Sprawa Betharrama: jaka sprawa?

Nie ma żadnej afery Notre-Dame de Bétharram. W środę rano, w jednym z naszych dzienników, w dniu, w którym premier François Bayrou został przesłuchany przez parlamentarną komisję śledczą do zbadania afery, Patrick Hetzel, poseł LR z okręgu Bas-Rhin i były minister szkolnictwa wyższego w rządzie Barniera, nie dał się nabrać. LFI i szerzej rzecz biorąc radykalna lewica chcą „rozpalić na nowo wojnę szkolną” .
Poseł LFI Paul Vannier, współsprawozdawca wraz z posłanką Macrona Violette Spillebout z komisji, zachowuje się jak „inkwizytor” , który chce „osłabić rząd” i który „poważnie szkodzi Zgromadzeniu Narodowemu i całemu krajowi” . Ponieważ chęć rzucenia klątwy wyłącznie na sektor prywatny jest „oszustwem” , które należy potępić... Nie ma afery Saint-Joseph de Nay , Saint-Pierre in Finistère, afery Notre-Dame de Garaison itd.
A ci, którzy w imię prawdy twierdzą coś przeciwnego, nie czynią nic więcej, jak tylko „odrywają dusze od ich szczęścia” i „wpędzają je w kłopoty” , by zacytować słowa Erazma z Pochwały głupoty .
L'Humanité