Kryzys ekologiczny z powodu przepełnionego wysypiska śmieci w południowej części stanu Quintana Roo

Mieszkańcy twierdzą, że międzygminne składowisko odpadów położone przy autostradzie Cafetal-Mahahual, około 85 kilometrów od Chetumal w stanie Quintana Roo, zostało już przepełnione i znajduje się w krytycznej sytuacji.
Obiekt, z którego korzystają gminy Bacalar i Othón P. Blanco, działa na granicy swoich możliwości. Władze ostrzegają, że aby zapobiec przepełnieniu zbiornika, uciekają się do systematycznego spalania odpadów.
Może Cię zainteresować: Przewoźnicy paraliżują autostrady z powodu braku bezpieczeństwa w Puebli.
Mieszkańcy i pracownicy twierdzą, że pożary nie są przypadkowe, lecz stanowią część codziennej praktyki. „Kiedy coś nie pali się samo, podpalają to. Rzucają śmieci na górę ognia, żeby pomóc mu się wypalić” – powiedział jeden z mieszkańców w nagranej rozmowie.
Inny świadek powiedział, że skargi do władz były ignorowane: „Tutaj zgłaszamy, gdy coś się pali, ale ponieważ zdarza się to codziennie, oni nawet nie zwracają na to uwagi”.
Chociaż składowisko jest zarządzane przez gminę Othón P. Blanco, jego bezpośredni zarząd należy do urzędu burmistrza Mahahual. Burmistrz Fernando Hernández poinformował, że oficjalnie powiadomiono już gminę Othón P. Blanco o sytuacji kryzysowej, ale z powodu braku reakcji, władze podjęły interwencję własnymi siłami.
„Mobilizujemy lokalne siły, aby oczyścić drogę i umożliwić tymczasowe kontynuowanie użytkowania terenu” – powiedział.
Może Cię zainteresować: Przestępstwa seksualne główną przyczyną przyjęć do Ceama w Jukatanie
Składowisko ma komorę o wymiarach 80 na 80 metrów i lagunę odciekową zbudowaną ze specjalnych materiałów . Jednak nadmiar odpadów grozi jego zawaleniem.
Mieszkańcy miejscowości Mahahual, Xcalak i Costa Maya łącznie wytwarzają dziennie aż do 14 ton śmieci, co przyspieszyło degradację infrastruktury.
Przywódcy społeczności zażądali natychmiastowej interwencji Ministerstwa Ekologii i Środowiska (SEMA) oraz Agencji Ochrony Środowiska (PPA) , argumentując, że brak inwestycji, konserwacji i nadzoru sprawił, że miejsce to stało się „ekologiczną bombą z opóźnionym zapłonem”.
„Sytuacja się nawarstwia i jeśli nie podejmiemy działań, czeka nas jeszcze większy kryzys” – ostrzegł jeden z mieszkańców.
Może Cię zainteresować: W Tijuanie odnotowuje się 63% zabójstw w Baja California.
Sytuacja dotknęła również lokalnych recyklerów, którzy wcześniej potrafili odzyskiwać użyteczne materiały i zmniejszać objętość odpadów. „ Teraz nas nie wpuszczają, a wszystko piętrzy się w sposób niekontrolowany ” – ubolewali.
Sąsiedzi zgadzają się, że obecna administracja zaniedbała zarządzanie wysypiskiem, w przeciwieństwie do poprzednich zarządów, które przy ograniczonych zasobach zajmowały się nadzorem i utrzymywaniem czystości.
„Kiedyś, gdy burmistrzem Bacalar był Alexander Zetina, panował pewien porządek. Dziś to niekontrolowane wysypisko” – skarżył się Daniel Córdoba, były ochroniarz na tym terenie.
Oprócz zagrożeń dla środowiska i zdrowia publicznego, spalanie odpadów narusza Ustawę o zapobieganiu powstawaniu odpadów, kompleksowym zarządzaniu nimi i gospodarce o obiegu zamkniętym w stanie Quintana Roo.
Artykuł 21, Sekcja VII, wyraźnie zabrania tej praktyki. Spalanie odpadów powoduje emisję zanieczyszczeń, które wpływają na jakość powietrza i ekosystem przybrzeżny.
24-horas