Chelsea eliminuje Palmeiras i awansuje do półfinału Klubowych Mistrzostw Świata

W piątek Chelsea pokonała Palmeiras 2:1, a w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata zmierzy się z inną brazylijską drużyną, Fluminense.
Angielska drużyna dominowała w pierwszej połowie, a bramkę zdobył Cole Palmer, ale Palmeiras zareagował w drugiej połowie i wyrównał wynik za sprawą Estevao.
Koniec marzeń Palmeiras w tym turnieju był szczególnie okrutny, ponieważ Chelsea przypieczętowała zwycięstwo samobójczym golem w 83. minucie po dobitce Agustína Gaya, której Weverton nie zdołał odbić.

Brazylijski bramkarz Palmeiras Weverton traci drugiego gola dla Chelsea w meczu ćwierćfinałowym.
JUAN MABROMATA / AFPCo więcej, Palmeiras nie zdołało się zemścić na drużynie Chelsea, która w swoim jedynym dotychczas spotkaniu pokonała ją 2:1 po dogrywce w finale Klubowych Mistrzostw Świata 2022, nadal w starym formacie, a wszystko dzięki bramce Kaia Havertza w 117. minucie.
Rozegrany w amerykańskim święcie Czwartego Lipca i w Filadelfii, gdzie podpisano Deklarację Niepodległości, dzisiejszy mecz oznaczał pożegnanie z Palmeiras dla Estevao, 18-letniego brazylijskiego piłkarza, który już sfinalizował transfer do Chelsea i pożegnał się z klubem, strzelając gola dla swojego byłego zespołu.
Dziś w centrum uwagi znalazł się Estevao, a także Pedro Neto, przyjaciel i kolega z reprezentacji Portugalii zmarłego Diogo Joty.
Istniały wątpliwości, czy będzie zdolny do gry, ale ostatecznie Neto wyszedł w pierwszym składzie Chelsea i oddał hołd Diogo Jocie i jego bratu André Silvie, zakładając koszulkę z ich nazwiskami podczas sesji przedmeczowej oraz minutą ciszy na Lincoln Financial Field w Filadelfii w USA.

Brazylijski napastnik Palmeiras Estevao Willian reaguje po przegranym meczu ćwierćfinałowym.
FRANCK FIFE / AFPPod względem sportowym kontuzja Reece'a Jamesa podczas rozgrzewki otworzyła drzwi Andreyowi Santosowi do podstawowego składu Chelsea, w pomocy bez zawieszonego Moisésa Caicedo.
Trener Palmeiras, Abel Ferreira, miał jeszcze większe problemy z powodu nieobecności trzech z czterech wyjściowych obrońców: Murilo z powodu kontuzji (jego miejsce zajął Bruno Fuchs) oraz Gustavo Gómeza i Joaquína Piquereza z powodu kartek (w roli rezerwowych pojawili się Micael i Vanderlan).
Rządy brytyjskiePo odparciu kilku kontrataków Palmeiras, Chelsea od samego początku przejęła kontrolę nad meczem i osiągnęła cel.
Enzo Fernández stwarzał zagrożenie w drugiej linii, a Marc Cucurella znakomicie wbiegł z lewej strony, ale to przede wszystkim Palmer zrobił różnicę.
Numer 10 londyńczyków znakomicie znalazł luki między środkowymi obrońcami i pomocnikami drużyny Palmeiras, która była zbyt miękka w obronie. Za każdym razem, gdy Palmer otrzymywał piłkę w tym obszarze, kibice Verdao drżeli.

Angielski pomocnik Chelsea Noni Madueke (środek) i argentyński pomocnik Chelsea nr 08 Enzo Fernandez reagują podczas meczu ćwierćfinałowego.
JUAN MABROMATA / AFPPierwszy gol The Blues padł właśnie z tego źródła. Palmer kontrolował piłkę na skraju pola karnego, odwrócił się z klasą, wykorzystał nieudolny bieg Liama Delapa i lewą nogą wpakował piłkę do siatki, idealnie ustawiając się przy słupku.
Dominacja Anglii zbliżała się do lawiny, a zespół Enzo Maresci miał wiele szans, aby podwyższyć wynik na 2-0 przeciwko niegroźnemu i przytłoczonemu Palmeiras. Christopher Nkunku zmarnował jedną z najwyraźniejszych okazji, pozostawiając Chelsea całkowicie w komforcie.
Jedyną zaletą Brazylijczyków były pojedyncze wypady Estevao, a jedyną szansą przed przerwą była bramka zdobyta głową przez Vanderlana.
Estevao odpowiada, ale Palmeiras się żegnaPalmeiras zrobił krok naprzód w drugiej połowie przeciwko drużynie Chelsea, która zgodziła się oddać piłkę. Wtedy pojawił się Estevao.
Richard Ríos dośrodkował z prawej strony, a Estevao minął obrońców drużyny przeciwnej i wspaniałym strzałem prawą nogą, oddanym niemal pod dowolnym kątem, zaskoczył Roberta Sáncheza i przywrócił nadzieję kibicom Palmeiras.
Była dopiero 53. minuta, ale Maresca nie tracił ani chwili i wprowadził na boisko Noni Madueke i Joao Pedro, który zadebiutował w Chelsea, pokazując oznaki jakości zaledwie dwa dni po oficjalnym podpisaniu kontraktu.
Jednak gra się zmieniła, a Palmeiras zaczęli grać bardziej agresywnie, grali groźniej w przejściach i wprowadzali zmiany, wprowadzając Paulinho i Mauricio.
Mecz był już przerwany przez nieustanną wymianę ciosów, a Chelsea, która grała lepiej dzięki zmianom, zdobyła drugiego gola po bardzo niefortunnej akcji Palmeiras, w której ani Giay, ani Weverton nie potrafili wybić piłki.
Chelsea zakończyła mecz z spokojem, nie dając Palmeiras żadnych szans na porażkę.
Półfinał z Fluminense będzie trzecim meczem Chelsea z brazylijską drużyną w tym turnieju. W fazie grupowej Chelsea przegrała z Flamengo 1:3.
lavanguardia