Lyon, Lille i Nice pokonane w Lidze Europy, Strasburg ratuje europejski wieczór dla francuskich klubów

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

France

Down Icon

Załadunek

Po dwóch zwycięstwach nad Brann Bergen (2:1) i na boisku AS Roma (1:0), Lille spada do środka tabeli fazy ligowej z sześcioma punktami, przed przybyciem pod koniec listopada Dinama Zagrzeb.

Franck Haise ma „dość przegrywania”

W Nicei trener Franck Haise przyznał, że ma „dość przegrywania” po kolejnej porażce w europejskich pucharach z Freiburgiem (3:1), krytykując „ego” i brak „siły mentalnej i kondycji fizycznej” w swojej drużynie . Klub ma obecnie fatalną serię szesnastu meczów bez zwycięstwa w europejskich pucharach, w tym cztery porażki w czterech meczach Ligi Europy w tym sezonie.

W czwartek, przeciwko niemieckiemu klubowi, drużyna Lazurowego Wybrzeża objęła prowadzenie dzięki potężnemu golowi otwierającemu Kevina Carlosa (1-0, 25. minuta ). Ale załamali się przed przerwą. Było to w dużej mierze zasługą Melvina Barda, który w swoje 25. urodziny popełnił dwa ogromne błędy. Podczas pozornie niegroźnego wybicia we własnym polu karnym obrońca popełnił błąd techniczny. Yuito Suzuki przechwycił podanie, przejął piłkę i idealnie podał ją do Johana Manzambi (1-1, 29. minuta ). Następnie, ponownie we własnym polu karnym, Bard został wyprzedzony w piłce przez Suzuki, którego sfaulował. Kapitan Vincenzo Grifo posłał Yéhvanna Dioufa w złą stronę po podaniu karnym (1-2, 39. minuta ).

Z kolei Nice załamało się, ponieważ już w kolejnym ataku Ginter, który pozostał na prowadzeniu po rzucie rożnym, idealnie podał piłkę do Derry'ego Scherhanta, który podwoił prowadzenie (1:3, 42. minuta ). W niecałe piętnaście minut Nice załamało się, mimo że kontrolowało grę.

„Dopóki nie zrozumiemy, że musimy być zjednoczeni przez cały czas, że nie możemy się dąsać, gdy jesteśmy rezerwowymi, gdy schodzimy z boiska! (...) Zostawcie swoje ego w spokoju! Nie sprawi, że będziecie biegać i wykonywać dobrych podań. Bo poza tym ani ja, ani oni nie jesteśmy mistrzami świata. Więc dajmy z siebie wszystko” – wykrzyknął Franck Haise, który dołączył do klubu latem 2024 roku.

„Pierwszym, który nie jest dobry, jestem ja! Jeśli ktoś inny jest lepszy, [zarząd] go weźmie. Nie mam z tym problemu. Ale dopóki ja tu jestem, chłopaki muszą się wykazać” – podsumował. Dla Nice kolejny mecz wyjazdowy odbędzie się w Porto, które nie jest najlepszym miejscem, by dać sobie szansę na odrobienie strat.

Strasburg ratuje twarz

Na szczęście Strasburg odniósł nieoczekiwane zwycięstwo na boisku BK Häcken (2-1) podczas trzeciego dnia Conference League, innych europejskich rozgrywek rozgrywanych w czwartek.

Alzatczycy od początku z trudem odnaleźli rytm gry w starciu z upartymi Szwedami, którzy w ostatnich dziesięciu minutach ich dominowali. Ostatecznie Racing wygrał dzięki bramkom Julio Enciso (22. minuta ) i Martiala Godo (60. minuta ), który zaliczył również asystę przy pierwszej bramce. Jednak Häcken strzelił gola w zabawny sposób (61. minuta ).

Po zwycięstwie w Bratysławie (2:1) i remisie z polską Jagiellonią Białystok (1:1), Strasburg zajmuje szóste miejsce w tabeli (7 punktów) i 27 listopada podejmie na własnym boisku angielską drużynę Crystal Palace.

Le Monde z AFP

Subskrybować
Ponownie wykorzystaj tę treść
Le Monde

Le Monde

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow