Pete Davidson i Keke Palmer z The Pickups zdradzają, jak wyglądała współpraca z Eddiem Murphym

Podążanie śladami Eddiego Murphy'ego to jedno; praca z nim to coś więcej niż tylko praca. Pete Davidson może to potwierdzić, będąc uczestnikiem Saturday Night Live, a następnie współgwiazdą nowej komedii akcji „The Pickup” w reżyserii Tima Story'ego, reżysera „The Blackening ”.
W filmie „Pickup” Murphy i Davidson grają parę strażników opancerzonego samochodu ciężarowego, którzy zostają szantażowani przez sprytnego złodzieja, granego przez Keke Palmer, i zmuszani do spiskowania w celu przeprowadzenia skomplikowanego napadu. Akcja i komedia zderzają się ze sobą, gdy ta dziwna para współpracowników zostaje wytrącona ze swojej strefy komfortu, co kończy się przezabawnymi konsekwencjami.
Zarówno Davidson, jak i Palmer byli zaszczyceni możliwością współpracy z Murphym przy nowym filmie, o czym powiedzieli w wirtualnym wywiadzie redaktor naczelnej Mashable, Aleshy Williams Boyd.
Praca z Murphym „była spełnieniem marzeń” – powiedział Palmer. „To ktoś, kogo podziwiałem od dziecka. Zawsze byłem wielkim fanem jego twórczości. Cała moja rodzina jest jego fanami. Jest ikoną… Samo obserwowanie go przy pracy było jak lekcja mistrzowska. Jestem bardzo spostrzegawczy, więc po prostu obserwuję wszystko i chłonę tyle, ile się da”.
Davidson ze swojej strony szybko przyznał, że praca z Murphym to świetny sposób na zaimponowanie własnej rodzinie. Porównał swojego kolegę z planu („GOAT”) do jednego ze swoich wujków, dodając: „Myślę, że on mnie naprawdę lubi”.
W osobnym wywiadzie Murphy potwierdził to powiązanie, mówiąc: „Ja i Pete mamy ze sobą tak wiele wspólnego… Na papierze jesteśmy przeciwieństwami. On jest wysoki. On ma 190 cm, a ja 178 cm. On jest biały, a ja czarnoskóry. Ale obaj jesteśmy komikami stand-upowymi, którzy zostali aktorami. Obaj jesteśmy uczestnikami Saturday Night Live . Obaj straciliśmy ojców, gdy mieliśmy jakieś osiem lat. Więc to wszystko nas łączy”.
Murphy zauważył również, że rola Davidsona w filmie The Pickup byłaby tą, do której pasowałby jeszcze niedawno, porównując ją do swojej słynnej roli Axela Foleya , Gliniarza z Beverly Hills.
„Jestem głosem rozsądku [w filmie „Podryw ”]. W większości komedii akcji, w których zagrałem” – wyjaśnia Murphy – „byłbym postacią Pete’a, młodego szaleńca, który rzuca się na ścianę. Ale w tym filmie – gdyby to było „48 godzin”, grałbym postać Nicka Nolte’a. Więc teraz muszę być zabawny z tej perspektywy. I to było fajne”.
Davidson również był zachwycony, mówiąc: „Wszyscy kochają i chcą być w świecie Eddiego. Jest niewielu wybranych, którzy mogą to zrobić, i jestem zaszczycony, że mogę to zrobić”.
Jeśli chodzi o Murphy'ego, zauważa: „Chciałbym nakręcić kolejny film z Pete'em”. Czy więc „ Pickup 2” jest możliwy? Zobaczymy.
Premiera serialu Pickup na Prime Video odbędzie się 6 sierpnia.
W przygotowaniu tego artykułu pomogła ekipa Mashable.
Tematy Prime Video Film Streaming
mashable