Smutek z powodu śmierci byłego piłkarza Roscommon, Dona Connellana

Roscommon GAA stanęło na czele organizacji oddających hołd byłemu gwiazdorowi futbolu amerykańskiego Donowi Connellanowi, który zmarł w wieku zaledwie 51 lat po chorobie.
Pochodzący z Galway gardera był członkiem drużyny Rossies, która w 2001 roku wygrała Connacht SFC, a osiem lat wcześniej zadebiutował w seniorskiej drużynie. Zdobył również trzy tytuły Roscommon SFC ze swoim ukochanym Kilmore w 1998, 1999 i 2001 roku, a następnie prowadził Moycullen do tytułów Galway SFC w 2020 i 2022 roku, a także do zwycięstwa klubu Connacht w SFC w tym ostatnim roku.
Connellan zdobył również Puchar Sigersona jako zawodnik i menedżer z UCG (NUIG) odpowiednio w 1992 i 2021 roku.
„Odkąd w poniedziałek dotarła do nas wiadomość o śmierci Dona, nasze hrabstwo i mój klub Kilmore ogarnęło ogromne poczucie smutku i żalu” – powiedział Brian Carroll, przewodniczący Roscommon GAA, w pełnym emocji hołdzie.
„Nie ma słów, które mogłyby w pełni oddać, co Don znaczył dla klubu Kilmore GAA. Don kochał Kilmore, a Kilmore kochał Dona. Był wspaniałym piłkarzem – przyjemnością było oglądać go na boisku – a jego przywództwo i klasa były widoczne przez wiele lat gry w Kilmore.
Don pokazał również swój ogromny talent, umiejętności i przywództwo, reprezentując Roscommon na wszystkich poziomach, rozgrywając 73 mecze w seniorskiej drużynie Roscommon i zdobywając 3 punkty na 38. Miał również zaszczyt reprezentować Roscommon w drużynie Connacht Railway Cup.
Poza boiskiem Don był równie wyjątkowy – dżentelmen najwyższej klasy i prawdziwy przyjaciel dla wielu. Miałem przyjemność odwiedzić Dona w jego domu w Moycullen w zeszłą środę, zaledwie kilka dni przed jego nagłą śmiercią. Patrząc wstecz, czuję się niesamowicie szczęśliwy, że mogłem spędzić z nim ten czas. To wspomnienie zawsze będzie mi bliskie.
„W imieniu Roscommon GAA składam najszczersze kondolencje żonie Dona, Lindzie, jego synom, Eoinowi i Conorowi, jego matce, Nellie, jego braciom, Adrianowi i Davidowi, całej rodzinie Clancy i Connellan oraz wszystkim licznym przyjaciołom Dona. Żadne słowa nie są w stanie Was pocieszyć w tym trudnym czasie. Nieobecność Dona będzie głęboko odczuwalna w sercach wszystkich, którzy mieli szczęście go znać”.
„Ar dheis Dé go raibh a anam”.
Tymczasem Moycullen GAA stwierdziło, że zmarły „miał niezwykłą umiejętność kierowania grupą, jednocześnie dbając o jednostkę. Czerpał ogromną satysfakcję z obserwowania, jak młody zawodnik osiąga sukcesy, i zawsze był gotowy, by wspierać i doradzać”.
„Nigdy nie był człowiekiem, który udzielał mediom krótkich wypowiedzi, unikał reporterów, jakby byli przeciwnikami na boisku. Skromny do samego końca, nie wspominał o sporadycznych zmianach w pracy, aby dostosować się do treningów. Prośba do Dona o wygłoszenie kilku słów podczas celebracji w szatni po zwycięstwie w finale hrabstwa spotykała się z gniewnym spojrzeniem, a potem odpowiadał dokładnie na prośbę – „kilka słów” – nic więcej”.
ĆwierkaćHoganstand