Inwazyjne chrząszcze japońskie odkryte poza centrum Kamloops w Kolumbii Brytyjskiej

Mieszkaniec Kamloops w Kolumbii Brytyjskiej zgłosił pojawienie się inwazyjnych chrząszczy japońskich poza śródmieściem miasta — obszar ten jest uważany za strefę powstrzymującą te żywiące się liśćmi gatunki.
Znany również jako Popillia japonica , ten inwazyjny szkodnik żywi się korzeniami traw i liśćmi ponad 300 gatunków roślin.
CFIA uznaje rozprzestrzenianie się owadów za zagrożenie dla upraw komercyjnych i rodzimych roślin, a Rada ds. Gatunków Inwazyjnych Kolumbii Brytyjskiej twierdzi, że „stanowią one poważne zagrożenie dla ekosystemów i przemysłu”.
Pod koniec ubiegłego roku chrząszcze wykryto w mieście Kamloops w Kolumbii Brytyjskiej. Był to pierwszy przypadek wykrycia tego szkodnika w Kolumbii Brytyjskiej poza obszarem Lower Mainland .

Spowodowało to, że Kanadyjska Agencja Kontroli Żywności (CFIA) wyznaczyła strefę kwarantanny wokół śródmieścia, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się chrząszczy i rozpocząć badania mające na celu ocenę tej sytuacji.
Każdy, kto transportuje całe rośliny, glebę i niektóre materiały roślinne poza strefę, musi uzyskać certyfikat przewozu podpisany przez CFIA — ale mieszkanka Kamloops, która mieszka poza kontrolowaną strefą miasta, niedawno odkryła rój tych szkodników w swoim ogrodzie.

„Za każdym razem, gdy wychodzę, co kilka godzin, sprawdzam rośliny, bo zdecydowanie nie chcę, żeby się rozprzestrzeniły. I znajduję ich więcej” – powiedziała w poniedziałek CBC News Laine Martin, mieszkająca w zachodniej części miasta, niedaleko remizy strażackiej.
Martin właśnie wróciła z wakacji, gdy odkryła prawie 50 chrząszczy na krzakach róż i malin.

„Myślę, że Kamloops ma problem i myślę, że musimy działać proaktywnie i próbować zwalczać rozprzestrzenianie się wirusa” – powiedziała.
„Jeśli oznacza to konieczność dodatkowych oprysków na obszarach poza strefą kwarantanny, zajmijmy się tym”.
CFIA twierdzi, że na razie nie ma powodu do niepokojuJason Crandall, szef planowania CFIA w zakresie zwalczania chrząszcza japońskiego w Kolumbii Brytyjskiej, powiedział, że jest to dopiero pierwszy rok badań nad chrząszczem japońskim w Kamloops.
Apelował do mieszkańców, aby zgłaszali wszelkie zauważone chrząszcze japońskie, a także aby je łapali i zamrażali, tak aby inspektorzy mogli dokładniej określić skalę ich rozprzestrzeniania się.
„To pierwszy rok porządnego przeglądu. Więc wiecie, jeśli jesteście na swoim podwórku i patrzycie na swoje róże… i znajdziecie chrząszcze, nie panikujcie” – powiedział.
Ważne jest, żeby działać. Ale nie pozwól, żeby to przerodziło się w strach.

Crandall powiedział, że odpowiedź CFIA na inwazję chrząszcza japońskiego polega na opryskiwaniu roślin pestycydami, które jego zdaniem są niezwykle skuteczne w zabijaniu szkodników, a także regulują przemieszczanie się materii roślinnej, zapobiegając rozprzestrzenianiu się chrząszczy.
„Zamiast po prostu zgadywać lub mieć szeroki zakres działania, w przypadku pestycydów lepiej jest mieć bardziej ukierunkowany obszar” – powiedział. „Im więcej danych zbierzemy, tym bardziej będziemy mogli precyzyjnie określić cel działania”.

Danielle Sparks, nadzorca ds. ochrony środowiska w mieście Kamloops, nazwała chrząszcze japońskie „gatunkiem podróżującym na gapę”, który nie lata zbyt daleko.
„Ich rozprzestrzenianie się na różne obszary zależy od ludzi. Dlatego kluczowe jest zapobieganie „pasażerom na gapę” – powiedziała.
„Jeśli to możliwe, staraj się przechowywać odpady roślinne na terenie swojej posesji, poprzez kompostowanie”.
cbc.ca