Powrót Di Maríi do kibiców Rosario Central: niezapomniana sobota w Arroyito, pełna gola, łez i emocji.

To nie była zwykła sobota w Arroyito. Rosario Central zadebiutowało w turnieju Clausura przeciwko Godoy Cruz , ale kibice Canaya przybyli na stadion z czymś innym na głowie, gotowi na imprezę: był to powrót Ángela Di Maríi do domu po ponad 17 latach .
Dzień pełen emocji: oczekiwanie na spotkanie z Fideo, krzyk radości ze zdobycia gola, który wstrząsnął kościami , i łzy na koniec, gdy tak mocno tupnął głową, że zszedł z boiska.
Syn marnotrawny właśnie zagrał w Klubowych Mistrzostwach Świata z Benficą , gdzie strzelił cztery gole, wszystkie z rzutów karnych, a po południu w Rosario powtórzył ten wyczyn , tym razem w koszulce swojej ukochanej drużyny . Ale to nie czas na spoilery.
Od ciepła Stanów Zjednoczonych po ciepło tysięcy kibiców Centralu w argentyńską zimę . Dlatego Fideo strzelił 1:0 Godoyowi Cruzowi i zdjął koszulkę, by świętować.
Kibice Centrali są szczęśliwi, że ponownie zobaczą Di Maríę.
Mecz rozpoczął się właściwie trzy lub cztery godziny przed gwizdkiem sędziego Dóvalo: kibice chcieli dotrzeć na stadion wcześniej, żeby nie stracić miejsca w sektorze dla publiczności, który był zatłoczony jak zawsze. Było mnóstwo rodzin i liczna młodzież, która dorastała, oglądając triumf Angelito z daleka. Katarski bohater wracał do domu.
Droga do giganta jest oznaczona bondiolitą , która kosztuje od 7 do 8 tysięcy pesos, w zależności od dodanej kwoty. Jednak najbardziej oblegana jest trybuna z podrobionymi koszulkami z numerem 11 Fideo: kosztują 25 tysięcy pesos , czyli o niebo taniej niż oryginalne 150 tysięcy. Fala złota i błękitu przecina Parque Alem prosto na stadion.
Ludzie czekają na Di Marię
Na boisku argentyńska flaga z napisem „Dziękuję, Chiqui” wyróżnia się dzięki swoim kolorom, wywołując poruszenie wśród kibiców, którzy patrzą na nią ze zdziwieniem. „Central jest gotowy na mistrzostwo” – mówią najbardziej zafascynowani piłką nożną, jakby chcieli zmienić temat i skupić się na grze. Emocje, jakie wzbudza drużyna Holana, gwiazda zeszłorocznego turnieju, a teraz wzmocniona przez Di Maríę i Alejo Véliza, kolejny wzruszający powrót, są ogromne. Ale w piłce nożnej nieprzewidywalne zasady rządzą.
Koszulki klubu Central, wszystkie z numerem 11 Di Maríi.
„Fideeeeeeeeo”, „Fideeeeeeeeo” – krzyczeli mieszkańcy Canaya, ci, którzy rozłożyli ręce, by oklaskiwać Angelito, a potem wybuchnęli śmiechem z wdzięczności dla człowieka, który strzela rzuty karne. „Będziemy cały czas z pomocą Di Maríi” – krzyczeli i marzyli o tym w Arroyito.
Nawet pech nie chciał przegapić powrotu Di Maríi do Centralu. Dzięki temu niespodziewanemu depnięciu, łzom człowieka, który wygrał wszystko, i wyrównującemu golowi drużyny Mendozy.
ANGELITO ODPADŁ W WÓZKU 🛻 Di María został zastąpiony po tym, jak został ostemplowany
Przeżyj turniej Clausura 2025 na TNT Sports Premium i oglądaj go również na HBO Max 👉 #Subskrybuj https://t.co/rq6sQOr7sM pic.twitter.com/Apaw0TqK15
— TNT Sports Argentina (@TNTSportsAR) 12 lipca 2025
„Wyszliśmy z gorszych sytuacji” – skomentował jeden z nich, wychodząc. Wszyscy „canayas” to wiedzą, Fideo może to potwierdzić.
Clarin