Hiszpania wraz ze swoimi europejskimi partnerami promuje działania mające na celu ochronę stali.

Umowa handlowa podpisana przez przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen i prezydenta USA Donalda Trumpa dodatkowo obciąża sektor, który, według tej gazety, od dawna znajduje się pod presją: europejski przemysł stalowy. Nowy pakt celny utrzymuje 50% cło na aluminium i stal . Dlatego Hiszpania, wraz z Austrią, Belgią, Bułgarią, Francją, Grecją, Włochami, Luksemburgiem, Polską, Rumunią i Słowacją, popiera ramy ochrony handlu, mające na celu rozwiązanie problemu nadwyżki globalnych mocy produkcyjnych stali oraz obecnych wielostronnych ram handlowych.
Jak ostrzegał już Unesid, stowarzyszenie dbające o interesy takich firm jak Acerinox, ArcelorMittal, Sidenor, Tubacex i Tubos Reunidos, 50-procentowe cło „w praktyce oznacza zamknięcie rynku amerykańskiego dla europejskich wyrobów stalowych”, donosi ta gazeta . Dla Unii Europejskiej przemysł metalurgiczny jest obszarem o wysokiej wartości strategicznej, niezbędnym w początkowych fazach łańcuchów wartości, takich jak sektor motoryzacyjny, energetyczny, budowlany i obronny.
Co więcej, europejski przemysł stalowy jest jednym z filarów UE-27: generuje 310 000 bezpośrednich i 2,2 miliona pośrednich miejsc pracy w kraju, przyczyniając się do dynamiki wielu gospodarek regionalnych, w tym hiszpańskiej. Nie umniejsza to jednak licznym wyzwaniom, z którymi musi się zmierzyć: globalnej nadwyżce mocy produkcyjnych, nieuczciwej konkurencji ze strony krajów trzecich, które nie spełniają unijnych norm środowiskowych i społecznych, a ostatnio także pozyskiwania inwestycji w modernizację i dekarbonizację europejskich zakładów zgodnie z żądaniami Brukseli.
Hiszpania, wraz ze swoimi europejskimi odpowiednikami, promowała propozycję wprowadzenia środków handlowych w obronie europejskiej stali, które zapewniłyby ciągłość tego sektora, deklarując, że obecnie obowiązujące środki ochronne są niewystarczające w obecnej sytuacji. W związku z tym grupa państw europejskich apeluje do Komisji o wdrożenie nowych, konkretnych i pilnych ram, „które będą godne skutecznej ochrony”, zgodnie z zapowiedzią władzy wykonawczej UE w „Planie działania dla stali i metali” z marca 2025 r.
Ministerstwo Przemysłu i Turystyki stwierdziło również, że „ kluczowe inwestycje w ambitne projekty dekarbonizacji w Europie muszą zostać potwierdzone jeszcze w tym roku”, co sprawia, że jeszcze pilniejsze jest przedstawienie nowych ram ochrony europejskiej stali „bez opóźnień”, których wejście w życie planowane jest na 1 stycznia 2026 r.
Hiszpański sektor stalowy generuje 4,6% PKB , zatrudnia prawie 60 000 pracowników i generuje roczne obroty w wysokości 14 miliardów euro. Departament kierowany przez Jordiego Hereu szacuje, że w Hiszpanii działają 22 huty stali oraz 50 zakładów walcowania i obróbki wstępnej. Chociaż zakłady te są rozproszone w jedenastu wspólnotach autonomicznych, to wybrzeże Kantabrii, a zwłaszcza Asturia i Kraj Basków, ma ich najwięcej.
Biorąc pod uwagę ogromne znaczenie przemysłu metalurgicznego w Hiszpanii, Ministerstwo Przemysłu opracowuje różne projekty, w tym projekt Dekarbonizacji Przemysłowej PERTE (Perte na rzecz Dekarbonizacji Przemysłowej ) z inwestycją publiczną w wysokości 3 170 mln euro, co, jak podano, pozwoli na uruchomienie łącznych inwestycji o wartości do 11,8 mld euro.
Aby wesprzeć konkurencyjność sektora, rząd wdrożył szereg środków, w tym podwoił budżet na rekompensatę pośrednich kosztów emisji CO2 do 600 milionów euro. Rząd promuje również wdrażanie certyfikatów oszczędności energii (ESC) , systemu, który pomaga mobilizować prywatne inwestycje w celu ograniczenia zużycia i emisji.
ABC.es