Nigel Farage może zniszczyć władzę The Blob – oto jak Reform UK może dokonać tego, czego inni nie zdołali zrobić

Dobre wieści wciąż napływają do Nigela Farage'a. Według najnowszego sondażu YouGov partia Reform UK ma 6 punktów przewagi nad Partią Pracy (w porównaniu z 2 punktami), a sondaż Opinium po raz drugi daje jej 5 punktów przewagi. Pomimo ostrzeżeń przed „apogeum reform”, o czym jako ostatni ostrzegał prominentny polityk Partii Pracy, lord Mandelson, partia Farage'a najwyraźniej nie zmierza w tym kierunku.
W miarę upływu czasu – a tak, kolejne wybory prawdopodobnie odbędą się za cztery lata i wiele może się zmienić – tym większe prawdopodobieństwo, że reforma poprowadzi kolejny rząd. Nie ma jednak wątpliwości, że Farage napotkałby ogromne przeszkody w realizacji jakichkolwiek zobowiązań zawartych w manifeście. „Gruba plama”, przeciwko której protestuje reforma, zrobi wszystko, co w jej mocy, by ją zablokować i udaremnić. Przeforsowanie najbardziej radykalnych środków reformy w parlamencie będzie wystarczająco trudne. A ich uchwalenie jeszcze trudniejsze.
Jak pisałem wcześniej – i pomimo krytyki Reform wobec niewybieralnej Izby Lordów – w krótkiej perspektywie Reform może być zmuszony mianować znaczną liczbę lordów. Bez przychylnej izby wyższej, Reform – nawet z dużą większością w Izbie Gmin – może mieć trudności z przeforsowaniem wielu swoich deklaracji w parlamencie.
Jeśli Farage poważnie myśli o tym, by osoby spoza parlamentu zajmowały wysokie stanowiska w rządzie, mianowanie parów mogłoby przynajmniej zagwarantować im obecność w parlamencie. Tymczasem pozyskanie sir Humphreyów będzie wymagało pojednawczego i kolegialnego podejścia, życzliwych mediów i silnej komunikacji ze strony centrali Reform.
Nawet jeśli uda się przekonać służbę cywilną – a może nawet udaremnić – szeroko zakrojona polityka reform zajmie trochę czasu. Reforma musi sprostać oczekiwaniom co do tego, jak szybko uda się zawrócić sytuację. Reforma może budzić niechęć do Francuzów w kwestii nielegalnych imigrantów. Jednak każda skuteczna polityka będzie wymagała sukcesu Francuzów. Nie, nie oznacza to kapitulacji w stylu Starmera. Oznacza to jednak również unikanie podejścia polegającego na uchylaniu się od kary.
Brutalna taktyka nie zdobędzie serc i umysłów w tej plątaninie. Aby działać długoterminowo, reforma musi być mądra i pragmatyczna. Podejrzewam, że Farage rozumie to lepiej niż niektórzy z prawicy popierającej Brexit . Rząd reform z Farage'em na stanowisku premiera nie jest już mrzonką. To pewna przyszłość Wielkiej Brytanii, jeśli sondaże się utrzymają. Ale żeby reforma zrobiła dokładnie to, co obiecuje, będzie potrzebowała trochę delikatnej, delikatnej, chwytliwej małpki.
express.co.uk