Przetarg na spłatę długu o terminie zapadalności 11 miliardów dolarów

Spór z bankami o zarządzanie płynnością osiągnie nowy rozdział w najbliższy wtorek. Rząd przeprowadzi nową aukcję długu denominowanego w peso i musi pokryć 11 bilionów dolarów miesięcznych terminów zapadalności . Dlatego będzie starał się sprzedać im obligacje z terminem zapadalności do października 2026 roku, aby pozyskać jak najwięcej peso i utrzymać kurs dolara poniżej 1300 dolarów.
Kwota pesos, która musi zostać spłacona – jeśli dług nie zostanie odnowiony – wynosi 8,5 miliarda dolarów, czyli czterokrotność wypłaty MFW zaplanowanej na ten tydzień. Stąd waga tej operacji finansowej.
W tym kontekście banki starają się zwiększyć swoją płynność w obliczu niedoboru peso spowodowanego kryzysem wywołanym wycofaniem z obiegu papierów wartościowych płynnościowych (LEFI) 10 lipca, próbą zastąpienia ich długoterminowymi bonami skarbowymi (LECAP) oraz oficjalną reakcją na absorpcję nadwyżki poprzez wypłatę efektywnej stopy procentowej w wysokości 48%, co odpowiada dodatniej realnej stopie procentowej wynoszącej 20%. Taki koszt poniósł Skarb Państwa podczas awaryjnej aukcji zwołanej w zeszłym tygodniu.
Pytanie brzmi, jaki kurs będzie wystarczający, aby ustabilizować rynek bez dalszego podnoszenia kosztów finansowania przez Skarb Państwa. „ Rząd wysyła sygnał, że chce utrzymać kurs walutowy pod kontrolą w semestrze charakteryzującym się słabą sezonowością i procesem wyborczym. Będzie dążył do osiągnięcia jak największego refinansowania długu, ponieważ wie, że jeśli banki będą domagać się płynności, wpłynie to na dolara” – powiedział Federico Machado, ekonomista z Economía Open.
Mimo to zespół Luisa Caputo może być narażony na ryzyko. Po likwidacji LEFI (Financial Service Credit Institutions) banki zmagały się z brakiem płynności i prawdopodobnie nie będą chciały odnawiać swojego zadłużenia w 100%. „Ceną, która decyduje o tej ofercie, jest stopa procentowa. Prawdopodobnie rząd ponownie będzie skłonny zatwierdzić bardzo wysokie stopy procentowe, aby zapobiec wypływowi pesos na ulice. I prawdopodobnie w żadnym wypadku nie będzie w stanie temu zapobiec ” – dodał Machado.
Według Empirii, w ostatnich sesjach giełdowych stopa gwarantowanych kredytów (overnight) utrzymywała się na średnim poziomie 45% (choć z tendencją spadkową po przekroczeniu 100%), średnioroczna efektywna stopa procentowa Lecaps spadła nieco poniżej 40% (po osiągnięciu maksymalnego poziomu 107%), a nominalna roczna stopa kredytów korporacyjnych wzrosła z 35% do 86% . Spadek zmienności nastąpił po wprowadzeniu szeregu środków.
Oprócz nadzwyczajnej aukcji długu przeprowadzonej przez Ministerstwo Finansów, Bank Centralny sprzedał obligacje skarbowe na rynku i reaktywował pasywne umowy odkupu. Następnie zamknął okno umów odkupu, nie dokonując żadnych znaczących interwencji na krzywej peso, ale pozostając aktywnym na rynku kontraktów terminowych na dolara w ostatnich sesjach handlowych. Od najbliższego poniedziałku Bank Centralny, na wniosek banków, reaktywuje natychmiastowe okno płynnościowe , między innymi poprzez inne zmiany.
Prezes Banku Centralnego Santiago Bausili ostrzegł, że sektor jest „zepsuty”. „System jest przyzwyczajony do tego, że państwo przychodzi mu z pomocą, że mu pomaga. Bardzo ważne było stworzenie precedensu, że kiedy stwierdzimy, że płynność jest wystarczająca, rynek musi się dostosować. Jeśli popełnimy błąd lub zapewnimy dodatkową płynność, ta płynność przełoży się na ceny, a my chcemy kontrolować inflację ” – powiedział podczas transmisji strumieniowej Carajo, obok Caputo.
Po wyjściu z LEFI, Bausili oszacował, że stopy procentowe osiągnęły 110% i zaczęły spadać do 80% dopiero w ostatni poniedziałek po południu, kończąc wtorek na poziomie 50 lub 60%, bez interwencji Banku Centralnego, więc dynamika „poprawiała się” z każdym dniem. „ Nalegaliśmy na tę ofertę, a rynek czeka na to, czy złagodzimy politykę, czy nie, czy zapewnimy płynność, czy nie ” – dodał szef BCRA.
Z drugiej strony, minister gospodarki powiedział, że jeśli ustąpią, „przyjdzie szef z piłą łańcuchową”. „Spodziewaliście się niższych stóp procentowych, nagle rosną do 100% i chcecie znaleźć winnego. Reakcja jest normalna: »Ci idioci to zrobili, tracicie, nie zauważyliście tego«… Rynki są duże, wiedzą, że panuje zmienność” – stwierdził Caputo.
Banki interpretują to inaczej. W jednym z biur maklerskich uważają, że „destrukcja” stóp procentowych była błędem rządu, który próbował zachęcić do transferu inwestycji denominowanych w peso w fundusze inwestycyjne i jednodniowe instrumenty dłużne (LEFI) do depozytów terminowych i obligacji o terminie zapadalności powyżej 30 dni. „ BCRA nie zapewnia płynności funduszom LECAPS, a jeśli bank jej potrzebuje, musi sprzedać obligacje z ogromną stratą; proces przetargowy będzie nieskuteczny ” – narzekali w innym banku prywatnym.
Clarin