Slot: Brak złej woli w sprawie zakłócenia trybutu dla Joty

Virgil van Dijk reaguje na porażkę Liverpoolu w rzutach karnych z Crystal Palace w meczu o Tarczę Wspólnoty. (2:28)
Trener Liverpoolu, Arne Slot, zbagatelizował fakt, że kibice Crystal Palace przerwali minutę ciszy ku pamięci Diogo Joty przed meczem o Tarczę Wspólnoty na stadionie Wembley.
Hołd oddano byłemu napastnikowi Liverpoolu, Diogo Jocie, który w zeszłym miesiącu zginął w wypadku samochodowym ze swoim bratem André Silvą. Przed rozpoczęciem meczu złożono wieńce i uczczono pamięć zmarłego minutą ciszy.
Mniejszość fanów Palace przerwała ciszę, wywołując ostrą reakcję na drugim końcu boiska. Pojawiły się również głosy innych kibiców Palace, którzy próbowali uciszyć tych, którzy nie uszanowali hołdu.
„Nie sądzę, żeby to było zaplanowane ani żeby to był pomysł kibica, który narobił hałasu. Być może nie zdawał sobie sprawy, że to minuta ciszy” – powiedział Slot.
„Po prostu nadal był szczęśliwy i starał się dopingować swoją drużynę. Myślę, że kibice Palace próbowali uspokoić tę osobę lub te osoby, więc nie sądzę, żeby ten facet lub ludzie, którzy hałasowali, mieli złe intencje.
Próbowali go uspokoić, ale to też było trochę głośne. A potem nasi fani zareagowali: „Hej, co tu się dzieje?”
„Dlatego nie sądzę, żeby w tym było coś złego, ponieważ kibice Crystal Palace i całego świata okazali ogromny szacunek Diogo i André, a to był, moim zdaniem, pech albo, nie potrafię znaleźć odpowiednich słów, ale nie sądzę, żeby w tym była zła intencja.
„Zobaczymy w piątek, kiedy Bournemouth przyjedzie na nasz stadion, jak bardzo będzie to szanowane.
- Słabości defensywy dręczą Liverpool, ale nowi zawodnicy pokazują jakość - Analiza VAR: Dlaczego Mac Allister nie podyktował rzutu karnego za zagranie ręką - Kibice Crystal Palace protestują przed meczem Tarczy Wspólnoty UEFA
„Minęło też pięć tygodni, więc może dlatego ten kibic, który tak bardzo cieszył się z udziału w Tarczy Wspólnoty, w ułamku sekundy o tym zapomniał”.
Kibice Liverpoolu wcześniej oddali hołd zmarłemu, wykonując żywiołową piosenkę „You'll Never Walk Alone”, podczas gdy niesiono wieńce i podnoszono biały transparent z napisem „Diogo J” oraz wizerunkiem napastnika i numerem 20.
Najlepszy strzelec klubu Ian Rush, prezes Palace Steve Parish i przewodnicząca Football Association Debbie Hewitt złożyli wieńce na trybunie Liverpoolu, a kibice obu drużyn wyrazili swój szacunek owacją na stojąco, gdy zdjęcia rodzeństwa wyświetlano na dużych ekranach na stadionie.
espn