Hamant, bramkarz Washington GK, zmarł na raka w wieku 21 lat

Mia Hamant, bramkarka kobiecej drużyny piłkarskiej Waszyngtonu, która pomogła Huskies dotrzeć do półfinału turnieju Big Ten w juniorach, zmarła. Miała 21 lat.
Jak poinformował uniwersytet, Hamant zmarł w czwartek na raka nerki.
Hamant była jedną z najlepszych bramkarek Big Ten w 2024 roku. Zanotowała trzecią najniższą średnią bramek straconych na mecz w historii programu w jednym sezonie, wynoszącą 0,66. Hamant opuściła swój ostatni sezon z powodu diagnozy raka.
„Mia była sercem naszego programu – osobą, która podnosiła wszystkich wokół na duchu swoją radością, odwagą i życzliwością” – powiedziała w oświadczeniu trenerka kobiecej drużyny piłki nożnej Nicole Van Dyke.
„Nawet w najtrudniejszych chwilach okazywała niezłomnego ducha, który każdego dnia inspirował jej kolegów z drużyny i trenerów. Mia uczyniła nas wszystkich lepszymi ludźmi, a jej wpływ będzie odczuwalny w tym programie i w naszym życiu na zawsze”.
W kwietniu u Hamant zdiagnozowano raka nerki w czwartym stadium i odeszła z drużyny, aby rozpocząć chemioterapię. Otrzymała wsparcie od całego wydziału sportowego Waszyngtonu, w tym od Denzela Bostona, skrzydłowego Huskies, po ich zwycięstwie 42:25 nad 23. drużyną w rankingu Illinois 25 października.
Hamant była obecna na meczu i dwa tygodnie przed swoją śmiercią zatrąbiła na syrenie na Husky Stadium.
Jesteśmy pogrążeni w smutku z powodu śmierci Mii Hamant po jej odważnej walce z rakiem. Mia inspirowała wszystkich wokół swoją siłą i duchem. Łączymy się w bólu z jej rodziną, kolegami z drużyny i wszystkimi, którzy ją znali. Jej dziedzictwo na zawsze pozostanie w Husky Athletics. 💜🐾 pic.twitter.com/cIwVQL27o3
— Washington Athletics (@UWAthletics) 7 listopada 2025 r.
„Mia Hamant z naszej drużyny piłkarskiej przechodzi przez ciężką walkę z rakiem” – powiedział Boston po meczu. „Staramy się być tam, żeby ją wspierać”.
Na początku tego tygodnia Big Ten uhonorowało Hamanta nagrodą za sportową postawę za rok 2025.
„Uniwersytet Waszyngtoński pogrążony jest w żałobie z powodu bolesnej straty Mii Hamant, której siła, życzliwość i duch poruszały wszystkich wokół” – powiedział w oświadczeniu dyrektor sportowy Pat Chun.
„Mia uosabiała wszystko, czego oczekujemy od studentki-sportowca rasy Husky – wytrwałość, wdzięk i niezachwiane zaangażowanie w sprawy kolegów z drużyny i społeczności. Jej niezwykła odwaga w obliczu przeciwności losu i dziedzictwo, które po sobie pozostawia, na zawsze będą inspirować rodzinę UW”.
Hamant pozostawiła po sobie rodziców.
espn




