Ta technologia zmniejsza rachunki nawet o 30 proc. Chroni też środowisko

- Rezultaty mogą być imponujące: oszczędności na poziomie 25–30 proc. w obszarze ogrzewania i chłodzenia.
- - Wiemy, że ten trend się nie odwróci. Energia będzie drożeć, a firmy chcąc nie chcąc - będą musiały szukać oszczędności - tłumaczy Rafał Bonter, dyrektor zarządzający w Assa Abloy Group, z którym rozmawialiśmy podczas XVII Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
- Choć korzyści wydają się oczywiste, nie każda organizacja potrafi przeprowadzić skuteczne wdrożenie takich rozwiązań.
W obliczu rosnących kosztów energii firmy przemysłowe szukają rozwiązań, które pozwolą im ograniczyć wydatki bez kompromisu wobec jakości czy wydajności. Coraz częściej sięgają po dane - nie jako przypadkowy dodatek, lecz jako kluczowe narzędzie do podejmowania trafnych, strategicznych decyzji.
- Kiedy ceny energii wyraźnie idą w górę, temat optymalizacji kosztów trafia na podatny grunt - mówi w rozmowie z WNP Rafał Bonter, dyrektor zarządzający w Assa Abloy Group.
- Coraz częściej pada pytanie: czy można optymalizować na podstawie danych? Odpowiedź brzmi: tak. Jako społeczeństwo i jako przemysł dysponujemy dziś ogromnymi zasobami danych. Wyzwanie polega nie na tym, by je mieć - tylko by nauczyć się je efektywnie wykorzystywać - podkreśla nasz rozmówca.
Assa Abloy, jeden ze światowych liderów w zakresie rozwiązań kontroli dostępu, coraz śmielej angażuje się w projekty, które łączą bezpieczeństwo, efektywność i zrównoważony rozwój. Firma oferuje zaawansowane systemy analizy danych, pozwalające na monitorowanie i zarządzanie zużyciem energii w czasie rzeczywistym - zarówno w nowoczesnych biurowcach, jak i w przestrzeniach przemysłowych.
Rezultaty mogą być imponujące: oszczędności na poziomie 25–30 proc. w obszarze ogrzewania i chłodzenia nie są już teorią, a praktyką, potwierdzaną konkretnymi wdrożeniami.
Nie tylko technologia - przede wszystkim ludzie- Wiemy, że ten trend się nie odwróci. Energia będzie drożeć, a firmy chcąc nie chcąc - będą musiały szukać oszczędności. Dlatego przygotowaliśmy rozwiązania, które dają realne korzyści finansowe, jednocześnie pozwalając działać bardziej odpowiedzialnie wobec środowiska - tłumacz Bonter.
Choć korzyści wydają się oczywiste, nie każda organizacja potrafi przeprowadzić skuteczne wdrożenie takich rozwiązań. Z perspektywy Assa Abloy, największym wyzwaniem okazuje się nie technologia, lecz czynnik ludzki.
- Zarządy i kadra menedżerska zazwyczaj rozumieją wagę takich zmian i są chętne do inwestycji. Ale trudniej jest przekonać pracowników operacyjnych. Zmiana zawsze budzi opór. Kluczem jest pokazanie, że te narzędzia nie są kolejnym obowiązkiem, ale wsparciem. Jeśli pracownicy widzą, że nowe systemy ułatwiają im pracę, że mogą pracować mądrzej, a nie ciężej - to bardzo szybko się angażują. Ale jeśli jedynym komunikatem jest: "od jutra robimy inaczej, bo tak postanowił prezes", to taki projekt nie ma szans - wskazuje Bonter.
Analiza, która ma sens, a ile trzeba czekać na efekty?Assa Abloy podkreśla, że dane można analizować niemal natychmiast po uruchomieniu systemu, ale by wyciągnąć miarodajne wnioski i zaprojektować skuteczne działania optymalizacyjne, potrzeba czasu.
- Już po miesiącu da się zauważyć pewne tendencje. Ale pełny obraz uwzględniający zmienność pogodową, rytm pracy zakładu czy sezonowe skoki zużycia wyłania się po kwartale. To pozwala na uczciwą ocenę sytuacji i projektowanie trwałych rozwiązań, a nie jednorazowych "efektów wow" - wyjaśnia Bonter.
wnp.pl