pracy.
Fundacja Amniotic Fluid Embolism Foundation oraz psychoterapia pomogły mi w powrocie do zdrowia.
Nikt nie zdaje się zdawać sobie sprawy, jak niebezpieczne jest AFE, nawet w kraju pierwszego świata, takim jak Anglia. Tak, przeżyłem, ale nie jest ze mną dobrze. Jeśli rozpamiętuję, co się stało, to mnie to dobija.
Na szczęście dziś Bea i ja mamy niesamowitą więź: jest taka mądra, empatyczna i zabawna. Uwielbia Ghostbusters i zespół rockowy Led Zeppelin.
Chociaż tata Bei i ja się rozstaliśmy, nadal utrzymujemy fantastyczne stosunki.
Powiedziano nam, że Bea może nigdy nie usiąść ani się nie uśmiechnąć, ale jest najbardziej pobudzoną, towarzyską dziewczyną na świecie. Jest teraz w drugiej klasie i otrzymuje mnóstwo certyfikatów i nagród.
„Ona sprzeciwiła się temu, co wszyscy o niej myśleli”.
Helaina Thorpe, 34 lata, pracuje w dziale księgowości handlowej. Mieszka z mężem Ashleyem (34 lata), trzyletnim synem Matthewem i pięciomiesięczną córką Norą w Tamworth w Staffordshire.
Helaina mówi: „Moje pierwsze dziecko, Matthew, urodziło się podczas pandemii Covid-19, więc gdy w maju ubiegłego roku dowiedziałam się, że znowu jestem w ciąży, naprawdę cieszyłam się na „normalny” poród.
Moja córka, Nora, miała urodzić się w Wigilię, ale miałam łożysko przodujące - łożysko znajduje się niebezpiecznie nisko w macicy - więc musiała urodzić cztery tygodnie przed terminem.
Ze względu na obawy dotyczące mojego stanu zdrowia, przed cesarskim cięciem, które miało się odbyć 29 listopada 2024 r., przez tydzień przebywałam w szpitalu. Operacja przebiegała dobrze, aż do momentu, gdy lekarze wyjęli Norę.
Zwróciłam się do mojego męża, Ashleya, i powiedziałam: „Boli mnie klatka piersiowa”.
Serce mi stanęło, zanim jeszcze Nora wyszła zza kurtyny.
Nie wiedziałam, że Nora, która ważyła 5 funtów i 15 uncji, również wyszła z nałogu nie oddychając, co było przerażające dla Ashley, ale nie było to dla niej całkowitym zaskoczeniem, bo przyszła na świat tak wcześnie.
Na szczęście lekarze szybko przywrócili Norze oddychanie.
Ponieważ poród mojej córki był wysokiego ryzyka, na sali operacyjnej było już mnóstwo specjalistów. Ale kiedy doszło do zatrzymania akcji serca, przybiegli kolejni.
Ashley została wyrzucona, gdy w pomieszczeniu znajdowało się już ponad 25 osób.
Zajęło to dziesięć minut, zanim zespół medyczny przywrócił mnie do przytomności. Miałam poważny krwotok i byłam tak niestabilna, że leżałam na stole operacyjnym sześć godzin po porodzie.
Nora przebywała na oddziale intensywnej terapii noworodków (OITN) i na szczęście liczono na jej przeżycie.
Ale Ashley powiedziano, że mogę mieć uszkodzenie mózgu, albo że w ogóle się nie obudzę.
W tym momencie stanął przed perspektywą samodzielnego wychowania dwójki dzieci.
Ostatecznie mój stan był na tyle stabilny, że mogłem zostać przeniesiony na oddział intensywnej terapii.
Lekarze żartowali z moją rodziną, że moje hormony muszą pracować na najwyższych obrotach, ponieważ ciągle otwierałam oczy, chociaż oni tego nie chcieli. Powiedzieli, że muszę chcieć zobaczyć swoje dziecko.
Wczesne objawy zatoru płynem owodniowym pojawiają się nagle i mogą obejmować:
- Zwiększony niepokój
- Zbliżające się poczucie zagłady
- Cierpienie płodu
- Podniecenie
- Dezorientacja
- Nudności lub wymioty
- Dreszcze
- Przebarwienia skóry
- Duszność
- Nieprawidłowe parametry życiowe
Może to prowadzić do poważniejszych powikłań, w tym:
- Utrata przytomności
- Napad
- Niewydolność serca i płuc
- Zatrzymanie akcji serca
- Nadmierne i niekontrolowane krwawienie
- Rozsiane wykrzepianie wewnątrznaczyniowe (DIC)
- Udar
- Zespół ostrej niewydolności oddechowej
- Uszkodzenie mózgu
- Śmierć
- Źródło: AFE Support.org
Kiedy mnie nie było, Ashley po prostu tam siedziała.
Lekarze próbowali nakłonić go do rozmowy ze mną, ale on miał problemy z opanowaniem sytuacji i powiedział: „Nie mogę”. Jeden chirurg masował mu tył ramion, drugi go przytulił.
Ashley i moja mama regularnie jeździły odwiedzić Norę na oddziale intensywnej terapii noworodków w szpitalu Heartlands w Birmingham, podczas gdy ja otrzymywałam transfuzje krwi, osocza i żelaza.
Wiedziałem, że jestem w szpitalu, ale nie miałem pojęcia, co się stało
Helaina Thorpe
Z uwagi na łożysko przodujące, lekarze mieli już pod ręką dużo krwi, którą mogli dla mnie wykorzystać.
Kiedy w końcu się obudziłem, moje tętno było na najwyższym poziomie, a ja nadal traciłem krew. Wiedziałem, że jestem w szpitalu, ale nie miałem pojęcia, co się stało; nie miałem pamięci krótkotrwałej.
Zastanawiałam się, dlaczego wszyscy ci ludzie uśmiechają się do mnie i mówią: „jesteś obudzona”? Jedna studentka położnictwa siedziała w kącie ze łzami w oczach i wołała: „Jestem taka szczęśliwa, że cię widzę obudzoną”.
Lekarze nie wiedzieli, co było przyczyną krwawienia, więc otworzyli mnie ponownie. Zapakowali moje wnętrzności i pozostawili otwarte, aby mogli zbadać utratę krwi.
W końcu udało im się opanować sytuację i zabrano mnie na oddział położniczy o zaostrzonym rygorze.
W kolejnych dniach moja pamięć zaczęła wracać i dowiedziałem się, co się ze mną stało.
Jednak z powodu infekcji nie mogłam spotkać się z Norą, dopóki nie miała ośmiu dni.
Bardzo się ucieszyłam, że ją zobaczyłam. Matthew także mógł podejść i ją przytulić.
Wypisano mnie około 12 dni po cesarskim cięciu, z pięcioma miesiącami zastrzyków rozrzedzających krew i trzema lub czterema zestawami tabletek. Nora była już wtedy w domu.
Zator płynem owodniowym (AFE) występuje, gdy matka cierpi na reakcję anafilaktyczną na płyn owodniowy, komórki płodu lub inne zanieczyszczenia, które przedostały się do jej krwiobiegu.
Ta rzadka reakcja, która zwykle występuje w trakcie porodu lub krótko po nim, często obejmuje dwa etapy zagrażające życiu: niewydolność serca i płuc oraz poważne krwawienie.
Według amerykańskiej organizacji non-profit Amniotic Fluid Embolism Foundation, wskaźniki przeżywalności wahają się od zaledwie 20 do 60 procent.
U chorych mogą wystąpić drgawki, nieregularne bicie serca, problemy z oddychaniem, krwotoki, a nawet zawał serca, co stanowi zagrożenie dla ich życia i życia ich dziecka.
Profesor dr Tijion Esho, założyciel prowadzonej przez lekarzy kliniki medycyny estetycznej CULTSKIN, mówi: „AFE to jeden z najbardziej obawianych stanów nagłych w położnictwie — nie tylko ze względu na jego ciężkość, ale również dlatego, że jest nagły, nieprzewidywalny i niezwykle trudny do zapobiegnięcia.
„To prawdziwy kryzys medyczny, który rozwija się w czasie rzeczywistym i wymaga szybkiej, skoordynowanej interwencji”.
Nie ma specyficznego leczenia AFE ani specjalnych testów potwierdzających rozpoznanie.
„AFE to najgorszy koszmar każdego położnika, ponieważ atakuje nieprzewidywalnie często matki, u których nie występują czynniki ryzyka” – dodaje dr Esho.
„To rzadkie, ale gdy już się zdarzy, to jest to wyścig z czasem”.
Ocaleni zaapelowali o większą świadomość i badania na temat tej śmiertelnej choroby.
Fundacja Amniotic Fluid Embolism Foundation twierdzi, że większość kobiet nie ma poważnej reakcji na płyn owodniowy i materiał płodowy przedostający się do ich krwiobiegu, co jest normalną częścią porodu. Jednak dla tych, które ją mają, najszczęśliwszy dzień ich życia może stać się śmiertelny w ciągu kilku minut.
Miranda Klassen, dyrektor wykonawczy amerykańskiej organizacji charytatywnej, powiedziała w rozmowie z The Sun: „Pracujemy na rzecz rozwoju badań, promocji edukacji i zapewniamy niezachwiane wsparcie rodzinom dotkniętym zatorem płynem owodniowym.
„Każde życie dotknięte AFE przypomina nam, dlaczego musimy nadal walczyć o odpowiedzi, poprawiać wyniki i upewniać się, że dostawcy usług opieki zdrowotnej są wyposażeni w wiedzę, której potrzebują, aby rozpoznawać i reagować na tę rzadką i często tragiczną chorobę”.
Tak cudownie było znów znaleźć się we własnym łóżku.
Przez pierwsze kilka dni Ashley nie spała całą noc, żebym ja mógł się wyspać.
Miałam założone zszywki w żołądku, co sprawiało mi ból i czułam, że brakuje mi tchu.
Matthew, który niedługo skończy cztery lata, ciągle przychodził do naszego łóżka w nocy, żeby sprawdzić, czy nadal tam jestem. Mówił: „Nie zachorujesz i nie pójdziesz znowu do lekarza, prawda?”
Lekarze powiedzieli mi później, że ich zdaniem mogłem cierpieć na AFE.
Powiedzieli: „Tak naprawdę nikt z tego nie wychodzi cało”. Wtedy dotarło do mnie: mam ogromne szczęście, że wciąż tu jestem.
AFE jest chorobą tak rzadką, że niektórzy lekarze i pielęgniarki nigdy wcześniej się z nią nie zetknęli.
Nie chcielibyśmy ryzykować starania się o więcej dzieci. Nasza mała rodzina jest kompletna
Helania Thorpe
Brakuje również wsparcia dla rodzin po porodzie.
Urlop ojcowski mojego męża praktycznie się skończył, kiedy wyszłam ze szpitala. Był to dla niego bardzo stresujący czas i musiał się nami wszystkimi opiekować w domu.
W efekcie przez cztery tygodnie musiał chodzić na zwolnienie lekarskie, dopóki sytuacja się nie uspokoiła.
Prawie pół roku później, radzę sobie naprawdę dobrze. Zabieram Norę na zajęcia dla niemowląt i zaczęłam biegać w ramach programu NHS Couch to 5K, ponieważ chcę, żeby moje ciało czuło się silne.
Matthew kocha swoją młodszą siostrę - zawsze ją przytula i całuje.
Są razem słodcy, ale po tym, co przeszliśmy, nie będziemy mieć więcej dzieci.
Nie chcielibyśmy ryzykować. Nasza mała rodzina jest kompletna.”
thesun