Źródła: LeBron pogratulował Luce nowego kontraktu

Shams Charania dołączył do programu „First Take”, aby omówić, jak nowy kontrakt Luki Dončicia wpłynie na LeBrona Jamesa w potencjalnie ostatnim sezonie w barwach Lakers. (1:05)
LOS ANGELES -- Kiedy tusz na trzyletnim kontrakcie Luki Doncicia o wartości 165 milionów dolarów, który w sobotę podpisał z Los Angeles Lakers , zaczął wibrować telefon Doncicia - zadzwonił zawodnik, który przez ostatnie siedem sezonów był twarzą tej drużyny: LeBron James .
James pogratulował Donciciowi umowy za pośrednictwem rozmowy wideo, co potwierdziły źródła zaznajomione ze sprawą w rozmowie z ESPN. Transakcja odbyła się po podpisaniu kontraktu, a przed udziałem Doncicia w konferencji prasowej w ośrodku treningowym Lakers w sobotę.
James nie znalazł się wśród sześciu kolegów z drużyny, którzy w sobotni wieczór uczestniczyli w konferencji prasowej ani w grupowej wycieczce z Los Angeles do Las Vegas na koncert Backstreet Boys w Sphere. Jednak rozmowa telefoniczna była kontynuacją wsparcia, jakie James okazywał Dončičowi od czasu, gdy Lakers zszokowali świat koszykówki, pozyskując 26-letnią gwiazdę w lutym.
„Luka jest już od jakiegoś czasu moim ulubionym zawodnikiem w NBA” – powiedział James 4 lutego w swoim pierwszym publicznym komentarzu po tym, jak jego wieloletni kolega z drużyny, Anthony Davis , został sprzedany do Dallas w zamian za Dončicia.
Lakers osiągnęli bilans 16-7 w meczach, w których James i Dončič grali razem w końcówce sezonu zasadniczego.
Zapytany o zbliżającą się decyzję Doncicia w sprawie kontraktu po porażce Lakers w pierwszej rundzie draftu z Minnesota Timberwolves , James powiedział w rozmowie z ESPN, że chciałby, aby Doncic pozostał, ale nie będzie próbował wpływać na jego decyzję.
„Mam oczywiście nadzieję, że [zostanie na dłużej]” – powiedział James ESPN 30 kwietnia. „Kibice Lakersów go tu cholernie kochają. LA go zaakceptowało. Kochamy go jako kolegę z drużyny, jako brata. Ale ostatecznie to on musi podjąć za siebie decyzję. Cholera, mnie już długo nie będzie”.
Chociaż stosunek Jamesa do Dončicia jest spójny, a według źródeł ESPN obaj gracze darzą się wzajemnym szacunkiem i czcią, poglądy Jamesa na temat Lakersów nie są już tak jednoznaczne.
James w czerwcu podpisał ostatni rok kontraktu wartego 52,6 mln dolarów, co oznacza, że w sezonie 2025-26 będzie jego rekordowym 23. sezonem w lidze w barwach Lakers.
Jednak gdy James wyraził zgodę, jego agent i dyrektor generalny Klutch Sports Rich Paul wydali oświadczenie dla Shamsa Charanii z ESPN, które zapoczątkowało spekulacje na temat tego, jak potoczy się ostatni rozdział kariery czterokrotnego mistrza.
„LeBron chce walczyć o mistrzostwo” – powiedział Paul ESPN 29 czerwca. „Wie, że Lakers budują przyszłość. Rozumie to, ale ceni sobie realną szansę na wygranie wszystkiego. Jesteśmy bardzo wdzięczni za ośmioletnią współpracę z Jeanie [Buss] i Robem [Pelinką] i uważamy Lakers za kluczowy element jego kariery.
Rozumiemy, jak trudno jest teraz wygrywać, przygotowując się jednocześnie na przyszłość. Chcemy ocenić, co jest najlepsze dla LeBrona na tym etapie jego życia i kariery. Chce, aby każdy sezon, który mu pozostał, był ważny, a Lakers to rozumieją, wspierają go i chcą dla niego jak najlepiej.
Zapytany w sobotę o oświadczenie Paula i przyszłość Jamesa, Rob Pelinka, prezes ds. operacji koszykarskich i dyrektor generalny Lakers, powiedział, że drużyna i obóz Jamesa pozostają w dobrej formie.
„Wszystkie nasze interakcje z LeBronem i jego zespołem, a w szczególności z Richem, były pozytywne i pełne wsparcia” – powiedział Pelinka. „Dialog z [Paulem] był otwarty i stały”.
Pelinka powiedział, że jeśli chodzi o przyszłość Jamesa po następnym sezonie, zespół pójdzie w ślady 40-letniej gwiazdy.
„Myślę, że najważniejsze, co musimy zrobić, to uszanować decyzję jego i jego rodziny dotyczącą tego, jak długo będzie grał” – powiedział Pelinka. „Chcemy uszanować jego zdolność do planowania harmonogramu. Uważam, że to naprawdę ważne. Ale gdyby miał szansę zakończyć karierę zawodnika Lakers, byłoby wspaniale”.
Reporter NBA Marc Stein poinformował w sobotę, że James próbował skontaktować się z Dončiciem i złożyć mu gratulacje.
espn