Duże brytyjskie lotnisko rezygnuje z autobusów na parkingach, oferując futurystyczną alternatywę za 14 mln funtów

Jedno z najbardziej ruchliwych lotnisk w Wielkiej Brytanii rezygnuje z paliwożernych autobusów w ramach ogromnej inwestycji o wartości 14 milionów funtów. W zeszłym roku lotnisko Londyn-Gatwick – należące do i zarządzane przez VINCI Airports i Global Infrastructure Partners – obsłużyło aż 43,2 miliona pasażerów.
Wielu z tych podróżnych korzystało z systemu Park & Ride, który umożliwia klientom zaparkowanie pojazdu na wyznaczonym parkingu przed lotniskiem, a następnie dojazd autobusem wahadłowym do terminala. Często jest to znacznie tańsze niż korzystanie z parkingu rolowanego, którego koszt może sięgać nawet 75 funtów dziennie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Lotniska w Wielkiej Brytanii będą musiały zmierzyć się z „najbardziej ruchliwym latem w historii” – podano najgorsze dni do latania
Pasażerowie korzystający z systemu Park & Ride wkrótce zostaną przewiezieni na lotnisko futurystycznym tramwajem zasilanym wyłącznie energią elektryczną. Gatwick potwierdził podpisanie umowy z Irizar e-mobility na dostawę 14 nowych autobusów elektrycznych o długości 18 metrów, które będą przewozić pasażerów z parkingów długoterminowych do terminali.
Oczekuje się, że posunięcie to pozwoli zaoszczędzić 17,7 tCO2e emisji dwutlenku węgla rocznie i wpisuje się w działania lotniska na rzecz zrównoważonego rozwoju, mające na celu dekarbonizację przemysłu lotniczego.
Tramwaje Irizar ie, znane z futurystycznego i minimalistycznego designu, będą wyposażone w bagażniki, co zapewni „większy komfort i funkcjonalność”. Pojazdy korzystają z najnowszej generacji akumulatorów Irizar i są ładowane za pomocą ultraszybkiego systemu pantografowego, który umożliwia pełne naładowanie w mniej niż sześć minut.

„Dodatkowo, w celu poprawy bezpieczeństwa, nowe autobusy zostaną wyposażone w kamery cyfrowe, które znacząco poprawią widoczność z przodu, z boku i z tyłu” – poinformowała firma Irizar w oświadczeniu. „W ten sposób Irizar e-mobility rozszerza swoje rozwiązania elektromobilności w Wielkiej Brytanii, gdzie w kilku miastach jeździ już ponad 50 autobusów elektrycznych Irizar”.
Dziennik „The Mirror” dowiedział się, że autobusy elektryczne nie pojawią się na drogach przed tegorocznym Bożym Narodzeniem. Steve Kelso, dyrektor ds. inżynierii na lotnisku Londyn Gatwick, dodał: „Cieszymy się, że 14 nowych elektrycznych tramwajów pojawi się na lotnisku Londyn Gatwick. Dokładamy wszelkich starań, aby dekarbonizować sektor lotniczy, a w miarę rozwoju musimy robić to w sposób zrównoważony”.
„Autobusy elektryczne są częścią naszego przejścia na flotę pojazdów całkowicie elektrycznych i tylko jednym z przykładów naszej strategii zrównoważonego rozwoju w ramach Dekady Zmian”.
W zeszłym tygodniu (9 lipca) lotnisko Gatwick świętowało kolejny przełomowy moment – pierwszy w historii samolot elektryczny wylądował w tym węźle w ramach trasy VINCI Airports Network Elektro Tour. 50-etapowa trasa, będąca w fazie wstępnej weryfikacji koncepcji, zbiega się z dostawą 47 nowych pojazdów elektrycznych na lotnisko Londyn-Gatwick, w tym pojazdów dla obsługi strefy operacyjnej i inżynierii.
To część misji lotniska, której celem jest modernizacja floty 300 pojazdów do wersji w pełni elektrycznych do 2023 roku, aby wesprzeć szerszy program dekarbonizacji o wartości 250 milionów funtów, mający na celu osiągnięcie zerowej emisji netto w ciągu najbliższych pięciu lat. Mark Johnston, dyrektor operacyjny lotniska Londyn-Gatwick, powiedział: „Z przyjemnością witamy na lotnisku zespół Elektro Tour z lotniska VINCI. To może być najmniejszy samolot, jaki kiedykolwiek wylądował na lotnisku Londyn-Gatwick!”
Jesteśmy dumni, że możemy wspierać szersze działania na rzecz dekarbonizacji sektora lotniczego. Naszą wizją jest bycie lotniskiem dla każdego, niezależnie od rodzaju podróży, a w miarę rozwoju musimy działać w sposób zrównoważony. Nasze przejście na flotę pojazdów elektrycznych to tylko jeden z przykładów naszej strategii zrównoważonego rozwoju w ramach Dekady Zmian.
Masz historię do opowiedzenia? Napisz do nas na adres [email protected], a może się pojawimy.
Daily Mirror