Najlepsze z Bristolu

Bristol to tętniące życiem miasto w południowo-zachodniej Anglii , znane z bogatej historii morskiej, kreatywnego ducha i zróżnicowanej sceny kulturalnej. Położone nad rzeką Avon, oferuje kultowe zabytki, takie jak most wiszący Clifton, tętniący życiem port, sztukę uliczną (w której pracował Banksy) i muzykę. Po kilku wizytach w Bristolu poczułem, że nadszedł czas, aby spisać to, co uważam za najlepsze w Bristolu.
Położony na szczycie jednego z najbogatszych wzgórz Bristolu, w samym sercu Clifton, hotel Number 38 Clifton to butikowy klejnot mieszczący się w pięknie odrestaurowanej georgiańskiej kamienicy kupieckiej. Z zaledwie 11–12 wykwintnie urządzonymi sypialniami, oferuje kameralną atmosferę – bardziej przypominającą urokliwy dom niż bezosobowy hotel. Gości wita uroczy dzwonek do drzwi i zaprasza do przytulnych wspólnych przestrzeni, ozdobionych starannie dobranymi dziełami sztuki (w tym dziełami Davida Hockneya), antycznymi meblami i głębokimi kolorami Farrow & Ball, co nadaje każdemu pokojowi i salonowi niepowtarzalny charakter.

Pokoje wyposażone są w łóżka typu king-size lub super-king Hypnos, pluszowe szlafroki o fakturze wafla, radia Roberts, kosmetyki REN, a w niektórych apartamentach – wolnostojące miedziane wanny z widokiem na miasto lub Downs. Moim ulubionym jest apartament West Loft Suite z przytulnymi, ciemnoniebieskimi wnętrzami. Śniadanie, wliczone w cenę, składa się z lokalnych produktów i obfitych dań na ciepło. Co więcej, nacisk hotelu na nocleg ze śniadaniem, a nie pełne wyżywienie, zachęca gości do odkrywania i delektowania się tętniącą życiem sceną kulinarną Clifton, która znajduje się zaledwie kilka chwil od hotelu. Ponieważ dzieci poniżej 12 lat nie są dozwolone, panuje tu spokojna atmosfera, idealna dla par lub wymagających podróżnych poszukujących spokoju pośród miejskiego uroku Bristolu.

W 2018 roku Sam Elliott porzucił dwie dekady pracy w kuchniach innych szefów kuchni, aby zostać pionierem własnej. Z Pasture, która obecnie zajmuje pierwsze miejsce w Bristolu, restauracja odniosła spektakularny sukces. To coś więcej niż tylko fascynacja potrawami gotowanymi na ogniu, to prawdopodobnie ich doskonałość. Jako mieszkaniec RPA, który zna ten styl, mogę z dumą powiedzieć, że dorównuje on najlepszym potrawom w moim kraju.

Najmocniejszym filarem Pasture jest niezłomne zaangażowanie w zrównoważony rozwój – mile widziane odejście od nadużywanego, ale niedocenianego określenia. Produkty pochodzą od starannie wyselekcjonowanych dostawców, a następnie z Buttercliffe, farmy tuż pod Bristolem. Podczas spaceru po chłodni, każdy kawałek mięsa posiadał szczegółowe informacje o pochodzeniu, pozwalające na jego prawidłowe obchodzenie się, przygotowanie i gotowanie. Wołowina jest w całości hodowana w sposób etyczny i karmiona trawą, a wszystkie ryby pochodzą ze zrównoważonych źródeł.
Co więcej, węgiel drzewny jest w 100% naturalnym produktem ubocznym, woda butelkowana jest wytwarzana na miejscu, stosowane są opakowania wielokrotnego użytku, a wszystkie odpady żywnościowe są przetwarzane. Ta ciężka praca przyniosła Pasture prestiżową ocenę 3 gwiazdek od Stowarzyszenia Zrównoważonych Restauracji. Co ciekawe, winnica należąca do farmy przyniesie w tym roku pierwsze butelkowane zbiory, co zwiększy samowystarczalność Pasture.

Carpaccio z wędzonej wołowiny i tatar z buraków to wykwintne przystawki, a wśród dań głównych prym wiedzie różnorodność House Cuts. W połączeniu z mnóstwem dodatków (głównym bohaterem jest kapusta z masłem i bekonem na węglu drzewnym), z pewnością wyjdziecie stąd, tak jak my, z wdzięcznością pokonani po jednym z naszych najbardziej niezapomnianych posiłków w życiu. Kulinarne mistrzostwo Pasture kontynuuje w sąsiedniej restauracji Radius (kameralne doświadczenia z menu szefa kuchni), a następnie w Cardiff, w siostrzanej restauracji Pasture, Parallel (wciągająca kuchnia fine dining), a także w utrzymanym w stylu speakeasy barze Nightshade. Birmingham Pasture dopełnia trylogię jedzenia kształtowanego przez doświadczenia.
Miasto szczyci się niezliczoną ilością knajpek, a moim ulubionym są comiesięczne degustacje win w La Scala Deli. Współwłaściciel, Xavier, to pełna życia mieszanka: urodził się we Włoszech, wychował w Hiszpanii , a obecnie mieszka w Wielkiej Brytanii . To utalentowany sommelier, który jest równie zabawny, co kompetentny. Delikatesy serwują lekkie posiłki przez cały dzień, a klienci przychodzą i wychodzą, by zaspokoić swoją włoską potrzebę. W dni degustacyjne lokal zamienia się w wieczorną kawiarnię.

Degustacje rozpoczynają się aperitifem w blasku świec, po którym następuje powitanie Xaviera i przegląd win wieczoru. Wina (głównie włoskie) są krótko omawiane w formie notatek degustacyjnych przed rozpoczęciem degustacji i dyskusji. Dopełnieniem degustacji są deski serów i pieczywa, a także inne kuszące przekąski dostępne na zamówienie. Wieczory Wine and Dine dodatkowo podnoszą poziom degustacji, oferując pięciodaniowe menu degustacyjne.

W modnym Bristol Lido czeka na Ciebie niepowtarzalne przeżycie, niczym podróż w czasie. Po przekroczeniu progu Twoim oczom ukazuje się odrestaurowany wiktoriański basen. Otwarty pierwotnie w 1850 roku, basen został reaktywowany po 16 latach zamknięcia i ponownie otwarty dla publiczności w 2008 roku. 24-metrowy basen zewnętrzny jest podgrzewany do temperatury 20-24 stopni Celsjusza, z torami do pływania i półką do siedzenia od strony kawiarni. Po przeciwnej stronie znajdują się oryginalne kabiny prysznicowe.

Do dyspozycji gości jest sauna, łaźnia parowa, wiadra z zimną wodą i moje ulubione – jacuzzi z podgrzewaniem do 38-40 stopni Celsjusza i dyszami masującymi (ulubione po długim dniu pracy). Chociaż większość gości to stali bywalcy z atrakcyjnymi karnetami, dostępne są sesje pływania dla osób spoza klubu. W barze przy basenie serwowane są pyszne tapas, a w restauracji na piętrze – większe dania.

A co najlepsze? Na górze, wykwalifikowani terapeuci spa oferują spersonalizowane 60-minutowe masaże. Jako wykwalifikowany fizjoterapeuta, Jan, szybko i z imponującą dokładnością rozpoznał napięcia i napięcia. Po tym relaksującym doświadczeniu, pokój relaksacyjny oferuje ziołowe herbaty i wygodne siedziska, które przedłużają relaks. Do dyspozycji są również suszarki do włosów i prysznice, gdzie można odświeżyć się przed opuszczeniem Lido i poczuć się jak nowo narodzony.
Jednym z najlepszych sposobów na odkrywanie dziedzictwa Wielkiej Brytanii są obiekty National Trust. Setki nieruchomości rozsiane są po całym kraju, a Tyntesfield , położone zaledwie kilka minut od Bristolu, należy do najpiękniejszych. Ten wiktoriańsko-gotycki dom oferuje hektary ogrodów, parków i sadów – z których wszyscy korzystamy my i nasi futrzani towarzysze.

Tyntesfield przekształcił się z regencyjnego domu w dzisiejsze arcydzieło gotyku po tym, jak William Gibbs kupił go w 1843 roku. Cofnij się w czasie, spacerując po krużgankach, bibliotece, holu, jadalni, oratorium, buduarze i sypialniach, podziwiając imponującą kolekcję tajnych przedmiotów. Jakby tego było mało, wewnętrzny most łączy dom z dużą, ekstrawagancką kaplicą, wzorowaną na paryskiej kaplicy Sainte Chapelle. Umilknij na posiłek lub filiżankę herbaty z kawiarni Home Farm.
aluxurytravelblog