Arsenal ratuje remis w Premier League

Rywalizacja o miejsce w Lidze Mistrzów zaostrzyła się w Premier League po weekendzie pełnym remisów, niespodziewanych porażek i opóźnionych reakcji.
Mając do dyspozycji pięć miejsc w Mistrzostwach Europy, Arsenal, drugi w tabeli, dzieli zaledwie sześć punktów od Nottingham Forest, który znajduje się na siódmej pozycji, mając do rozegrania dwa mecze w sezonie. Arsenal i Newcastle, których dzieli różnica dwóch punktów, zmierzą się ze sobą w przyszłą niedzielę na Emirates Stadium.
Kanonierzy uratowali remis 2:2 z Liverpoolem, mimo że w pierwszych 21 minutach przegrywali 2:0.
Cody Gakpo i Luis Díaz zapewnili nowym mistrzom prowadzenie w ciągu jednej minuty (20' i 21'). Gabriel Martinelli (47') i Mikel Merino (70') zdobyli bramki w drugiej połowie. Merino został wyrzucony z boiska kilka minut później (79').
„To, co zrobiliśmy w pierwszej połowie, nie było nawet bliskie naszemu poziomowi, więc zrobienie tego później jest za późno. Zareagowaliśmy, co było świetne, ale standardy w tych 20 minutach były nie do przyjęcia” – powiedział menedżer Arsenalu Mikel Arteta.
Gdyby londyńczycy zremisowali, powróciliby do Ligi Mistrzów, choć nie mają zagwarantowanego miejsca wicemistrzów.
Bliżej celuNewcastle pokonało Chelsea 2-0 na własnym boisku po golach Sandro Tonaliego (2') i Bruno Guimaraesa (90'). Nicolas Jackson został wyrzucony z boiska w 35. minucie za faul na Svenie Botmanie, który musiał zostać przeanalizowany przez VAR.
„Pozostały nam jeszcze dwa mecze i wiele zwrotów akcji, które mogą się wydarzyć tuż za rogiem. Musimy iść naprzód, zastanowić się nad naszym następnym meczem i upewnić się, że jesteśmy gotowi na Arsenal, ponieważ to będzie bardzo, bardzo trudny mecz” – powiedział po meczu menedżer Magpies Eddie Howe.
Oni nie podnosząFinaliści Ligi Europy Manchester United i Tottenham kontynuowali słabą passę na rynku krajowym.
Obie drużyny przegrały u siebie 2-0: Czerwone Diabły z West Hamem, a Spurs z Crystal Palace.
„Wszyscy skupiają się na finale. Finał nie jest najważniejszą rzeczą w naszym klubie piłkarskim. Musimy zmienić wiele rzeczy. Jeśli nie zmienimy sposobu, w jaki gramy i występujemy, i nie poczujemy tej pilności, by wygrać każdy mecz, nie powinniśmy grać w Lidze Mistrzów” – powiedział menedżer United Ruben Amorim. — AP
yucatan