Historyczny skandal: były szef sztabu Bidena przerywa milczenie w sprawie oskarżeń o działalność państwa poznawczego

Były szef sztabu Joe Bidena, Ron Klain, w czwartek stanął przed śledczymi z Kongresu w ramach prowadzonego przez Republikanów dochodzenia w sprawie zdolności poznawczych i podejmowania decyzji prezydenta w czasie jego urzędowania.
63-letni Klain dobrowolnie stawił się przed Komisją Nadzoru Izby Reprezentantów w Waszyngtonie , gdzie udzielił transkrypcji wywiadu w związku z rosnącą kontrolą nad tym, czy urzędnicy Białego Domu zatajali oznaki schyłku prezydentury. Śledztwo, któremu przewodniczy przewodniczący Komisji, James Comer, republikanin z Kentucky, bada również kontrowersyjne użycie autopenu – urządzenia do podpisywania oficjalnych dokumentów – w celu ustalenia, czy rozporządzenia wykonawcze lub ustawy zostały zatwierdzone bez pełnej wiedzy Bidena, donosi „Daily Mail”.
Klain, który pełnił funkcję szefa sztabu Bidena od początku jego prezydentury do lutego 2023 roku , jest szóstym byłym asystentem zeznającym w śledztwie. Wcześniej współpracował również z Bidenem podczas jego wiceprezydentury.
W przeciwieństwie do kilku innych byłych urzędników, Klain przybył z własnej woli, dołączając jedynie do dwójki innych osób, które współpracowały bez wezwania. Jego pojawienie się stanowiło kontrast w stosunku do starszych doradców Bidena, Annie Tomasini i Anthony'ego Bernala, oraz byłego lekarza Białego Domu, dr. Kevina O'Connora – którzy wszyscy powoływali się na Piątą Poprawkę do Konstytucji, gdy zostali wezwani do złożenia zeznań w ostatnich tygodniach.
Comer opublikował później nagranie wideo, na którym widać, jak każda z trzech osób wielokrotnie podczas przesłuchania powołuje się na swoje prawo do zachowania milczenia.
Klain, otoczony przez pracowników, odmówił rozmowy z reporterami po wejściu do budynku Kapitolu, jednak ustawodawcy później opisali go jako zaangażowanego i otwartego.
„Odpowiedział na każde pytanie” – powiedział demokratyczny kongresmen Ro Khanna z Kalifornii. „W pełni współpracował”.
Nie biorę Piątej PoprawkiRepublikański kongresmen z Arizony, Andy Biggs, powtórzył ten pogląd w mediach społecznościowych, pisząc: „W przeciwieństwie do innych urzędników Bidena, których komisja odwołała, Klain nie powołuje się na żadne przywileje władzy wykonawczej ani nie powołuje się na swoje prawo do odmowy zeznań na podstawie Piątej Poprawki. Odpowiada na pytania komisji w sposób zgodny z prawem”.
Biggs jasno dał jednak do zrozumienia, że pytania wciąż pozostają – szczególnie po niedawnych komentarzach Huntera Bidena. W wywiadzie za zamkniętymi drzwiami syn prezydenta podobno twierdził, że personel podał jego ojcu środki nasenne przed debatą z Donaldem Trumpem w czerwcu 2024 roku.
„Wciąż mam wiele pytań bez odpowiedzi dotyczących tego, kto rządził krajem, a także sprawności umysłowej i fizycznej Joe Bidena , zwłaszcza w świetle wyznania Huntera Bidena, że jego ojciec był odurzony lekiem Ambien” – powiedział Biggs.
Według źródła zaznajomionego z wywiadem, Klain powiedział komisji, że nie wiedział, aby prezydent przyjmował Ambien przed debatą, ale zauważył, że „prezydent wydawał się zmęczony i chory przed debatą”.
Źródło ujawniło również, że Klain stwierdził, iż pamięć Bidena pogorszyła się podczas jego prezydentury. „Pan Klain stwierdził, że pamięć prezydenta Bidena uległa pogorszeniu” – podało źródło, dodając, że Klain przyznał, iż prezydent był „mniej energiczny i bardziej zapominalski, ale nadal miał bystrość umysłu, by rządzić”.
W swoich zeznaniach Klain miał podzielić się informacją, że zarówno Hillary Clinton, jak i były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan wyrazili wątpliwości co do politycznej skuteczności Bidena w 2024 roku. „Sullivan powiedział Klainowi, że Joe Biden był mniej skuteczny w 2024 roku niż w 2022 roku” – dodało źródło.
Wywiad Klain nastąpił po krótkiej sesji z Tomasinim w zeszłym tygodniu, która powołała się na jej prawo do milczenia. Nagranie z jej wystąpienia pokazało, że odmawiała odpowiedzi na pytania zarówno podczas, jak i poza nią, sesji, która trwała niecałą godzinę.
Comer oskarżył administrację o zorganizowanie „historycznego skandalu”, twierdząc, że podjęto próby ukrycia problemów zdrowotnych prezydenta. Na początku tego miesiąca posunął się nawet do oskarżenia dr O'Connora o udział w spisku mającym na celu ukrycie skali spadku stanu zdrowia Bidena.
Dr O'Connor, który nadzorował coroczne badania lekarskie Bidena i wielokrotnie uznawał go za zdolnego do pełnienia służby, odmówił odpowiedzi na pytania podczas swojego wystąpienia, powołując się na zasadę poufności w stosunkach między lekarzem a pacjentem.
Republikanie twierdzą teraz, że najbliższe otoczenie Bidena celowo wprowadzało opinię publiczną w błąd co do stanu zdrowia prezydenta, co ich zdaniem przyczyniło się do jego wycofania się z wyścigu o reelekcję w 2024 r.
express.co.uk