Gdzie oglądać mecz Arsenal kontra Manchester United: transmisja na żywo, kanał telewizyjny, kursy, godzina rozpoczęcia, wiadomości

Wyobraź sobie kapitana Arsenalu wznoszącego jedno z największych trofeów w historii sportu. Kogo sobie wyobrażasz? Dla wielu będą to ci, którzy przewodzili klubowi w najwspanialszych momentach: Patrick Vieira z serduszkiem w stylu Highbury pod koniec sezonu Invincibles, Tony Adams w żółtej koszulce w tamtą niezwykłą noc na Anfield 36 lat temu. Dla tych z Was, którzy mają już pewne doświadczenie, może to być Frank McLintock, który po zmobilizowaniu drużyny na Wembley do zdobycia dubletu w 1971 roku, uniesiony w górę przez kolegów z drużyny.
To liderzy, którzy wpisują się w stereotypowe wyobrażenie o przywództwie w angielskiej piłce nożnej. Dawali z siebie wszystko, naginali zasady i pokonywali każdą przeszkodę w pogoni za zwycięstwem. Byli kapitanami, liderami, legendami. Trudno znaleźć takich zawodników w sporcie, który od dawna ceni umiejętności techniczne ponad to, co nieuchwytne. Co ciekawe, Arsenal ma przynajmniej jednego takiego zawodnika – Declana Rice'a , który, w prawdziwym stylu Adamsa, przeszedł drogę od akademii do trofeów, pierwszego kapitana West Hamu, który zdobył trofeum od 43 lat.
Biorąc pod uwagę, jak wiele ich łączy, nie było chyba wielkim zaskoczeniem, gdy Adams na początku tego tygodnia zaapelował o przekazanie pomocnikowi opaski Arsenalu. Człowiek, którego nazywają „panem Arsenalem”, powiedział, że Rice może „położyć podwaliny pod drużynę zdobywającą tytuły”. Obecny kapitan Martin Odegaard, jak twierdził, nie jest w stanie tego zrobić.
Jak oglądać mecz Arsenal kontra Manchester UnitedData: niedziela, 17 sierpnia | Godzina: 11:30 czasu wschodniego Lokalizacja: Old Trafford -- Manchester, Anglia Telewizja: NBC | Transmisja strumieniowa: Fubo (Zacznij oglądać, zaoszczędź 20 USD!) Kursy: Arsenal -118; Remis +270; United +310
Gdyby jednak Adams głosował w szatni Arsenalu w czwartek, zostałby zdecydowanie przegłosowany. Mikel Arteta ujawnił na konferencji prasowej przed niedzielnym wyjazdem do Manchesteru United, że pierwsza drużyna wybrała swoją grupę liderów na nowy sezon w głosowaniu grupowym, które Odegaard wygrał „zdecydowaną przewagą, ogromną, ogromną, stu punktami, wszyscy wybrali tę samą osobę”. Można podejrzewać, że decyzja ta nie była wielkim zaskoczeniem dla Artety, trenera, który sprowadził Norwega na Emirates Stadium w 2021 roku i mianował go kapitanem klubu w następnym roku.
„Martin ma setki zalet” – powiedział Arteta. „Każdy, kto go poznał, szybko je zauważy. Najważniejsza z nich to to, że żeby zostać kapitanem, żeby ktoś go szanował i podziwiał, nie musi nic mówić. To ogromna zaleta”.
„Wiele osób gada i krzyczy, a potem, gdy zamkniesz drzwi, robią coś zupełnie innego. Martin tego nie robi. Nie musi otwierać ust, a wszyscy pomyślą: »On jest moim kapitanem, chcę, żeby mnie reprezentował, ufam mu w 100%, to właśnie jego chcę mieć u boku«. To mówi wszystko”.
Odegaard wykorzysta komentarze Adamsa jedynie jako paliwo do nowego sezonu, w którym jest tak samo zdeterminowany, jak wszyscy w Arsenalu, by zakończyć oczekiwanie na wielkie trofea. Jeśli potrzebował przypomnienia o szacunku, jakim darzą go koledzy z drużyny, głosowanie właśnie to mu pokazało. Są powody, dla których jego koledzy z drużyny tak cenią Norwega.
Ci, którzy go dobrze znają, z zachwytem wypowiadają się o jego duszpasterskich cechach. Odegaard będzie szukał nowych zawodników i młodych piłkarzy, dokładając wszelkich starań, aby zaaklimatyzowali się w nowym środowisku. Zawodnik, który znalazł się w centrum uwagi jako 16-latek, gdy Real Madryt wygrał paneuropejski wyścig o jego usługi, jest równie dobrze przygotowany, jak ktokolwiek inny, aby doradzać Mylesowi Lewisowi-Skelly'emu , Ethanowi Nwaneriemu i Maxowi Dowmanowi , jak przekuć potencjał w produktywność.
Adams może nie widzieć, jak Odegaard rozbija się głowami na boisku, ale obecny kapitan Arsenalu wie, jak przekazać swój przekaz. Ci, którzy wiedzą, jak zachowuje się za zamkniętymi drzwiami, powiedzą, że Odegaard nie boi się krzyczeć ani dawać upustu emocjom, gdy sytuacja tego wymaga. A kiedy tak się dzieje, jego przesłanie dociera do wszystkich.
Arteta zwołał głosowanie, aby odzwierciedlić zmiany w grupie liderów po letnim oknie transferowym. Jorginho często nosił opaskę przed transferem do Flamengo, a Gabriel Jesus pozostaje w klubie, ale jego możliwości poprowadzenia drużyny są ograniczone z powodu powrotu do zdrowia po kontuzji. Tacy zawodnicy jak Bukayo Saka , Rice i Gabriel Magalhaes prawdopodobnie będą teraz nosić opaskę, gdy Ødegaard nie będzie dostępny.
„Ostatecznie najważniejsze jest to, jak ci zawodnicy podchodzą do kwestii, kto powinien ich poprowadzić, jak czują się komfortowo, kto będzie ich motywował, kto udzieli im wsparcia, gdy będzie to potrzebne” – powiedział Arteta. „Zasadniczo, kogo chcesz, żeby reprezentował klub i drużynę, gdy wyjdziemy na boisko i zmierzymy się z jakimkolwiek przeciwnikiem? To jest klucz”.
Dla niektórych tożsamość kapitana w dowolnym klubie może wydawać się jedynie formalnością, ceremonialną pozycją o coraz mniejszym znaczeniu w miarę jak piłka nożna staje się coraz bardziej usystematyzowana. Jednak w Arsenalu opaska kapitana często zyskiwała na znaczeniu. W latach po odejściu Adamsa i Vieiry, rola kapitana straciła na znaczeniu za czasów Arsène'a Wengera, który wykorzystał ją jako pretekst do zatrzymania Thierry'ego Henry'ego i Robina van Persiego na sezon lub dwa dłużej.
Jednocześnie inni na Emirates Stadium byli zaniepokojeni dewaluacją roli kapitana. Ówczesny dyrektor generalny Ivan Gazidis był znany z tego, że był zapalonym czytelnikiem książki „The Captain Class”, wydanej w 2016 roku, która postulowała, że jedyną cechą wspólną najlepszych drużyn we wszystkich dyscyplinach sportowych jest transformacyjne przywództwo indywidualne. Jej autor, Sam Walker, współpracował później z właścicielem Arsenalu, KSE.
Odegaard może nie być tak wichrzycielem jak Adams, ale od dawna wie, że potrafi jednoczyć kolegów z drużyny. Tego lata każdy nowy nabytek Arsenalu był witany odręcznie napisaną notatką od kolegi z drużyny, z których większość pochodziła od kapitana klubu. Odegaard organizuje spotkania dla kolegów z drużyny i ich rodzin, a Saka regularnie wpada, żeby obejrzeć mecz z kapitanem. Jego przyjaźń z Kaiem Havertzem zachwyca media społecznościowe.
Ostatecznie najlepszym sposobem, w jaki Odegaard może potwierdzić swoją pozycję lidera w Arsenalu, jest to samo, co Adams, Vieira, McLintock i Arteta, gdy byli kapitanami: bycie jednym z najlepszych zawodników w drużynie. Dla Odegaarda ten status rzadko, jeśli w ogóle, podlegał dyskusji przed ubiegłym sezonem, kiedy 26-latek z trudem wyleczył kontuzję kostki odniesioną we wrześniu i strzelił zaledwie sześć goli i zaliczył 12 asyst we wszystkich rozgrywkach, co stanowi znaczny spadek w porównaniu z ponad 20 bramkami zdobytymi w dwóch poprzednich sezonach.
Przedsezon sugeruje powrót do formy Odegaarda, który przesunął się na bardziej wysunięte i centralne pozycje w przeorganizowanej pomocy. „Nikt inny nie będzie bardziej [zdeterminowany, by się poprawić]” – powiedział Arteta. „Sposób, w jaki Martin trenuje, gra, przygotowuje się, wymagania, jakie sobie stawia: nie ma co do tego wątpliwości. Naszym zadaniem jest zapewnienie mu najlepszego kontekstu, narzędzi i zawodników wokół niego, aby wzmocnić jego atuty. Jesteśmy gotowi to zrobić”.
Jeśli te cechy zostaną rozwinięte na najwyższym poziomie, wątpliwości co do kapitańskiej roli Ødegaarda z pewnością znikną. W końcu, czy może być lepszy sposób na przywództwo niż strzelanie i asystowanie tak wielu bramek, jak kapitan przed poprzednim sezonem? Jeśli doprowadzą one do upragnionego przez Arsenal trofeum, Ødegaard może zająć miejsce w panteonie wielkich kapitanów w czerwono-białych barwach.
cbssports