Kanadyjski przemysł dronów nabiera rozpędu – dzięki wnioskom z Ukrainy

Minęły 24 lata od ataku powszechnie uznawanego za pierwszy śmiercionośny atak drona: ataku bezzałogowego samolotu Predator na konwój pojazdów Al-Kaidy w Afganistanie, zaledwie dziewięć tygodni po atakach z 11 września.
W ataku zginął Mohammed Atef, zięć Osamy bin Ladena i szef operacji wojskowych grupy, co uświadomiło wszystkim, że w wojnie XXI wieku bezzałogowe statki powietrzne (BSP) będą odgrywać coraz większą rolę.
Duże, drogie drony ze skrzydłami stałymi, takie jak Predator i Reaper, wciąż mają swoje miejsce. Kanada zamówiła flotę podobnych dronów, które mają być gotowe do służby w 2033 roku.
Jednak wojna na Ukrainie przesunęła uwagę od bezzałogowych statków powietrznych wartych miliony dolarów w stronę znacznie tańszych, mniejszych i czasami jednorazowych dronów.

Podobnie jak armie na całym świecie, Kanadyjskie Siły Zbrojne były świadkami, jak konflikt na Ukrainie, który zaledwie 18 miesięcy temu był głównie wojną artyleryjską, przekształcił się w koszmarny pojedynek między brzęczącymi maszynami i operatorami, którzy nimi kierowali.
„To rewolucjonizuje część przestrzeni bojowej” – mówi podpułkownik Chris Labbé z Królewskich Kanadyjskich Sił Powietrznych, szef Biura Połączonych Systemów Zwalczania Bezzałogowych Statków Powietrznych. „Różni naukowcy i analitycy mówią teraz o „strefie przybrzeżnej” – tak naprawdę o przestrzeni między ziemią a wysokością 1000 metrów, a może nawet wyżej”.
W tej przestrzeni kiedyś dominowały helikoptery, powiedział Labbé. Jednak wojna o Górski Karabach , a następnie wojna na Ukrainie, przyspieszyły postęp w dziedzinie dronów.
Dodał, że kanadyjskie wojsko jest zdecydowane dotrzymać kroku tym zmianom.
Przemysł zbrojeniowy w stylu chałupniczymPrawie wszystko, co dotyczy mniejszych dronów, odzwierciedla zmianę kierunku w myśleniu wojskowym i produkcji przemysłowej. Od dziesięcioleci zamówienia zmierzają w kierunku coraz wyższych cen i dłuższych terminów realizacji. Na przykład F-35 to system uzbrojenia tak skomplikowany i drogi, że wiele krajów musiało go zakupić i zainwestować z wyprzedzeniem.
Drony nie potrzebują gigantycznych fabryk z zaawansowanymi liniami produkcyjnymi. Zamiast tego, jak powiedział Tom Barton z Janes Defence w Londynie, Ukraina zdecentralizowała produkcję w małych warsztatach.
„Niektóre sposoby, dzięki którym ludzie w swoich garażach usprawniają druk 3D i produkują duże ilości bezzałogowych statków powietrznych, do tej pory wydawały się niemożliwe” – powiedział Barton.
Mówi, że Rosjanie również powierzyli drukowanie 3D i produkcję armii domowych inżynierów. Ich szerokie rozproszenie uniemożliwia przerwanie produkcji poprzez bombardowanie lub ataki rakietowe.
Labbé mówi, że ukraińscy konstruktorzy dronów również eksperymentują i dzielą się wynikami, co przyczynia się do szybkich udoskonaleń w zakresie nadzoru i ataków.
„Prędkość, z jaką powstają te innowacje, jest po prostu oszałamiająca” – powiedział.
Labbé powiedział, że w celu dalszego pobudzenia innowacyjności Ukraina wprowadziła system nagród dla jednostek działających na pierwszej linii frontu, w ramach którego ci, którzy odnieśli największe sukcesy, otrzymują punkty, za które mogą kupić online nowy sprzęt związany z dronami.
Rzucanie wyzwaniaKanadyjskie Siły Zbrojne chciałyby skorzystać z tej samej innowacyjnej energii i w tym celu rzuciły serię „wyzwań” kanadyjskim producentom dronów w ramach programu Innovative Solutions Canada (ISC).
Jak twierdzi Philip Reece, dyrektor generalny InDro Robotics, branża zauważyła zmianę — zarówno pod względem kwoty pieniędzy dostępnych do zdobycia, jak i tego, jak szybko rząd rozpatruje wnioski.
„Wracają z kilkoma dobrze przemyślanymi pytaniami, a potem przechodzimy najpierw do testów, a potem do zamówień publicznych” – powiedział.

W ramach konkursu ogłoszonego przez ISC twórcy mają za zadanie przedstawić „dron przechwytujący o dużej wytrzymałości”, zdolny do atakowania wrogich dronów „o masie od kilkuset gramów do kilkuset kilogramów”, który może operować tuż nad poziomem gruntu do wysokości ponad 3000 metrów i osiągać prędkość „ponad 200 km/h”.
Język wyzwania zachęca projektantów do poszukiwania „kreatywnych i innowacyjnych rozwiązań” w zakresie przechwytywania dronów wykraczających poza „kontaktowanie się z celem za pomocą eksplozji”.
PiaskownicaPrzykłady tego nowego podejścia zostały już przetestowane w ośrodku Sandbox w Suffield w prowincji Alberta, w tym udany test broni wykorzystującej energię skierowaną, który powodował, że dron-cel wybuchał w powietrzu jaskrawozielonymi płomieniami i rozbijał się o ziemię.
Inny dron przechwytujący testowany w Sandboxie zawisł nad swoim celem i zrzucił sieć, która unieruchomiła śmigła drona-celu.
Innym obszarem intensywnych badań i rozwoju, zainspirowanym wojną na Ukrainie, jest dowodzenie i kontrola bezzałogowych statków powietrznych w przestrzeni bojowej, w której sygnały radiowe, a nawet sygnały GPS, są łatwe do zagłuszenia.
Rosjanie jako pierwsi zdali sobie sprawę, że mogą pokonać zagłuszanie, mocując do swoich dronów szpule światłowodu. Sygnały sterujące przesyłane są wzdłuż tego cienkiego jak włos włókna, a nie drogą powietrzną, gdzie mogłyby zostać zagłuszone. Ukraina niedawno wykorzystała drona z 50-kilometrową szpulą światłowodu.
Reece powiedział, że te innowacje z kolei napędzały innowacje w dziedzinie zwalczania dronów.
„Teraz stosują bardziej kinetyczną reakcję” – powiedział. „Zagłuszanie radiowe i GPS już nie wystarcza, gdy masz drona ze światłowodami. Więc to zdecydowanie bardzo szybko się rozwija”.
Powietrze, ląd i morzeKanadyjski rozwój dronów nie ogranicza się do przestrzeni powietrznej. Marynarka Wojenna dostosowała swoje morskie cele artyleryjskie Hammerhead do stworzenia morskiego drona szturmowego z ładunkiem wybuchowym. Został on pomyślnie przetestowany (i to z użyciem ładunków wybuchowych) w zeszłym miesiącu.
Labbé uważa, że ukraińskie operacje dronów i rakiet przeciwokrętowych na Morzu Czarnym to „niesamowite osiągnięcie, które świadczy o potencjale systemów bezzałogowych”.
Twierdzi, że obecnie przedmiotem zainteresowania są drony średniej wielkości, ważące setki kilogramów, które mogłyby ewakuować poszkodowanego na noszach lub zaopatrywać oddziały wysunięte z obszarów tyłowych.
Reece dodał, że jego firma eksperymentuje z dronami lądowymi, które mogą poruszać się szybciej niż samochód, i współpracują z dronami powietrznymi w celach rozpoznawczych.
„Mogą też kontynuować tworzenie sieci kratowych, dzięki czemu możliwa będzie bezpieczna, niemożliwa do zhakowania komunikacja” – dodał.
Jedną z zalet dronów jest to, że często kosztują znacznie mniej niż ich cele — wyrównując szanse na polu bitwy w starciu z przeciwnikami dysponującymi większą siłą w pojazdach, samolotach i statkach.
Barton powiedział, że drony na Ukrainie zostały wykorzystane do zniszczenia elementów drogich rosyjskich systemów obrony powietrznej i że dobrze wyposażone siły dronów z odpowiednio wykwalifikowanymi operatorami sprawią, że nawet najsilniejszy przeciwnik zawaha się przed przeprowadzeniem ataku pancernego.
Stwierdził, że dla kraju takiego jak Kanada, mającego rozległe granice, „drony są potencjalnie świetnym rozwiązaniem”.
Kanadyjskie drony dla Europy?Drony mogłyby również stać się elementem umów o zamówieniach publicznych w Europie, do których Kanada bardzo by chciała mieć dostęp, pod warunkiem że Kanada rozwinie przemysł produkujący drony pożądane przez europejskie armie.
„Teraz jest punkt zwrotny między dronami, robotami i sztuczną inteligencją” – powiedział Reece. „Kanada wie, że tak jest. Po reakcjach, zarówno komercyjnych, jak i rządowych, widać, że nadszedł czas, aby iść naprzód”.
Reece twierdzi, że Kanada jest w silnej pozycji częściowo dlatego, że Transport Canada wyprzedziła większość krajowych regulatorów w zakresie rozpoznania potencjału branży i tworzenia warunków wystarczająco sprzyjających, aby wykorzystanie dronów mogło się rozwijać.
„Mamy tu odpowiednie umiejętności, mamy wiedzę i z pewnością mamy zapotrzebowanie” – powiedział. „Jeśli więc jesteśmy już liderami w dziedzinie dronów i robotów i dotrzymujemy kroku sztucznej inteligencji, połączenie tych dwóch aspektów z pewnością czyni nas międzynarodową potęgą”.
cbc.ca