Triathlonistka Léonie Périault w poszukiwaniu regularności

Powrót do szkoły w ramach World Triathlon Championship Series (WTCS) był obiecujący, o czym świadczy czwarte miejsce zdobyte w pierwszej rundzie w połowie maja w Abu Zabi (Zjednoczone Emiraty Arabskie).
„To mój najlepszy start, mimo że lista startowa nie była pełna” – powiedziała Léonie Périault, która zajęła 9. miejsce w wielkim finale w 2024 r. „Jestem zaskoczony i szczęśliwy.”
Dzięki tej dobrej formie, podobnie jak tytułowi mistrzyni Francji w biegach przełajowych zdobytemu zimą, adoptowana Raphaëloise miała okazję przebiec 10 kilometrów w Cannes w czasie 31 minut i 45 sekund.
Występ, który otworzył drzwi francuskiej drużynie lekkoatletycznej, rywalizując w Mistrzostwach Europy na dystansie: „Od kilku lat staram się włączyć biegi przełajowe do moich przygotowań. W ogóle nie skupiałem się na tym wydarzeniu. To była wisienka na torcie”.
Jako bonus zajęli 12. miejsce (z czasem 32'11''), co pozwoliło im wspiąć się na trzeci stopień podium drużynowego. „Podobał mi się ten pierwszy wybór ” – mówi. „Inni sportowcy byli ciekawi, jak trenuję”.
„Zdolny do najlepszego i najgorszego ”W zeszłym roku w Japonii zwyciężyła drużyna francuska, zapewniając sobie drugie zwycięstwo na światowym szczeblu. W sobotę podczas rundy w Jokohamie (Japonia) będzie się starała o miejsce w pierwszej szóstce, co zapewni jej awans do wielkiego finału, który odbędzie się w połowie października w Australii.
„Luty wydaje się odległy. Chcę zobaczyć, gdzie stoję. Celem na ten rok będzie stać się bardziej konsekwentnym, z czym do tej pory miałem problemy” – obiecuje wicemistrz Europy 2024. „Jestem zdolny do wszystkiego, co najlepsze i najgorsze”. Wśród jego obszarów pracy, jego „słabe punkty” obejmują pływanie, gdzie but uwiera w zależności od scenariusza wyścigu.
Oprócz niego z drugiego miasta japońskiego archipelagu wyruszą członkowie struktury „Turbo tri tribe” pod okiem Fabio Rastellego: Léo Bergère ( 3. miejsce na Igrzyskach Olimpijskich Paryż 2024), Tom Richard i Yanis Seguin.
Cztery profile zawodników, którzy z niecierpliwością będą oczekiwać rundy Pucharu Świata w Saint-Raphaël i Fréjus pod koniec sierpnia. „To wspaniale, ponieważ Francja jest najbardziej utytułowanym krajem na świecie. To wielki powód do dumy, tym bardziej na naszych poligonach”.
Będzie próbowała zabłysnąć tego lata u boku Cassandre Beaugrand, mistrzyni olimpijskiej z Paryża, i Emmy Lombardi ( 4. miejsce ). „Skupiam się na sobie ” – podkreśla. „Nie rywalizuję z Francuzkami. Wzajemnie się popychamy do przodu. Brakuje nam tego francuskiego hat-tricka”. A dlaczego nie zaradzić temu samemu w domu?
Var-Matin